To był pierwszy w historii oficjalny mecz kobiecego ampfutbolu na świecie. Pionierkami zostały Polki i Amerykanki, a mecz w Warszawie wygrały gospodynie. Pierwszego gola w dziejach strzeliła Marta Rumińska, która wykorzystała podanie Anny Omielan i wprawiła w euforię nie tylko zespół, ale również kilkuset kibiców zgromadzonych na trybunach stadionu w Warszawie. Biało-czerwone stały się inspiracją dla kobiet z innych krajów, bo już kilka tygodni po historycznym meczu, kolejne kraje ogłosiły zamiar powstania kobiecych reprezentacji w ampfutbolu.
12
A. Sowińska
13
E. Spunda
22
E. Kraska
6
J. Ożga
7
J. Bzdela
15
J. Koteras
18
A. Matczak
21
W. Stróżna
24
M. Oblas
► UWAGA! W ampfutbolu nie ma limitu zmian, a zawodniczka, która zeszła z boiska, może na nie powrócić.
Polki przed historycznym meczem ze Stanami Zjednoczonymi. Stoją od lewej: Justyna Bzdela, Wiktoria Stróżna, Aleksandra Matczak, Marta Oblas, Ewelina Kraska, Alicja Sowińska, Emilia Spunda, Jolanta Ożga, Jolanta Koteras, Aleksandra Płuciennik, Weronika Nowotny, Marta Rumińska, Daria Majkowska, Monika Kukla, Anna Płodzik i Anna Omielan.
Te emocje trudno opisać, naprawdę trudno znaleźć słowa. Odśpiewanie hymnu zapamiętam do końca życia. No i bramkę Martusi. Monia Kukla cieszyła się tak bardzo, że na Martę wpadła i razem się przewróciły. A później wszystkie się na nią rzuciłyśmy. Chyba żadna z nas nie zdawała sobie wtedy sprawy z tego, co się dzieje. Takie czyste szczęście.
To był pierwszy mecz i pierwszy gol na świecie. Nigdy dotąd nie rozegrano oficjalnego meczu międzypaństwowego kobiet w ampfutbolu. Aż do wrześniowego turnieju Amp Futbol Cup 2023, podczas którego Polki ograły reprezentację Stanów Zjednoczonych i przeszły do historii.
– Kto wygrał mecz?! – zakrzyknęła w kierunku wypełnionej kibicami trybuny Anna Omielan, kapitanka polskich ampfutbolistek. – Polska, Polska, Polska – odpowiedzieli fani na stadionie w Warszawie po zakończeniu pierwszego w dziejach międzypaństwowego meczu ampfutbolu kobiet. Biało-czerwone pokonały Amerykanki 1:0 po golu Marty Rumińskiej i zatopiły się w euforii. 17 września przeszły do historii.
Polki stały się prekursorkami europejskiego ampfutbolu w kwietniu 2022 roku. – Dla kobiet dołączenie do ampfutbolowej drużyny, to okazja do uświadomienia sobie, jak są silne. Dzięki temu mogą dowiedzieć się, że jakiekolwiek ograniczenia to rzecz względna, że granica możliwości przesuwa się za każdym razem, kiedy próbują zrobić coś nowego – zachęcała do dołączenia do zespołu Jolanta Ożga, która jest w zespole od pierwszego treningu. Coraz więcej pań uprawia tę dyscyplinę w Polsce, ale również w innych krajach. Kilka tygodni po historycznym międzynarodowym meczu między biało-czerwonymi a Amerykankami, zamiar powołania reprezentacji narodowych ogłosiły Angielki oraz Ukrainki.
Od samego początku spotkania Polki posiadały inicjatywę, grały bardzo składnie, zespołowo, wymieniając między sobą wiele podań, nie przekładało się to jednak na zdobyte bramki. Choć sytuacji podbramkowych było kilka, za każdym razem albo dobrze w bramce spisywała się Alexia Michitti, albo Polki uderzały niecelnie. Licznie zgromadzona publiczność na stadionie warszawskiego Hutnika nieustannie dopingowała naszą kadrę, co z pewnością dodatkowo uskrzydlało polską drużynę.
Przeszła do historii jako strzelczyni pierwszego w dziejach gola w oficjalnym międzynarodowym meczu ampfutbolu kobiet. Marta Rumińska nogę straciła będąc nastolatką. Zachorowała wówczas na nowotwór kości, co skończyło się amputacją. Ślązaczka pozostała jednak aktywną osobą, więc jeździ rowerem, na rolkach czy na snowboardzie. Poprzez działalność w mediach społecznościowych stara się również oswajać obserwujących z niepełnosprawnością. Wraz z małżonkiem kibicuje Górnikowi Zabrze, a w 2023 roku w barwach Podbeskidzia Kuloodpornych Bielsko-Biała zadebiutowała w PZU Amp Futbol Ekstraklasie.
Kapitanka reprezentacji Polski i jej najbardziej aktywna zawodniczka w inauguracyjnym meczu ze Stanami Zjednoczonymi. Nie zdołała wprawdzie wygrać żadnego pojedynku z Alexią Michitti, ale asystowała przy trafieniu Marty Rumińskiej. Anna Omielan straciła nogę w wieku dwóch lat, w wyniku wypadku na polu. Jeszcze będąc dziewczynką zaczęła uprawiać sport. Największe sukcesy osiągnęła w pływaniu, bo w 2009 roku zdobyła srebrny i brązowy medal mistrzostw świata, a rok wcześniej, jako 15-latka, wystartowała podczas igrzysk paraolimpijskich w Pekinie.