„Coś fantastycznego! Wisła, mimo że w pierwszym meczu przegrała 1:2, w drugim dosłownie nie dała nawet cienia szansy rywalom z Beitaru Jerozolima. Wiślacy grali fenomenalnie, konstruując świetne akcje, niemal nie tracąc piłki, dobrze się broniąc, i – co najważniejsze – strzelając pięć goli. Wydawało się, jakby mistrzowie Izraela nie wiedzieli, co się dzieje na boisku” – zachwycała się tym spotkaniem internetowa redakcja Eurosportu. Faktycznie, to był jeden z najlepszych występów Białej Gwiazdy w europejskich pucharach. Maciej Skorża miał pomysł na grę, a zawodnicy zrealizowali go w stu procentach, dokładając od siebie trochę fantazji i polotu. Ozdobą meczu był gol Júniora Díaza, który padł po podaniu… przewrotką w wykonaniu Wojciecha Łobodzińskiego. Wielkie emocje miały jednak dopiero nadejść. W kolejnej rundzie na zespół z Krakowa czekała sama Barcelona!
19
P. Małecki
18
A. Niedzielan
11
T. Dawidowski
Marcin Baszczyński (pierwszy od lewej) wybiera stronę boiska, po której wiślacy rozpoczną spotkanie. Żywiołowo gestykulujący pan w szarej koszulce to oczywiście sędzia główny, Portugalczyk Duarte Gomes. Po prawej kapitan drużyny gości Arik Benado.
Od początku byliśmy bardzo naładowani, graliśmy agresywnie, wiedzieliśmy, że tego meczu nie mogliśmy przegrać ani nawet zremisować. Narzuciliśmy przeciwnikowi taki styl, że nie było innego wyjścia, jak zwycięstwo. Tak na nich wsiedliśmy, że nie mogli wymienić dwóch podań, bo zaraz do nich doskakiwaliśmy. Nie mogli rozwinąć skrzydeł. A moja asysta przewrotką? Tak akurat się złożyło. Nie miałem innej możliwości zagrania. Dobrze, że ta piłka trafiła pod nogi Júniora Díaza.
W Krakowie Biała Gwiazda przystąpiła do gry o wszystko teoretycznie osłabiona, bez Arkadiusza Głowackiego – z powodu kontuzji oraz bez „Zienia” (Marka Zieńczuka – przyp. red.) – wyłącznie na własne życzenie. Można się było spodziewać, że powstałe po tych dwóch luki są nie do wypełnienia. Tymczasem, nic bardziej błędnego, bo Wisła nie zagrała nazwiskami, tylko odważną strategią jej ambitnego trenera – Macieja Skorży. Kostarykanin Júnior Díaz w niczym nie ustępował „Główce”, a tląca się gdzieniegdzie pamięć o napędzającej zespół sile Zieńczuka przesłonięta została widokiem nowoczesnej gry Rafała Boguskiego, który zresztą najbardziej ze wszystkich krakusów przyczynił się do wzięcia – na dwie raty – izraelskiej przeszkody.
Koniec wieńczy dzieło. W taki sposób Andrzej Niedzielan strzelił ostatniego gola dla gospodarzy, ustalając wynik spotkania na 5:0. Chorwacki bramkarz Tvrtko Kale był bez szans.
Kluczowy był gol, którego już na początku spotkania strzelił Mauro. Wiedzieliśmy, że jak Beitar straci bramkę w pierwszych minutach, to całkiem się pogubi. Zresztą podobnie było na wyjeździe. Jak strzeliliśmy na 1:0, to zeszło z nich powietrze, i gdybyśmy wtedy podwyższyli prowadzenie, mecz potoczyłby się inaczej. Tym razem nie zrobiliśmy tego błędu. Poszliśmy za ciosem i wszystko potoczyło się według planu.
„Wszedłem, strzeliłem bramkę i jedziemy dalej. Fajnie by było, gdyby był to dla mnie mecz przełomowy. Do pierwszego składu jednak mi jeszcze trochę brakuje. Wiadomo, chciałbym grać jak każdy ambitny zawodnik w pierwszej jedenastce, ale trudno po kontuzji tak od razu przekonać do siebie trenera. W każdym razie, jak już dostaję szansę, to staram się dać z siebie maksa. Nie lubię być statystą na boisku” – mówił po meczu. I cieszył się już na następnego rywala: „To będzie fajna przygoda. Moim marzeniem zawsze było zagrać na Camp Nou i myślę, że to się spełni. A czy to będzie pojedynek Dawida z Goliatem? No cóż, ma pewno nie jesteśmy faworytem do awansu, ale jakieś tam szanse mamy. Nie ma co płakać, tylko trzeba wziąć się do roboty i powalczyć jak przystało na prawdziwych mężczyzn”. Przeciw Barcelonie zagrał, ale znów tylko jako rezerwowy. W obu meczach zmienił Rafała Boguskiego.
„Od 2009 roku gra w FC Ashdod. W poprzednim sezonie wystąpił w 34 meczach i strzelił 17 goli. Jego drużyna zajęła 13. miejsce w izraelskiej ekstraklasie. W latach 2006-2008 bronił barw szwajcarskiego FC Winterthur. W Superlidze zaliczył 40 występów oraz zdobył 10 bramek. Sezon 2008/09 spędził w Beitarze Jerozolima. 6 sierpnia 2008 roku zagrał przeciwko Wiśle Kraków w eliminacjach Ligi Mistrzów. Co ciekawe w tamtym okresie funkcję szkoleniowca Białej Gwiazdy pełnił obecny trener Legii, Maciej Skorża. Ohayon wystąpił w 10 spotkaniach pierwszej reprezentacji. Wychowanek FC Ashdod był powoływany również do drużyn młodzieżowych” – tak opisał go latem 2011 roku „Przegląd Sportowy”. Izraelczyk trafił wówczas do klubu z Łazienkowskiej, gdzie miał być liderem środka pola. Transfer okazał się totalnym niewypałem. Kontrakt rozwiązano po sześciu miesiącach.
Piłkarze Wisły Kraków zrobili to, co powinni już tydzień temu. Pokazali Beitarowi Jerozolima, że w piłce nie liczą się tylko pieniądze. Rozbili mistrza Izraela, a o Ligę Mistrzów zagrają z FC Barceloną. To był mecz o wszystko dla Wisły. Dla piłkarzy o to, by nie przynieść wstydu Polsce, by nie skazać się na tułaczkę po boiskach w Wodzisławiu czy Bytomiu, by jeździć na dalsze wyjazdy niż do Białegostoku, by nie wytykano im, że to ci, którzy pięć razy bezskutecznie próbowali wejść do Ligi Mistrzów. A dla klubu głównie o to, by nie stracić okazji do zarobienia kilku milionów euro na prawach telewizyjnych, biletach i reklamach.
Przerwa w szatni minęła nam spokojnie. Zwłaszcza że trener był zadowolony. Czyli nie tak jak... zawsze. Uczulał nas jednak, że mecz się jeszcze nie skończył, że czeka nas kolejne 45 minut. Gdybyśmy stracili bramkę, to różnie mogłoby być. Ja jednak schodziłem na przerwę pewny siebie, wierząc, że nic nie może nam się tutaj stać. Mogłem dziś strzelić jeszcze ze dwie bramki, więc swoją skuteczność oceniam na powiedzmy 30 procent.
► 754. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 40. mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez remisu
► 22. mecz polskiego klubu w LM na własnym boisku bez porażki
► 12. mecz Wisły Kraków w 1/64 finału europejskich pucharów i 12. bez remisu
► 10. mecz Wisły Kraków w 1/64 finału europejskich pucharów ze strzeloną minimum 1 bramką
► Czwarty mecz Wisły Kraków w 1/64 finału LM na własnym boisku i czwarta wygrana
► Siódmy mecz Wisły Kraków (na 8 wszystkich) w 1/64 finału LM bez remisu i siódmy bez porażki
► Ósmy mecz Wisły Kraków w LM na własnym boisku i ósmy bez remisu
► 44. wygrana polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów
► 22. mecz Wisły Kraków w 1/64 finału europejskich pucharów bez remisu
► 16. mecz Wisły Kraków w Lidze Mistrzów
► Pierwszy gol był bramką nr 20 strzeloną przez polskie kluby w meczach 1/64 finału LM na własnym boisku
► Drugi gol był bramką nr 1070 strzeloną przez polskie kluby w europejskich pucharach
► Trzeci gol był bramką nr 90 strzeloną przez Wisłę Kraków w europejskich pucharach na własnym boisku
► Czwarty gol był bramką nr 160 strzeloną przez polskie kluby w meczach 1/64 finału europejskich pucharów
► Piąty gol był bramką nr 20 strzeloną przez Wisłę Kraków w meczach LM na własnym boisku
► Ósmy mecz Wisły Kraków w 1/64 finału LM i ósmy ze strzeloną minimum 1 bramką
► 80. mecz Wisły Kraków w europejskich pucharach
► 70. mecz klubu z Polski w Lidze Mistrzów
► 40. mecz Wisły Kraków w europejskich pucharach na własnym boisku
► 30. mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez porażki
► 25. wygrana Wisły Kraków w europejskich pucharach na własnym boisku
► 20. mecz Wisły Kraków w europejskich pucharach bez straconej bramki
► 10. awans Wisły Kraków do 1/32 finału europejskich pucharów
► 10. mecz Wisły Kraków w 1/64 finału europejskich pucharów bez porażki
► Pierwsza wygrana polskiego klubu w LM w rozmiarze 5:0 i pierwsza różnicą 5 bramek
► Pierwsza wygrana polskiego klubu w meczu 1/64 finału europejskich pucharów w rozmiarze 5:0
► Pierwsza wygrana Wisły Kraków w europejskich pucharach w rozmiarze 5:0
► 30. mecz polskiego klubu w LM na własnym boisku bez remisu
► 25. mecz polskiego klubu w LM na własnym boisku ze zdobytą minimum 1 bramką
► 22. awans Wisły Kraków do kolejnej rundy europejskich pucharów
► 17. mecz (na 18 wszystkich) polskiego klubu w 1/64 finału LM ze zdobytą bramką; jedyny bez strzelonej to 0:1 Zagłębia ze Steauą Bukareszt w Lubinie w sezonie 2007/08
► 15. mecz Wisły Kraków (na 16 wszystkich) w LM bez remisu; jedyny remis to 2:2 w Nikozji z cypryjską Omonią w 1/64 finału sezonu 2003/04
► Pierwszy gol był bramką nr 10 strzeloną przez Wisłę Kraków w meczach 1/64 finału LM na własnym boisku
► Czwarty gol był bramką nr 60 strzeloną przez Wisłę Kraków w meczach 1/64 finału europejskich pucharów
► Piąty gol był bramką nr 150 strzeloną przez Wisłę Kraków w europejskich pucharach
► Ósmy mecz (na 9 wszystkich) polskiego klubu w 1/64 finału LM na własnym boisku bez remisu, ósmy bez porażki i ósmy ze strzeloną minimum 1 bramką