Legia przystępowała do tego meczu z nożem na gardle. W pierwszym spotkaniu w Warszawie stołeczny zespół kompletnie zawiódł oczekiwania swoich sympatyków. Remis uratowany w samej końcówce przez Miroslava Radovicia w starciu z półamatorskim zespołem mistrza Irlandii chluby legionistom nie przynosił. Szkoleniowiec Wojskowych Henning Berg zapowiadał przed rewanżem, że gra jego drużyny będzie wyglądała inaczej, bo do składu wrócili kontuzjowani wcześniej zawodnicy. „Źle rozpoczęliśmy sezon, ale pokażemy na co nas stać” – zapewnił Norweg na konferencji prasowej. Czy tak faktycznie było? Pierwsze minuty nie potwierdzały słów szkoleniowca, dopiero z czasem gra Legii zaczęła się rozkręcać. Sytuację uspokoił gol „Rado” na 1:0, a kolejne bramki padały od 69. minuty. Mistrz Polski wygrał wysoko i awansował do 3. rundy eliminacji Champions League, w której czekał go dwumecz ze szkockim Celtikiem Glasgow.
20
S. Hoare
18
L. Lynch
10
M. Quigley
Legia Warszawa przed rewanżowym meczem z St Patrick’s Athletic w 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów 2014/2015. W górnym rzędzie od lewej: Ivica Vrdoljak (kapitan), Dušan Kuciak, Iñaki Astiz, Tomasz Jodłowiec, Michał Żyro, Miroslav Radović. W dolnym rzędzie od lewej: Michał Kucharczyk, Łukasz Broź, Ondrej Duda, Tomasz Brzyski, Jakub Rzeźniczak.
Kiedy Michał Żyro strzelał drugiego gola, kamień spadł z serca. Właścicielom Legii, kibicom polskiego futbolu. Ostatnie, co było nam potrzebne, to kompromitacja mistrzów Polski. Na szczęście do niej nie doszło, a ostateczny wynik wygląda nawet fantastycznie, takiego po remisie w Warszawie nikt się pewnie nie spodziewał. Legioniści zaliczyli piorunującą końcówkę, wybijając futbol z głowy ambitnym Irlandczykom. Drużyna Henninga Berga zapewniła sobie jeszcze przynajmniej cztery mecze w europejskich pucharach. W nagrodę najpierw zmierzy się z Celtikiem Glasgow, ale jeśli myśli o awansie, musi zagrać jeszcze lepiej. A uściślając, nie ma prawa powtórzyć się to, co oglądaliśmy w poprzednią środę w Warszawie.
Jesteśmy bardzo rozczarowani. Po stracie drugiego gola mój zespół się pogubił. Pierwsza połowa nie była zła w naszym wykonaniu, ale po przerwie moi piłkarze zapomnieli jak powinno się grać. Nie okazaliśmy Legii odpowiedniego respektu, a w grze przeciwko tak mocnej drużynie, może się to skończyć wysoką porażką. Legia zagrała dobrze i może być dumna ze swojego występu.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego zwycięstwa, bo ono pozytywnie wpłynie na cały zespół. Zaprezentowaliśmy na boisku wysoką jakość i wreszcie zagraliśmy w naszym stylu. Pokazaliśmy na co nas stać. Cieszę się też, że wytrzymaliśmy presję, jaka towarzyszyła temu spotkaniu. Po strzeleniu drugiego gola, nasza gra wyglądała tak jak powinna. Od tego momentu kontrolowaliśmy przebieg pojedynku.
Arkadiusz Piech wszedł na boisko w 88. minucie i już chwilę później stanął oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Brendan Clarke wygrał jednak ten pojedynek.
Henning Berg wygrał swój pierwszy mecz w europejskich pucharach (poprzednio trzy remisy) i zyskał trochę spokoju. Pracy przed nim jest jednak bardzo dużo, bo doskonale wie, że drużyna nie funkcjonuje tak, jak powinna. Podobnie jak przed osobami odpowiedzialnymi za ruchy transferowe. Ten zespół potrzebuje wzmocnienia, świeżej krwi, większej rywalizacji. Mistrzowie Szkocji, choć straszą głównie nazwą, mają tyle jakości, żeby wykorzystać błędy popełniane przez stołeczny zespół.
Miał dwie najlepsze okazje do strzelenia gola po stronie gospodarzy. Przy pierwszej z nich kapitalną paradą popisał się jednak Dušan Kuciak, a przy drugiej piłka przeleciała nieznacznie obok słupka legijnej bramki. Keith Fahey był największą gwiazdą St Patrick's Athletic (grał w nim wcześniej w latach 2003-2005 i 2006-2009). Pomocnik irlandzkiej drużyny miał za sobą 4 sezony spędzone w Anglii, a konkretnie – w Birmingham City (na początku kariery był też przez krótki czas zawodnikiem innego zespołu z tego miasta – Aston Villi). Z klubem tym występował też w Lidze Europy. W reprezentacji Irlandii zagrał 16 spotkań i strzelił 3 gole. Był bliski wyjazdu na Euro 2012, ale z udziału w turnieju wykluczyła go kontuzja.
Serb z polskim paszportem był bohaterem dwumeczu z mistrzem Irlandii. W pierwszym spotkaniu jego gol strzelony w ostatnich sekundach uratował Legii remis. Przed rewanżem „Rado” zapowiadał, że w Dublinie sam weźmie piłkę i zdobędzie trzy bramki. I poniekąd słowa dotrzymał. Udało mu się zaliczyć dwa trafienia – na 1:0 i 3:0. Tym samym udowodnił, że w trudnych chwilach weźmie na siebie odpowiedzialność i będzie można na niego liczyć. „Zrobiliśmy wszystko, by pokazać, że nie jesteśmy gorszym zespołem niż w poprzednim sezonie. To całe zamieszanie sprawiło, że jak już strzeliłem na 1:0, to wreszcie wszystkie złe emocje z nas zeszły. Zaczęliśmy grać swoje” – podsumował występ Legii w Dublinie Miroslav Radović w rozmowie z „Super Expressem”.
Zagraliśmy nasze normalne spotkanie, na poziomie, na którym w lidze obroniliśmy mistrzostwo. Pierwszy mecz to wypadek przy pracy, zły dzień. Dopóki gospodarze mieli siły, było 0:0. Później zrobiło się sporo miejsca, wykorzystaliśmy to i stąd taki wynik.
► 897. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 96. mecz klubu z Polski w Lidze Mistrzów
► 22. awans polskiego klubu w LM do następnej rundy (łącznie z awansami z faz grupowych)
► 22. mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów
► 172. mecz Legii w europejskich pucharach
► 28. mecz Legii w Lidze Mistrzów
► 77. potyczka (mecz, dwumecz lub trójmecz) Legii w europejskich pucharach
► Oba wyjazdowe mecze Legii w europejskich pucharach, w których strzelała dokładnie 5 bramek kończyły się jej wygraną w rozmiarze 5:0 – to także dwa mecze w 1/128 finału europejskich pucharów
► Wszystkie 3 mecze w 1/128 finału europejskich pucharów, w których polskie kluby strzelały dokładnie 5 bramek kończyły się ich wygranymi w rozmiarze 5:0
► 33. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów bez porażki
► 20. mecz Legii w LM bez remisu
► 20. wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach bez straconej bramki
► 10. mecz polskiego klubu w 1/128 finału LM bez remisu
► 11. wyjazdowy mecz Legii w LM bez remisu
► 20. wyjazdowy mecz polskiego klubu w LM bez porażki
► 10. wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów bez remisu
► Szósty wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/128 finału LM, szósty bez remisu, piąty kolejny bez porażki i piąty kolejny ze zdobytą bramką
► 55. mecz Legii w europejskich pucharach bez straconej bramki
► 66. wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach bez remisu
► Czwarty mecz Legii w 1/128 finału LM, czwarty bez porażki i czwarty ze zdobytą bramką
► Drugi wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału LM, druga wygrana i drugi mecz ze strzelonymi minimum 3 bramkami
► Pierwszy gol był bramką nr 1260 strzeloną przez polskie kluby w europejskich pucharach
► 25. mecz polskiego klubu w LM bez straconej bramki
► Drugi gol był bramką nr 480 strzeloną przez polskie kluby w wyjazdowych meczach europejskich pucharów
► 100. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów
► Drugi gol był bramką nr 100 strzeloną przez Legię w wyjazdowych meczach europejskich pucharów
► 50. potyczka (dwumecz) polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów
► 50. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów
► Trzeci gol był bramką nr 60 strzeloną przez polskie klubu w wyjazdowych meczach LM
► 70. wygrana Legii w europejskich pucharach
► Pierwszy wyjazdowy mecz polskiego klubu w LM ze strzelonymi dokładnie 5 bramkami
► Pierwszy mecz polskiego klubu w 1/128 finału LM ze strzelonymi dokładnie 5 bramkami
► Pierwszy mecz Legii w LM ze strzelonymi dokładnie 5 bramkami (wcześniej najwięcej to 3 bramki strzelone)
► 11. wygrana polskiego klubu w europejskich pucharach w rozmiarze 5:0
► 11. potyczka (dwumecz) Legii w LM
► 11. potyczka (dwumecz) Legii w 1/128 finału europejskich pucharów
► 11. wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów
► 20. potyczka (dwumecz) polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów kończona na wyjeździe
► 10. wygrana Legii w Lidze Mistrzów
► Piąty gol dla Legii był jej bramką nr 10 strzeloną w 1/128 finału LM
► 10. wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów ze zdobytą bramką
► Czwarty gol był bramką nr 30 strzeloną przez Legię w LM