To był ostatni sprawdzian przed arcyważnym meczem z NRD w eliminacjach Euro 1980. Do Chorzowa przyjechał rywal mocny, dobrze znany i zawsze gotowy pomóc w dobrym przygotowaniu się do spotkań o punkty. Dwudziesty drugi mecz z Węgrami nie przyniósł nam zwycięstwa, ale warto go przypomnieć z trzech powodów. Po pierwsze na trybunach zasiadł honorowy gość: słynny trener Złotej Jedenastki Gusztáv Sebes. Po drugie: w koszulce z orłem na piersi zadebiutował Tomasz Korynt, syn Romana, a po Jańczykach, Wyrobkach i Wieczorkach to czwarty taki duet w reprezentacji. Po trzecie: pięknego gola zdobył Grzegorz Lato, który głową potrafił uderzyć nie gorzej od Andrzeja Szarmacha.
16
T. Korynt
Reprezentacja Polski przed meczem z Węgrami w Chorzowie. Stoją od lewej: Grzegorz Lato, Marek Dziuba, Adam Nawałka, Roman Ogaza, Michał Wróbel, Zbigniew Płaszewski, Zbigniew Boniek, Paweł Janas, Stefan Majewski, Zygmunt Kukla, Antoni Szymanowski.
W całej swojej karierze w reprezentacji zagrał niewiele ponad kwadrans, a jednak jego występ przeszedł do historii. Tomasz Korynt jest bowiem synem Romana Korynta, który w latach 50. był jednym z najlepszych polskich piłkarzy i ostoją narodowej kadry. Gdy w 74. minucie meczu z Węgrami pojawił się na boisku, grono duetów ojciec – syn w ekipie biało-czerwonych powiększyło się do czterech. Przed Koryntami w koszulce z orłem na piersi grali Roman i Wiesław Jańczykowie, Ryszard i Jerzy Wyrobkowie oraz Teodor i Henryk Wieczorkowie. Tomasz w reprezentacji kolejny raz nie wystąpił, ale w piłkę z powodzeniem grał do 35. roku życia, głównie w barwach trójmiejskich klubów: Lechii Gdańsk oraz Arki i Bałtyku Gdynia.
Jeden z najlepszych węgierskich piłkarzy przełomu lat 70. i 80. Przez całą karierę grał tylko w dwóch klubach: Ferencvárosie Budapeszt i Austrii Wiedeń. Z pierwszym z nich dwa razy zdobył mistrzostwo i trzy razy Puchar Węgier, z drugim trzykrotnie sięgnął po mistrzostwo i raz po Puchar Austrii. Jak na pomocnika był wyjątkowo skuteczny, bo w obu krajach sięgał po koronę króla ligowych strzelców. Miał okazję też dwa razy zagrać na mundialu. Turnieju w Argentynie nie wspomina zbyt dobrze, bo już w pierwszym meczu – z gospodarzami – zobaczył czerwoną kartkę. Cztery lata później w Hiszpanii jego drużyna też nie wyszła z grupy, ale miała powody do dumy, bo odniosła najwyższe zwycięstwo w historii MŚ. W wygranym 10:1 spotkaniu z Salwadorem Nyilasi zdobył dwie bramki.
► 22. mecz reprezentacji przeciwko Węgrom, bilans: 3-2-17, bramki: 24-73
► Dopiero drugi remis reprezentacji z Węgrami
► Drugi w historii mecz reprezentacji rozegrany 4 kwietnia i drugi zakończony wynikiem 1:1 (poprzednio 31 lat wcześniej z Bułgarią w Sofii)
► 200. gol stracony przez reprezentację w meczu na własnym boisku
► 270. mecz reprezentacji ze zdobytą bramką
► 666. gol strzelony przez reprezentację w oficjalnym meczu międzypaństwowym
► 560. gol stracony przez reprezentację w oficjalnym meczu międzypaństwowym
► 650. występ w reprezentacji zawodnika Legii Warszawa (Paweł Janas lub Stefan Majewski – obaj grali od początku)
► 10. występ Romana Ogazy w reprezentacji
► Czwarty przypadek występu w reprezentacji ojca i syna (20 lat wcześniej grał ojciec Tomasza – Roman)
► 30. w historii remis reprezentacji 1:1
► Debiut Michała Wróbla w reprezentacji
► Debiut a zarazem ostatni występ w reprezentacji Tomasza Korynta
► Zagrało 12 zawodników z 8 klubów (trzech z Wisły Kraków)
► 80. towarzyski mecz reprezentacji ze straconą bramką na własnym boisku
► 30. występ w reprezentacji zawodnika o imieniu Paweł (Janas)