Nie PGE Narodowy i Stadion Wojska Polskiego w Warszawie czy nawet legendarny „Kocioł Czarownic” w Chorzowie, a… Hampden Park w Glasgow jest ulubionym obiektem reprezentacji Polski. Na przestrzeni lat to właśnie ten stadion dostarczał nam wielu pozytywnych wrażeń, a biało-czerwoni nigdy nie doznali na nim porażki. W domu szkockiej drużyny narodowej przed tym spotkaniem nasi piłkarze grali pięciokrotnie, notując dwa zwycięstwa i trzy remisy. Teraz do kolekcji dorzucili kolejną wygraną, choć po zmianie stron roztrwonili dwubramkową zaliczkę. W doliczonym czasie byli jednak w stanie przechylić szalę na swoją stronę dzięki Nicoli Zalewskiemu, który najpierw był faulowany w polu karnym, żeby po chwili zamienić jedenastkę na gola. W ten sposób cenna wygrana na rozpoczęcie nowej edycji Ligi Narodów UEFA stała się faktem.
To mógł być zwiastun niezwykle przykrego wieczoru dla biało-czerwonych. Gdy Bartosz Bereszyński i Łukasz Skorupski zbiegali z przedmeczowej rozgrzewki, zostali kompletnie zlani wodą przez działające jeszcze zraszacze. Bo w Szkocji musi być mokro, nawet jeśli nic nie pada z nieba. Na szczęście to było ostatnie lanie reprezentantów Polski na Hampden Park. Chociaż na boisku wielkich fajerwerków też nie było. Grały w końcu ze sobą dwie najsłabsze drużyny ostatnich mistrzostw Europy.
18
L. Morgan
17
B. Doak
20
R. Gauld
10
L. Shankland
Reprezentacja Polski przed meczem ze Szkocją. W górnym rzędzie od lewej: Marcin Bułka, Paweł Dawidowicz, Krzysztof Piątek, Jakub Kiwior, Jan Bednarek, Robert Lewandowski (kapitan). W dolnym rzędzie od lewej: Sebastian Szymański, Nicola Zalewski, Kacper Urbański, Piotr Zieliński, Przemysław Frankowski.
Wygrywamy jako drużyna i przegrywamy jako drużyna. Wyjedziemy, przeanalizujemy grę i porozmawiamy na obozie. Jeśli na tym poziomie popełniasz błędy, zostajesz ukarany, a my zostaliśmy surowo ukarani za błędy, które popełniliśmy w tym meczu.
Urazy skomplikowały nam kontrolę spotkania. Fajnie, że pokazaliśmy charakter, to bardzo ważne. Idziemy spać w dobrych nastrojach. Myślę, że ten mecz barażowy z Walią był przełomowy. Zawodnicy uwierzyli w siebie, zagrali na mistrzostwach i teraz widać tego efekty.
W meczu, w którym wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą i prowadziliśmy 2:0 jest nagle 2:2. Cieszy bardzo, że potrafiliśmy postawić „kropkę nad i”. Najwidoczniej u nas w reprezentacji nie może być zbyt spokojnie. Cieszę się z tego zwycięstwa, bo po prostu zasługiwaliśmy na te trzy punkty. Szkocja w drugiej połowie uwierzyła w siebie, ale koniec końców to my wyjeżdżamy z wygraną. (…) Trener zawsze szuka najlepszego rozwiązania w składzie. Dzisiaj zagraliśmy ofensywnym ustawieniem i to też było dla nas czymś nowym. Staraliśmy się szybko do tego dostosować i mam nadzieję, że będzie to jeszcze lepiej wyglądało w następnych spotkaniach.
Obaj wyróżniający się zawodnicy podczas spotkania w Glasgow, we wcześniejszych miesiącach borykali się z podobnymi problemami. Obaj mieli za sobą rozczarowanie związane z Euro 2024. Choć w Niemczech zaliczyli po trzy występy, nie zdołali przyczynić się do sukcesu swoich drużyn, jakim byłoby wyjście z grupy. Również w klubach musieli walczyć o możliwość gry, na nadmiar której w końcówce sezonu 2023/24 nie mogli narzekać. Polak pozostał w Romie, z którą związany był jeszcze od czasów juniorskich. Szkot z kolei zdecydował się na zmianę i po siedmiu latach gry w pierwszej drużynie Manchesteru United, opuścił macierzysty klub zamieniając Anglię na Włochy. Jako piłkarza Napoli już wkrótce McTominaya mogła czekać rywalizacja z Zalewskim również o punkty w Serie A.
Rozmawialiśmy w przerwie w szatni, że kluczowe jest to, żeby nie stracić bramki. Niestety straciliśmy dwie. Ale na szczęście wygraliśmy i te trzy punkty są najważniejsze. Pierwszy do strzelania karnego był Robert (Lewandowski - przyp. red.), ale jego już nie było na boisku. „Ziela” (Piotra Zielińskiego - przyp. red.) też nie. Więc wziąłem i dobrze poszło.
Byłem gotowy i na dzisiejszy mecz oraz niedzielne starcie z Chorwacją. Myślę, że moje warunki fizyczne mogły ułatwić podjęcie decyzji o tym, że ja dzisiaj stałem między słupkami. Na pewno cieszę się z tego i jestem dumny, że mogę występować w reprezentacji Polski. Z mojej perspektywy to był inny mecz niż z Łotwą. Miałem przywilej zaśpiewać hymn. Podtrzymaliśmy tradycję, że nie przegraliśmy na Wyspach. Te sytuacje były ciężkie do obrony. Widzimy jaka jest piłka, ale na szczęście wróciliśmy do tego meczu. Wykorzystaliśmy rzut karny i cieszymy się z tego. W takich momentach patrzy się na zegar, a czas się „ciągnie”. Na pewno nie jest to przyjemne żeby w taki sposób wchodzić w drugą połowę.
► 892. oficjalny, międzypaństwowy mecz reprezentacji Polski
► Po raz 38. reprezentacja zagrała w czwartek, tylko w poniedziałki biało-czerwoni grali rzadziej – 35 razy
► Szósty mecz reprezentacji rozegrany 5 września, bilans: 4-1-1, bramki 17-9, w każdym z nich strzelony minimum 1 gol
► 340. mecz reprezentacji w wielkich turniejach (MŚ, ME, IO i LN) liczonych łącznie (eliminacje + finały)
► 270. mecz reprezentacji w eliminacjach wielkich turniejów (MŚ, ME, IO i LN) liczonych łącznie
► 270. mecz reprezentacji w eliminacjach wielkich turniejów (MŚ, ME, IO i LN) liczonych łącznie
► 390. wyjazdowy mecz reprezentacji Polski
► 130. wyjazdowa wygrana reprezentacji Polski
► 510. mecz reprezentacji Polski rozegrany poza granicami kraju (wyjazd bądź teren neutralny)
► 12. mecz reprezentacji przeciwko Szkocji, bilans: 4-6-2, bramki 18-16, biało-czerwoni nie przegrali żadnego z 6 wyjazdowych meczów z tym rywalem (3 wygrane i 3 remisy)
► Wszystkie 6 meczów wyjazdowych meczów przeciwko Szkocji reprezentacja rozegrała na Hampden Park w Glasgow
► 250. mecz reprezentacji w wielkich turniejach (MŚ, ME, IO i LN) liczonych łącznie (eliminacje + finały) ze strzeloną minimum 1 bramką
► 170. mecz reprezentacji w eliminacjach MŚ, ME i LN liczonych łącznie ze straconą minimum 1 bramką
► Czwarty kolejny wyjazdowy mecz reprezentacji w Lidze Narodów ze zdobytą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord)
► Trzeci kolejny wyjazdowy mecz reprezentacji w Lidze Narodów bez porażki (pobity rekord)
► 100. wyjazdowy mecz reprezentacji w eliminacjach wielkich turniejów (MŚ, ME, IO i LN) liczonych łącznie ze straconą minimum 1 bramką
► 140. mecz reprezentacji w wielkich turniejach (MŚ, ME, IO i LN) liczonych łącznie (eliminacje + finały) rozegrany poza granicami kraju ze strzelonym minimum 1 golem
► Robert Lewandowski wyśrubował własny rekord Polski liczby występów w roli kapitana reprezentacji, zagrał z opaską kapitana po raz 90.
► Robert Lewandowski wyśrubował własny rekord liczby występów w reprezentacji Polski, zagrał w niej po raz 153.
► Robert Lewandowski wyśrubował do 84 własny rekord liczby goli strzelonych w meczach reprezentacji Polski, co daje mu w tej klasyfikacji 9. miejsce na świecie
► Jakub Kiwior wyśrubował 3 własne rekordy: 27. kolejny mecz w reprezentacji Polski, 27. kolejny mecz w biało-czerwonych barwach od debiutu i 27. kolejny mecz w reprezentacji w wyjściowym składzie
► Robert Lewandowski wyśrubował rekord reprezentacji najstarszego zawodnika, który w oficjalnym meczu strzelił bramkę – na Hampden Park miał 36 lat i 15 dni
► Wyśrubowany do 10 rekord reprezentacji liczby kolejnych meczów w Lidze Narodów bez remisu 0:0
► Trzeci gol dla Polski był bramką nr 490 zdobytą przez reprezentację w eliminacjach wielkich turniejów (MŚ, ME, IO i LN) liczonych łącznie
► Trzeci gol dla Polski był bramką nr 770 strzeloną w meczach rozegranych poza granicami kraju
► Po raz pierwszy reprezentacja wygrała dwa kolejne mecze w Lidze Narodów
► Po raz pierwszy reprezentacja strzeliła gola w 7. minucie doliczonego czasu gry, później – bo w 9. minucie doliczonego czasu – biało-czerwoni strzelili gola tylko raz, w meczu z Francją w finałach MŚ w Katarze w roku 2022
► Po raz pierwszy zagrał w reprezentacji zawodnik występujący na co dzień we włoskim klubie Inter Mediolan – Piotr Zieliński
► Inter Mediolan to 300. klub i 222. zagraniczny, który „dał” reprezentanta Polski
► Po raz pierwszy zagrał w reprezentacji zawodnik występujący na co dzień w duńskim klubie Midtjylland FC – Adam Buksa
► Po raz pierwszy mecz reprezentacji Polski sędziował Glenn Per Nyberg ze Szwecji
► 10. wyjazdowa wygrana reprezentacji w rozmiarze 3:2
► Drugi gol dla Polski był bramką nr 60 zdobytą w meczach czwartkowych
► Drugi gol dla Polski był bramką nr 250 zdobytą w meczach wrześniowych
► Drugi gol dla Polski był bramką nr 10 zdobytą w wyjazdowych meczach w Lidze Narodów
► Drugi gol dla Polski był bramką nr 190 zdobytą w wyjazdowych meczach MŚ, ME i LN liczonych łącznie (eliminacje + finały)
► Drugi gol dla Polski był bramką nr 200 zdobytą w eliminacjach wielkich turniejów (MŚ, ME, IO i LN) liczonych łącznie w meczach rozegranych poza granicami kraju
► Pierwszy gol dla Szkocji był bramką nr 190 straconą przez reprezentację w wyjazdowych meczach eliminacji MŚ, ME i LN liczonych łącznie
► Pierwszy gol dla Szkocji był bramką nr 260 straconą przez reprezentację w meczach MŚ, ME i LN rozegranych poza granicami kraju liczonych łącznie (eliminacje + finały)
► Żaden z dziewięciu wyjazdowych meczów reprezentacji w Lidze Narodów nie zakończył się bezbramkowym remisem
► Po tym meczu reprezentacja miała tyle samo wygranych i zremisowanych pierwszych połów meczów – po 317
► 560. II połowa reprezentacji bez wygranej
► Po tym starciu bilans wyjazdowych meczów reprezentacji w Lidze Narodów stał się równy: 3-3-3
► Po raz 250. w reprezentacji zagrał zawodnik o imieniu Krzysztof (Piątek)
► Po raz 25. zagrał w reprezentacji zawodnik występujący na co dzień w tureckim klubie Fenerbahçe Stambuł – Sebastian Szymański
► Po raz 170. zagrał w reprezentacji zawodnik występujący na co dzień w lidze tureckiej – Sebastian Szymański
► Bartosz Slisz obejrzał żółtą kartkę nr 750 pokazaną przez sędziego reprezentantowi Polski w oficjalnym meczu międzypaństwowym
► Po raz siódmy reprezentacja Polski strzelała w jednym meczu 2 lub więcej (w jednym przypadku trzy) rzutów karnych, wszystkie zostały wykorzystane, a po raz trzeci strzelało je dwóch lub trzech zawodników