Redaktor Naczelny Biblioteki PZPN, sprawuje nadzór merytoryczny nad serwisem, zajmuje się także pisaniem artykułów i redagowaniem stron meczów. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwesytetu Warszawskiego. Posiada ogromne doświadczenie zawodowe. Pracował jako reporter, researcher i wydawca w TVP, TVN, Wizji Sport, nSport, Polsacie Sport. Maniak statystyk i znawca historii sportu (w tym oczywiście futbolu).
Pochodzi z Otwocka, studiował dziennikarstwo na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W mediach pracuje od 2014 roku, najpierw w „Przeglądzie Sportowym”, następnie w tygodniku „Piłka Nożna”, a później w „Przeglądzie Sportowym Onet”. Współautor książki „Amp futbol. Jedną nogą w finale”. Od 2023 roku zajmuje się przygotowywaniem tekstów i stron meczowych w Bibliotece.
Ukończył dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Podczas studiów pierwsze zawodowe kroki stawiał w „Wydarzeniach” Polsatu. Później pracował w redakcji sportowej Telewizji Puls i przez wiele lat w Polsacie Sport jako wydawca, redaktor i prezenter. W Bibliotece zajmuje się opracowywaniem meczów, edycją wideo i tworzeniem artykułów. Sprawuje także pieczę nad ogólnym wyglądem i przejrzystością strony.
Z wykształcenia ekonomista, ukończył handel zagraniczny w Wyższej Szkole Handlu i Prawa im. Ryszarda Łazarskiego. W zawodzie jednak nigdy nie pracował, bo już podczas studiów rozpoczął przygodę z dziennikarstwem. Zaczynał w redakcji sportowej Polskiego Radia. Doświadczenie, oprócz Radiowej Jedynki, zdobył w telewizjach nSport i Polsat Sport. W Bibliotece zajmuje się opracowywaniem stron meczowych, edycją materiałów wideo i pisaniem tekstów. Pilnuje również elementów graficznych na stronie, np. koszulek, logotypów.
Archiwista, porządkuje i wyszukuje materiały, które pozyskujemy z różnych źródeł. Doświadczenie nabyte w PKOl, Muzeum Sportu, nSport, Orange Sport i Ekstraklasa Livepark. Żyłkę do badania sportowych materiałów filmowych odkrył w sobie inwentaryzując zasoby dawnej wytwórni Filmów Sportowych i Rekreacyjnych „Sportfilm”, mając tam do czynienia z zapomnianymi i zakurzonymi rolkami taśm 16-milimetrowych.