Jeśli podczas ważnego meczu w europejskich pucharach, najwięcej radości kibicom zgromadzonym na trybunach sprawiały lądujące na murawie… koguty, to znak że z postawa drużyny gospodarzy nie mogła być dla nikogo zadowalająca. I choć nie można pochwalać niehumanitarnego traktowania zwierząt, zabierania ich na stadion, a tym bardziej rzucania nimi w stronę boiska, trzeba przyznać, że te sympatyczne ptaki sprawiły, że na twarzach kibiców Widzewa podczas meczu z Bayerem 05 Uerdingen choć przez chwilę pojawił się uśmiech. Mimo ambicji, zespół z Łodzi rozczarował, dał się zdominować przez znaczną część spotkania, a w dodatku zmarnował wyśmienitą okazję do strzelenia gola (rzut karny wykonywany przez Kazimierza Putka). Niewykorzystana szansa zemściła się dwa tygodnie później w Niemczech, gdzie po porażce 0:2 zespół Bronisława Waligóry pożegnał się z rozgrywkami Pucharu UEFA.
16
W. Cisek
17
S. Chałaśkiewicz
Gdyby Kazimierz Putek i Leszek Iwanicki byli w lepszej dyspozycji, wtedy spotkanie mogłoby mieć zupełnie inny przebieg. Moi zawodnicy nie przecenili wcale rywala. Najważniejszym zaś zadaniem było to, żeby nie dopuścić do utraty bramki. (...) Trzeba się było przestawić na styl gry zachodniego rywala. Styl, który był zupełnie różny od tego, jaki obowiązuje w naszej lidze.
Szkoda by było, gdyby rzut karny miał rozstrzygnąć o wyniku tego wyrównanego meczu.
Pod nieobecność Tadeusza Świątka funkcję kapitana Widzewa sprawował Wiesław Wraga. Bohater dwumeczu z LASK Linz tym razem do bramki nie trafił, ale to po faulu na nim, gospodarze mogli objąć prowadzenie z rzutu karnego.
Obaj piłkarze, którzy dołączyli do swoich drużyn przed sezonem, słynęli z wykorzystywania okazji. Putek był etatowym wykonawcą rzutów karnych i w poprzednich próbach (w meczach ligowych) się nie mylił. Tym razem jednak na jego drodze stanął Werner Vollack, który mimo dobrego uderzenia, idealnie wyczuł intencje pomocnika Widzewa. Kuntz do zespołu Bayeru 05 przeniósł się z VfL Bochum, gdzie w 100 występach zanotował 41 trafień. W Łodzi, mimo że za postawę pochwalił go komentujący na antenie TVP Jan Tomaszewski, nie miał czystych okazji i nie zdołał pokonać Henryka Bolesty.
Cała drużyna Widzewa zagrała z wielką ambicją i wolą walki. W moim przekonaniu najlepsi zawodnicy na boisku: Bolesta w bramce, cały blok obronny i Marek Dziuba – doskonały w wychwytywaniu piłek.
W czasach, w których kryte trybuny na polskich stadionach były tylko marzeniem, parasol był podstawowym elementem wyposażenia każdego kibica. Ci, którzy o nim zapomnieli, podczas meczu Widzewa z Bayerem 05 szybko pożałowali.
► 328. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 116. mecz klubu z Polski w Pucharze UEFA
► 37. mecz Widzewa w europejskich pucharach
► 25. mecz Widzewa w Pucharze UEFA
► 10. bezbramkowy remis polskiego klubu w Pucharze UEFA
► 40. mecz polskiego klubu bez zdobytej bramki w 1/16 finału europejskich pucharów
► 10. mecz polskiego klubu bez zdobytej bramki w 1/16 finału Pucharu UEFA
► 10. mecz polskiego klubu bez zdobytej bramki w 1/16 finału europejskich pucharów na własnym boisku
► 30. mecz polskiego klubu bez straconej bramki w 1/16 finału europejskich pucharów na własnym boisku
► 60. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach bez straconej bramki na własnym boisku
► Pierwszy bezbramkowy remis polskiego klubu w 1/16 finału Pucharu UEFA
► Pierwszy remis Widzewa w 1/16 finału europejskich pucharów
► Pierwszy mecz Widzewa w 1/16 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez zdobytej bramki
► 10. mecz Widzewa bez zdobytej bramki w Pucharze UEFA
► 10. mecz Widzewa bez straconej bramki w Pucharze UEFA
► 10. mecz Widzewa bez straconej bramki w europejskich pucharach na własnym boisku