Przed rewanżowym starciem 2. rundy eliminacji Champions League, sytuację Wisły najlepiej określił komentujący mecz na antenie Telewizji Polskiej Andrzej Szeląg. Zgodnie z jego słowam, piłkarze Białej Gwiazdy byli dosłownie „dwie godziny od Barcelony” i rzeczywiście tak należało postrzegać rywalizację z mistrzem Łotwy. Po wygranej w Rydze, w Krakowie jednak niewielu spodziewało się aż tylu problemów z przypieczętowaniem awansu do kolejnej fazy, w której czekała już Duma Katalonii. Od samego początku goście raz po raz niepokoili Artura Sarnata, ale golkiper wiślaków szczęśliwie pozostał jednak niepokonany. Kropkę nad i w samej końcówce postawił dopiero Maciej Żurawski, który podobnie jak tydzień wcześniej, pokonał Andrejsa Piedelsa.
Dla duńskiego arbitra – Nicolaia Vollquartza, mecz w Krakowie był pierwszym w karierze, który prowadził w eliminacjach najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek – Ligi Mistrzów.
21
T. Frankowski
11
T. Kulawik
4
M. Baszczyński
Dla nas najważniejszy był awans. Nawet jeżeli gra była gorsza niż się tego kibice spodziewali, to trzeba pamiętać, że cel został osiągnięty. A prawda jest taka, że Skonto w Krakowie nie miało już takiego stracha jak to było w pierwszym meczu. Oni tu nie mieli nic do stracenia i byli zdecydowanie trudniejszym przeciwnikiem dla nas, niż to miało miejsce w Rydze. Oczywiście mam świadomość niedostatków w naszej grze, ale zespół nie zawsze może grać jak „nakręcony”. W konfrontacji z Barceloną trzeba będzie grać mądrzej, o sile defensywy decydować będą nie tylko obrońcy, ale cały zespół. Inaczej taka Barcelona nas rozpruje.
Oczywiście jestem rozczarowany, że nie wygraliśmy, bo w Krakowie zagraliśmy lepiej niż przed tygodniem w Rydze i mogliśmy się pokusić o niespodziankę. Co nie znaczy, że uważam iż Skonto jest lepsze od Wisły. Nie, Wisła awansowała zasłużenie, piłkarsko jest od nas zespołem lepszym. Poza tym miała w składzie świetnie broniącego, przede wszystkim w Rydze, Sarnata. To jemu najwięcej krakowski zespół zawdzięcza w tym dwumeczu. Gratuluję awansu i życzę, by jak najlepiej wiodło się wam w konfrontacji z Barceloną.
Rewanżowy mecz ze Skonto nie cieszył się w Krakowie dużym zainteresowaniem. Na trybunach stadionu Wisły stawiło się znacznie mniej widzów, niż kilka dni wcześniej na ligowym spotkaniu z Polonią Warszawa.
Ku zaskoczeniu krakowskiej publiczności, goście z Rygi mieli pod Wawelem wystarczająco dużo sytuacji bramkowych, żeby z nawiązką odrobić straty z pierwszego spotkania. Najwięcej strzałów w ekipie gości oddał Vladimirs Kolesničenko, który przed przerwą trafił nawet w słupek. Po zmianie stron w sytuacji sam na sam z Arturem Sarnatem, w bramkę nie trafił z kolei Zurab Menteszaszwili. Gdyby reprezentant Gruzji znalazł drogę do siatki, widmo odpadnięcie z Ligi Mistrzów już w 2. rundzie eliminacji, głęboko zajrzałoby w oczy graczy Białej Gwiazdy. Spokojnie, zarówno na murawie, jak i na trybunach, zrobiło się dopiero na cztery minuty przed końcem, kiedy golkipera Skonto pokonał Maciej Żurawski.
Rywale lepiej zagrali w rewanżu – uważnie z tyłu, z nastawieniem na kontry. My na wyjeździe zaprezentowaliśmy się inaczej. Nasz bank informacji ustalił, że nie bacząc na miejsce zawodów, należy od razu wsiąść na mistrzów Łotwy. Bramkę udało nam się zdobyć nieco później, niż zakładaliśmy, ale koniec końców wyszliśmy na swoje. W Krakowie graliśmy przede wszystkim spokojnie. (...) Obiecuję w imieniu swoim i kolegów, że nie wyjdziemy (na mecz z Barceloną – przyp. red.) na miękkich nogach. Jesteśmy zbyt rutynowani, by coś takiego mogło nam się znowu przytrafić.
► 599. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 46. mecz klubu z Polski w Lidze Mistrzów
► 40. mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów
► 20. potyczka (dwumecz) polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów
► 20. mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów na własnym boisku
► 11. potyczka (dwumecz) polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów kończona na własnym boisku
► 11. potyczka (dwumecz) Wisły w europejskich pucharach kończona na własnym boisku
► 36. mecz Wisły w europejskich pucharach
► 30. mecz polskiego klubu w LM ze strzeloną minimum 1 bramką
► 25. mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów bez porażki
► Szósty mecz polskiego klubu w 1/64 finału LM, szósty bez remisu i szósty ze strzeloną minimum 1 bramką
► 10. mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez straconej bramki
► 10. mecz Wisły w europejskich pucharach ze strzeloną dokładnie 1 bramką
► Trzeci mecz polskiego klubu w 1/64 finału LM na własnym boisku i trzecia wygrana
► Drugi mecz Wisły w Lidze Mistrzów i druga wygrana
► Szósty mecz Wisły w 1/64 finału europejskich pucharów, szósty bez remisu i szósty ze strzeloną minimum 1 bramką
►Trzeci mecz Wisły w 1/64 finału europejskich pucharów na własnym boisku i trzecia wygrana (w tym pierwsza do zera)
► 10. awans polskiego klubu do kolejnej rundy Ligi Mistrzów
► 66. gol strzelony przez polskie kluby w Lidze Mistrzów
► 66. gol strzelony przez Wisłę w europejskich pucharach
► 11. awans Wisły do kolejnej rundy europejskich pucharów
► 10. awans polskiego klubu do 1/32 finału europejskich pucharów wywalczony na własnym boisku
► 17. kolejny mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez remisu (wyśrubowany rekord)
► 60. wygrana polskiego klubu w europejskich pucharach na własnym boisku różnicą 1 bramki
► Pierwszy mecz polskiego klubu w 1/64 finału LM bez straconej bramki
► Pierwsza wygrana polskiego klubu w meczu 1/64 finału LM w rozmiarze 1:0
► Pierwsza wygrana Wisły w europejskich pucharach w rozmiarze 1:0
► Pierwszy mecz Wisły w 1/64 finału europejskich pucharów bez straconej bramki
► Pierwszy mecz Wisły w LM na własnym boisku
► 40. mecz polskiego klubu w LM bez remisu
► 22. wygrana polskiego klubu w meczu 1/64 finału europejskich pucharów
► 19. mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów na własnym boisku (na 20 wszystkich) bez remisu, jedyny remis to 0:0 Zagłębia Lubin z armeńskim Szirakiem Giumri w sezonie 1995/96
► 44. gol strzelony przez Wisłę w meczu europejskich pucharów na własnym boisku
► Piąta wygrana Wisły w meczu 1/64 finału europejskich pucharów (na 6 wszystkich), jedyny bez zwycięstwa to 1:4 w Hiszpanii z Realem Saragossa w Pucharze UEFA w poprzednim sezonie