Choć wynik na to nie wskazuje, to z Kostaryką Polacy męczyli się bardziej niż w poprzednich meczach Amp Futbol Cup 2023. Dzień wcześniej pokonali 2:0 Stany Zjednoczone i takim samym wynikiem ograli Japonię, a tym razem byli lepsi od Kostaryki. Rywale rzadko zagrażali bramce Huberta Mularczyka, a częściej – zdrowiu biało-czerwonych. Po meczu pełnym złośliwości (zwłaszcza w drugiej połowie) z trzech punktów cieszyli się jednak Polacy, którzy udowodnili, że potrafią zdominować rywali nawet grając bez kilku liderów.
13
I. Woźniak
22
Ł. Miśkiewicz
4
A. Bąk
5
K. Wrona
7
K. Rosiek
8
M. Moroz
18
M. Warakomski
20
D. Dobkowski
► UWAGA! W ampfutbolu nie ma limitu zmian, a zawodnik, który zszedł z boiska, może na nie powrócić.
Reprezentacja Polski przed meczem z Kostaryką. Stoją od lewej: Kamil Grygiel, Mariusz Adamczyk, Dominik Abramczyk, Piotr Mizera, Jakub Kożuch, Hubert Mularczyk, Bartosz Łastowski.
Z meczu na mecz się rozpędzamy. Przeciwko Kostaryce drugą połowę mieliśmy pod kontrolą. Graliśmy naprawdę dobrze, płynnie i cierpliwie, co poskutkowało wynikiem 4:0.
W marcu 2023 zadebiutował w reprezentacji Polski w meczu towarzyskim z Włochami, w czerwcu zdobył brązowy medal Ligi Narodów, a we wrześniu strzelił dwa gole w Amp Futbol Cup. Najpierw w spotkaniu z Japonią, a tym razem przełamał obronę Kostaryki. Mateusz Warakomski karierę ampfutbolową rozpoczął w Miedziowych Polkowice, z których przeszedł do Warty Poznań. Występował również na wypożyczeniu w niemieckim SG Nordost. Nogę stracił w wypadku w pracy, gdy został uderzony wózkiem do przewożenia materiałów budowlanych. Po rehabilitacji wrócił do aktywnego życia i rozpoczął piłkarskie treningi, które doprowadziły go aż do ampfutbolowej reprezentacji Polski.
Od dzieciństwa uwielbiał sport. Trenował piłkę nożną, tenis, boks i narciarstwo, a jego największą pasją był snowboard, z którym wiązał przyszłość. Miał iść na kurs instruktora jazdy na desce snowboardowej, ale kilka miesięcy wcześniej podczas jazdy motocyklem upadł, a jego nogę przygniotła maszyna. Lekarze nie byli w stanie uratować kończyny Adriana Bąka. Jeszcze w szpitalu postanowił jednak, że nie porzuci sportu. Wkrótce trafił więc do ampfutbolu i został zawodnikiem Glorii Varsovia, która w 2019 roku przeistoczyła się w sekcję Legii Warszawa. W marcu 2023 zadebiutował w reprezentacji Polski, a w meczu z Kostaryką popisał się pewnymi interwencjami w obronie.