Duży krok w stronę trzeciego z rzędu i szesnastego w historii klubu Pucharu Polski zrobili we Wrocławiu piłkarze warszawskiej Legii. W pierwszej odsłonie finałowego dwumeczu (rozgrywanego w takiej formule po sześcioletniej przerwie) podopieczni Jana Urbana byli wyraźnie lepsi od Śląska. Dwubramkowe zwycięstwo, po golach Marka Saganowskiego i zdecydowana przewaga w rywalizacji z mistrzem Polski stawiała obrońców tytułu w roli zdecydowanego faworyta, przed zaplanowanym sześć dni później rewanżem w stolicy.
2
K. Ostrowski
27
Ł. Gikiewicz
10
M. Cetnarski
W sezonie 2012/2013 piłkarze Śląska i Legii po raz ostatni walczyli o to właśnie trofeum. Na kolejną edycję przygotowano już nowy puchar.
Legia była dziś lepsza i trzeba to uczciwie powiedzieć. Miała swoje szanse i była skuteczna, zagrała też agresywniej od nas. Spotkanie było wyrównane do momentu zdobycia przez Legię pierwszej bramki. Wkrótce później dostaliśmy drugą do szatni i byliśmy w trudnej sytuacji. (...) Mieliśmy dziś pięć, sześć stuprocentowych sytuacji, ale jeśli się ich nie wykorzystuje, to trudno myśleć o lepszym wyniku.
Czy los pucharu jest już przesądzony? Tak powinno być, roztrwonić taka zaliczkę byłoby sporą sztuką. Ale 0:2 to nie jest wynik, którego Śląsk nie jest w stanie odrobić. Real był bliski odrobienia ze stanu 1:4, ale grał u siebie. Śląsk zagra na wyjeździe i dlatego Puchar Polski powinien trafić do Legii.
Gdyby Sobota wykazał się taką skutecznością jak Saganowski, to sytuacja Śląska przed rewanżem byłaby zdecydowanie lepsza. Pomocnik gospodarzy miał jednak duże problemy z celnością i nawet w bardzo dobrych sytuacjach, fatalnie pudłował. Jak należy wykorzystywać dogodne okazje pokazał snajper Legii. „Sagan” po powrocie przed sezonem do klubu z Łazienkowskiej wypracował dla swojego zespołu solidną zaliczkę i znacznie przybliżył „Wojskowych” do zdobycia Pucharu Polski.
Cieszy mnie to, że choćby w tym pucharze, jeżeli dostaje szansę to strzelam bramki. Ale najbardziej cieszy to, że dzisiaj zagraliśmy fajny mecz na ciężkim terenie, bo uważam, że na Śląsku ciężko się gra, szczególnie w ostatnim czasie Legii się ciężko grało. Nie pozwoliliśmy Śląskowi rozwinąć skrzydeł i w pierwszej połowie przede wszystkim opanowaliśmy środek pola, dlatego stwarzaliśmy te sytuacje.
W rewanżu będzie bardzo trudno, szczególnie jeśli Legia będzie w takiej dyspozycji. Dzisiaj była od nas zespołem lepszym. Jednak dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Mam nadzieję, że zagramy dobre spotkanie, z takim nastawieniem tam pojedziemy. Miałem jedną, naprawdę dobrą sytuację w 2. połowie, kiedy dostałem piłkę od Tadeusza Sochy na 16. metrze. Niestety nie trafiłem w światło bramki. Dzisiaj nic nie wpadło.
► 59. finał Pucharu Polski
► 67. mecz w finale Pucharu Polski (w poprzednich edycjach 8 razy rozgrywany był dwumecz)
► 117. mecz Śląska w PP
► 255. mecz Legii w PP
► Siódmy mecz tych drużyn w Pucharze Polski i siódma porażka Śląska
► 30. wygrana Legii w PP w rozmiarze 2:0
► 70. mecz Legii w PP ze zdobyta bramką
► 12. kolejny, wyjazdowy mecz Legii w PP bez porażki
► 22. kolejny mecz Legii w PP bez porażki (to rekord tych rozgrywek)
► Pierwszy gol dla Legii był jej bramką nr 40 strzeloną w finałach PP
► Pierwsza porażka Śląska w PP na własnym boisku w rozmiarze 0:2
► Trzeci mecz Śląska w finale PP i pierwsza porażka, bilans: 1-1-1, bramki 2-2
► Pierwszy mecz Śląska w finale PP na własnym boisku
► Drugi wyjazdowy mecz Legii w finale PP i pierwsza wygrana, poprzednio porażka z Lechem w Poznaniu 0:2 w sezonie 2003/04
► Śląsk w meczach z Legią w PP stracił 4 razy więcej bramek niż strzelił (16/4)
► W 5 ostatnich finałowych meczach PP jeśli Legia strzelała dokładnie 2 bramki to wygrywała 2:0