Niespełna dwa lata wcześniej obie drużyny rywalizowały na najwyższym szczeblu rozgrywek ligowych. Jednak kryzys sportowy i organizacyjny sprawił, że sezon 2023/24 zarówno zespół z Krakowa, jak i Gdańska, spędzały już na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Co zrozumiałe, dla tych zasłużonych klubów, priorytetem było jak najszybsze wywalczenie awansu do elity, jednak walki w Fortuna Pucharze Polski również nikt nie zamierzał odpuszczać. I choć pierwsza połowa spotkania 1. rundy rozczarowała, a z murawy długimi fragmentami wiało nudą, końcówka podstawowego czasu zrekompensowała brak wcześniejszych emocji. Ostatecznie losy awansu rozstrzygnęły się w dogrywce, w której o jedną bramkę lepsi okazali się gospodarze.
Godzina rozgrywania spotkania nawiązywała do okoliczności rywalizacji w Lidze Mistrzów, ale kibice w Krakowie mogli tylko z żalem wspominać czasy, kiedy ich ulubieńcy walczyli o awans do europejskiej elity. Teraz musieli skupić się na zmaganiach o powrót do PKO BP Ekstraklasy i jak najdłuższe pozostanie w Fortuna Pucharze Polski.
31
M. Biegański
10
M. Villar
6
A. Uryga
7
I. Sapała
9
. Rodado
52
J. Krzyżanowski
25
B. Jaroch
41
K. Duda
8
M. Carbó
Bardzo poważnie traktujemy te rozgrywki, bardzo poważnie traktowaliśmy ten mecz i mimo paru zmian w wyjściowej jedenastce widać było, że chłopcy prezentowali się z bardzo dobrym „mentalem”. Widać było od początku chęć zwycięstwa. Wygrywaliśmy 1:0 i tak naprawdę ten mecz był pod naszą kontrolą pod takim względem, że oczywiście, częściej przy piłce byli zawodnicy Lechii, natomiast takich klarownych sytuacji nie było. Znowu jednak daliśmy dwa prezenty w końcówce, dwa rzuty karne i to tak naprawdę przedłużyło nasze emocje.
Przegraliśmy pierwszą połowę, a w drugiej wyglądało to na pewno lepiej. Po zmianach, które wprowadziliśmy, drużyna złapała pozytywny wiatr w żagle i dążyliśmy cały czas do tego, żeby wyrównać. Udało się to i fajnie można powiedzieć zespół zareagował na dogrywkę. Niestety nie wykorzystaliśmy piłki meczowej, którą mieliśmy i to się zemściło. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni.
Zaledwie kilka miesięcy wcześniej Luis Fernández był najlepszym strzelcem Wisły (20 goli), która w sezonie 2022/23 walczyła o powrót do PKO BP Ekstraklasy. Ostatecznie Biała Gwiazda przepadła w barażach, a Hiszpan postanowił z Krakowa przenieść się do Trójmiasta. W meczu przy Reymonta na murawie pojawił się po godzinie gry i od razu zaczął sprawiać byłym kolegom sporo problemów. Kulminacja emocji nastąpiła w doliczonym czasie drugiej połowy, kiedy to dwukrotnie podszedł do piłki ustawionej na 11. metrze. Za pierwszym razem powstrzymał go Kamil Broda. Kilka minut później już się nie pomylił, doprowadzając do dogrywki. W niej bohaterem Wisły został zawodnik, który pod Wawelem miał właśnie zastąpić niedawnego lidera. Dla innego Hiszpana – Ángela Baeny było to pierwsze trafienie dla ekipy Radosława Sobolewskiego.
Gra przeciwko Wiśle na tym stadionie zawsze jest trudna, ale mieliśmy kilka okazji, żeby rozstrzygnąć ten mecz, ale nie zdobyliśmy bramek. Wierzę w siebie, dlatego podszedłem dwa razy do rzutu karnego. Kamil Broda mnie doskonale zna. Myślę, że uderzałem z 11. metrów na jego bramkę tysiąc razy. Za pierwszym razem mnie wyczuł, za drugim już nie. Po to tutaj jestem, żeby pomóc Lechii i dawać z siebie to, co najlepsze. Niestety dzisiaj to nie wystarczyło do awansu.
Niepotrzebnie popełniliśmy dwa głupie błędy w polu karnym. Nie możemy się tak zachowywać. I w końcówce gdzieś ten mecz wymknął nam się spod kontroli. Ale mam wrażenie, że w dogrywce byliśmy lepsi i stworzyliśmy sobie więcej sytuacji żeby strzelić gola i zasłużenie wygraliśmy. Nasi zmiennicy dali nam jakość, fajnie weszli w mecz, zatrzymywali Luisa (Fernándeza – przyp. red.) i tak naprawdę nie mógł nic zrobić. Cieszymy się, że gramy dalej. Dzisiaj było sporo zmian w składzie, ale rywalizacja jest duża i to tylko wyjdzie nam na plus.
► 215. mecz Wisły w Pucharze Polski
► 20. wyjazdowy mecz Lechii w PP zakończony dogrywką
► 70. mecz Wisły w PP na własnym boisku
► 136. mecz Lechii w Pucharze Polski
► 88. wyjazdowy mecz Lechii w PP
► 55. mecz Wisły w PP na własnym boisku bez porażki
► 25. mecz Wisły w PP na własnym boisku ze straconą dokładnie 1 bramką
► 11. mecz Wisły w 1/32 finału PP bez remisu
► 11. mecz Wisły w 1/32 finału PP bez porażki
► Czwarty mecz Wisły w 1/32 finału PP na własnym boisku, czwarty bez porażki i czwarty ze strzeloną minimum 1 bramką
► Druga wygrana Wisły w 1/32 finału PP różnicą 1 bramki i druga w rozmiarze 2:1, poprzednio na wyjeździe z Victorią Jaworzno w sezonie 1996/97
► 99. mecz Lechii w PP ze strzeloną minimum 1 bramką
► 10. mecz Lechii w 1/32 finału PP ze strzeloną dokładnie 1 bramką
► 66. wyjazdowy mecz Lechii w PP ze straconą minimum 1 bramką
► 20. wygrana Wisły w PP w rozmiarze 2:1
► 20. kolejny mecz Lechii w PP ze strzeloną minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► 40. awans Wisły do kolejnej rundy PP (bądź wygrana w finale) wywalczony na własnym boisku
► 11. kolejny mecz Lechii w 1/32 finału PP ze strzeloną minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► Piąty kolejny mecz Wisły w 1/32 finału PP bez remisu (wyśrubowany rekord klubowy)
► Ósmy kolejny mecz Wisły w 1/32 finału PP ze strzeloną minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► 10. kolejny wyjazdowy mecz Lechii w 1/32 finału PP ze strzeloną minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► 15. kolejny wyjazdowy mecz Lechii w PP ze strzeloną minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► Pierwsza wygrana Wisły w meczu 1/32 finału PP na własnym boisku w rozmiarze 2:1
► Ósmy mecz tych drużyn w Pucharze Polski, bilans idealnie równy: 3-2-3, bramki 8-8
► Tylko w jednym meczu tych rywali w PP jedna z drużyn strzeliła więcej niż 2 bramki, w wygranym przez Lechię w Krakowie 3:1 w ćwierćfinale sezonu 2009/10
► 60. gol stracony przez Wisłę w meczach PP na własnym boisku
► 11. gol stracony przez Wisłę w meczach 1/32 finału PP
► 10. porażka Lechii w 1/32 finału PP
► 10. mecz Lechii w 1/32 finału PP zakończony dogrywką
► 44. wyjazdowy mecz Lechii w PP bez wygranej
► Drugi gol dla Wisły był bramką nr 44 straconą przez Lechię w meczach 1/32 finału PP
► Piąta porażka Lechii w 1/32 finału PP różnicą 1 bramki – wszystkie na wyjazdach