POL
vs
Polska
POL
1 : 3
(1 : 1)
Marek Leśniak13'
Dariusz Adamczuk48'
Dennis Bergkamp10'
Dennis Bergkamp66'
Ronald de Boer88'
Skrót meczu
1. połowa
2. połowa
0:1 Gol D. Bergkampa, asysta J. Woutersa
1:1 Gol M. Leśniaka
Strzał A. Wintera, A. Matysek broni
W. Kowalczyk główkuje nad poprzeczką
1:2 Gol D. Bergkampa, asysta B. Roya
Kontra i strzał B. Roya, parada A. Matyska
Strzał U. van Gobbela, interwencja A. Matyska
1:3 Gol R. de Boera, asysta A. Wintera
R. de Boer trafia w poprzeczkę
Polska - Holandia 1:3, 17.11.1993
„Gramy u siebie, Oranje, gramy u siebie!” – mogli sobie zaśpiewać holenderscy kibice. W chłodny listopadowy wieczór trybuny stadionu poznańskiego Lecha rozświetliły się na pomarańczowo, bo zasiadło na nich aż piętnaście tysięcy kibiców z Kraju Wiatraków. Zrobili taki tumult, że bodaj pierwszy razy w historii w meczu rozegranym w Polsce ledwie było słychać Mazurka Dąbrowskiego. Dla nas było to kolejne w tym czasie spotkanie o honor, gościom zaś do awansu wystarczał remis. Sięgnęli jednak po pełną pulę. W ten sposób tymczasowy trener kadry Lesław Ćmikiewicz skompletował jedynego w swoim rodzaju hat-tricka: trzy mecze w eliminacjach mistrzostw świata i trzy z rzędu porażki. Jego następcą został Henryk Apostel.
Eliminacje mistrzostw Europy 1980
17.10.1979
Holandia
NED
1 : 1
POL
Polska
Eliminacje mistrzostw Europy 1988
19.11.1986
Holandia
NED
0 : 0
POL
Polska
Eliminacje mistrzostw Europy 1988
14.10.1987
Polska
POL
0 : 2
NED
Holandia
Mecze międzypaństwowe
11.09.1991
Holandia
NED
1 : 1
POL
Polska
Eliminacje mistrzostw świata 1994
14.10.1992
Holandia
NED
2 : 2
POL
Polska
Polska
RPPPP
Eliminacje mistrzostw świata 1994
29.05.1993
POL
1 : 1
ENG
Eliminacje mistrzostw świata 1994
29.05.1993
Eliminacje mistrzostw świata 1994
8.09.1993
ENG
3 : 0
POL
Eliminacje mistrzostw świata 1994
8.09.1993
Eliminacje mistrzostw świata 1994
22.09.1993
NOR
1 : 0
POL
Eliminacje mistrzostw świata 1994
22.09.1993
Eliminacje mistrzostw świata 1994
13.10.1993
POL
0 : 3
NOR
Eliminacje mistrzostw świata 1994
13.10.1993
Eliminacje mistrzostw świata 1994
27.10.1993
TUR
2 : 1
POL
Eliminacje mistrzostw świata 1994
27.10.1993
Holandia
ZRRZZ
Eliminacje mistrzostw świata 1994
24.03.1993
NED
6 : 0
SMR
Eliminacje mistrzostw świata 1994
24.03.1993
Eliminacje mistrzostw świata 1994
28.04.1993
ENG
2 : 2
NED
Eliminacje mistrzostw świata 1994
28.04.1993
Eliminacje mistrzostw świata 1994
9.06.1993
NED
0 : 0
NOR
Eliminacje mistrzostw świata 1994
9.06.1993
Eliminacje mistrzostw świata 1994
22.09.1993
SMR
0 : 7
NED
Eliminacje mistrzostw świata 1994
22.09.1993
Eliminacje mistrzostw świata 1994
13.10.1993
NED
2 : 0
ENG
Eliminacje mistrzostw świata 1994
13.10.1993
Relacja ze spotkania
Relacja ze spotkania
Zobacz składy drużyn:
Polska
Holandia
Polska
Holandia
Pierwszy gwizdek! Zaczynamy spotkanie!
GOOOL! Dennis Bergkamp!
GOOOL! Marek Leśniak!
Sędzia kończy pierwszą połowę. Do przerwy wynik 1:1.
Sędzia rozpoczyna drugą połowę.
Żółta kartka! Dariusz Adamczuk!
Zmiana Polska.
GOOOL! Dennis Bergkamp!
Zmiana Polska.
GOOOL! Ronald de Boer!
Sędzia kończy mecz. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3.
1
3
Sędzia: Leif Sundell
1
AdamMatysek
3
MarekKoźmiński
5
TomaszWałdoch
4
JuliuszKruszankin
8
DariuszAdamczuk
2
RadosławMichalski
6
MarcinJałocha
7
GrzegorzLewandowski
9
RobertWarzycha
10
WojciechKowalczyk
11
MarekLeśniak
15
TomaszCebula
14
RyszardCzerwiec
Trener: Lesław Ćmikiewicz
1
A. Matysek
3
M. Koźmiński
5
T. Wałdoch
4
J. Kruszankin
8
D. Adamczuk
2
R. Michalski
6
M. Jałocha
7
G. Lewandowski
9
R. Warzycha
10
W. Kowalczyk
11
M. Leśniak
Pierwszy gwizdek! Zaczynamy spotkanie!
Trener:
Lesław Ćmikiewicz
Sędzia:Leif Sundell
15
T. Cebula
14
R. Czerwiec
FOT. PAP
Gdy w 13. minucie Marek Leśniak wykorzystał błąd holenderskiej defensywy i zdobył wyrównującego gola, wydawało się, że biało-czerwoni nawiążą walkę z potężnym rywalem. Niestety, w drugiej połowie Holendrzy potwierdzili swoją klasę. W tej sytuacji polskiego napastnika próbuje zatrzymać Ronald de Boer. W tle Juliusz Kruszankin.
Halo, witam państwa! To nie jest Amsterdam, to nie jest Rotterdam. Gdyby ktokolwiek miał wątpliwości, witam państwa z Poznania. Dwadzieścia czarterowych samolotów, sto pięćdziesiąt autokarów specjalnych, siedemdziesiąt pociągów, do tego setki samochodów prywatnych. W sumie piętnaście tysięcy holenderskich fanów na stadionie Lecha w Poznaniu przy ulicy Bułgarskiej. Jeszcze nigdy w swojej komentatorskiej karierze nie komentowałem spotkania u siebie, w ojczyźnie, w kraju, gdy w przeważającej większości, i to tak znacznej, byli kibice drużyny przyjezdnej.
POMARAŃCZOWA POŻOGA
M
Z
R
P
PKT
1
Norwegia
NOR
10
7
2
1
25 : 5
16
2
Holandia
NED
10
6
3
1
29 : 9
15
3
Anglia
ENG
10
5
3
2
26 : 9
13
4
Polska
POL
10
3
2
5
10 : 15
8
5
Turcja
TUR
10
3
1
6
11 : 19
7
6
San Marino
SMR
10
0
1
9
2 : 46
1
Awans
Byliśmy na pewno słabsi. Ciężko się nam grało przy obcej publiczności. Według mnie mecze reprezentacji w Poznaniu powinny się zakończyć. Era stadionu na Bułgarskiej minęła, trzeba szukać innego miejsca. Kibicom z Poznania nie zależy zupełnie na tym, co robią dla nich piłkarze. Nie można nas lekceważyć, to nigdy nam nie pomoże. Można się na nas obrażać, ale czy musimy w takim razie za wszelką cenę występować na stadionie, gdzie nas nie chcą oglądać? Choć początkowo miałem ochotę do gry, nie mogłem się pokazać. Zabrakło nam tak zwanego mózgu drużyny – zawodnika, który potrafiłby przytrzymać piłkę, zagrać dokładnie do napastnika.
W DOMU, ALE NIE U SIEBIE
Przegraliśmy ostatni eliminacyjny mecz zasłużenie. Drużyna holenderska była bezsprzecznie lepsza. Przewyższała nas zdecydowanie organizacją gry i ma w swoich szeregach takiego asa jak Bergkamp, który indywidualnego krycia przez Michalskiego potrafił strzelić nam dwie bramki. W końcówce meczu moja drużyna opadła z sił. Dwie kontuzje Jałochy i Warzychy osłabiły naszą drugą linię, choć ta formacja i tak nie była w stanie przeciwstawić się w tym spotkaniu Holendrom. Nigdy nie wyróżniam piłkarzy, a teraz muszę przyznać, że Matysek wybronił nam kilka strzałów. Gdyby nie bramkarz, moglibyśmy przegrać znacznie wyżej.
GDYBY NIE BRAMKARZ...
Marek
Leśniak
Leśniak
W reprezentacji od 07.10.1986
Do trzech razy sztuka. W meczach z wielkimi rywalami miał w tych eliminacjach kilka okazji do zdobycia gola, ale udało się dopiero w spotkaniu z Holandią w Poznaniu. W maju 1993 roku mógł zostać bohaterem spotkania z Anglią na Stadionie Śląskim, jednak najpierw po rajdzie przez pół boiska nie trafił do niemal pustej bramki, a później nie wykorzystał fatalnego kiksa bramkarza rywali (pamiętają Państwo słynny okrzyk Dariusza Szpakowskiego: „Szansa! Go... A Jezus Maria!”?) i skończyło się na podziale punktów. Tym razem był czujny, a zarazem skuteczny. W pechowej dla Ronalda Koemana 13. minucie odebrał mu piłkę i plasowanym strzałem posłał piłkę do siatki.
Dennis
Bergkamp
Bergkamp
W reprezentacji od 26.09.1990
Najsłynniejszy bodaj nielatający Holender. Tak bardzo bał się wsiąść do samolotu, że wybierał transport naziemny, nawet jeśli jego drużyna rozgrywała mecz w mieście oddalonym o tysiąc lub więcej kilometrów od domu. O przyczynach tej przypadłości opowiedział dopiero w autobiografii, którą napisał już po zakończeniu kariery. Wszystko zaczęło się w czasach, gdy grał jeszcze w Ajaksie Amsterdam. Drużyna leciała wtedy na pucharowy mecz z Napoli i nad Etną samolot wpadł w takie turbulencje, że młody Dennis omal nie wyzionął ducha. Niestety, na nieszczęście dla nas, do Poznania jakoś dotarł – i to w tak dobrej formie, że strzelił biało-czerwonym dwa gole.
Darujmy sobie teraz drobiazgowe analizy gry Polaków. Warto jednak po tym przegranym meczu, po pięciu przegranych meczach jesienią i po przegranych eliminacjach, powiedzieć sobie coś takiego – reprezentacja po długiej agonii zginęła śmiercią tragiczną. Póki ciało jeszcze ciepłe – można wyjąć z niego parę zdrowych organów i przeszczepić w inne miejsce, być może z pożytkiem dla kogoś innego. Takimi zdrowymi organami w chorej reprezentacji, elementami, na których można mimo wszystko budować przyszłość, są: Matysek, Wałdoch, Koźmiński, Adamczuk, Jałocha, Michalski, Kowalczyk, Brzęczek, Lewandowski… Dla reszty ciała, chorego, trzeba niestety odprawić nabożeństwo i… do piachu. I bardzo prosimy – ciszej nad tą trumną.
KONIEC PO DŁUGIEJ AGONII
Od sześciu lat z zegarmistrzowską wręcz dokładnością w połowie listopada żegnamy się z eliminacjami wielkiej piłkarskiej imprezy. Wierzyć się nie chce, ale po raz ostatni osiem lat temu, po zwycięstwie reprezentacji prowadzonej wówczas przez Antoniego Piechniczka, przeżywaliśmy za sprawą naszych zawodników wspaniałe chwile. Od tego czasu nie udało się awansować nawet raz, niezależnie czy były to eliminacje mistrzostw świata, czy Europy. Co gorsza, nawet raz nie żyliśmy eliminacjami do końca, nie dane nam było doczekać takich chwil, jak wczoraj chociażby Bułgarzy, których ostatni mecz z Francją w Paryżu decydował o awansie. Nas pozbawiono tych wspaniałych emocji, walki do końca. Dla nas kończą się one dużo, dużo wcześniej. Wczorajszy mecz z Holandią, z jednej choćby przyczyny, przejdzie do historii polskiego futbolu. Po raz pierwszy na trybunach polskiego stadionu zasiadło więcej kibiców zespołu przeciwników niż naszych rodzimych sympatyków piłki. Jeżeli już poziom prezentowany przez naszych piłkarzy nie zmusza ludzi odpowiedzialnych za naszą piłkę do myślenia, to coś takiego zmusić powinno ich z pewnością.
GORZKIE ŻALE
Z notatnika statystyka
MECZOWY RENTGEN
► Trzynasty, jak się okazało pechowy, mecz reprezentacji przeciwko Holandii, bilans: 3-6-4, bramki 14-16 (przed tym meczem bilans z tym rywalem był idealnie równy)
► Trzeci mecz reprezentacji rozegrany 17 listopada i trzeci bez wygranej
► Dziesiąta porażka reprezentacji w eliminacjach mistrzostw świata i Europy liczonych łącznie na własnym boisku
► 30. mecz reprezentacji ze straconą bramką w eliminacjach mistrzostw świata i Europy liczonych łącznie na własnym boisku
SERIE I SERIALE
► Trzeci gol dla Holandii był bramką nr 50 straconą przez reprezentację w eliminacjach mistrzostw świata i Europy liczonych łącznie na własnym boisku
► 370. mecz reprezentacji ze straconą bramką
► 70. gol reprezentacji strzelony w listopadzie
► 100. mecz reprezentacji ze straconą bramką w wielkich turniejach (MŚ + ME + IO) liczonych łącznie (eliminacje + finały)
JUBILEUSZE I REKORDY
► Dziesiąty gol Marka Leśniaka w 18. występie w reprezentacji
► 444. gol strzelony przez reprezentację w meczach oficjalnych na własnym boisku
► Wyrównany rekord reprezentacji liczby kolejnych meczów bez wygranej (6) w eliminacjach mistrzostw świata
► Trzeci gol dla Holandii był bramką nr 130 straconą przez reprezentację w eliminacjach mistrzostw świata i Europy liczonych łącznie
► Wyrównany rekord reprezentacji liczby kolejnych meczów ze straconą bramką (6) w eliminacjach mistrzostw świata
► Pobity rekord reprezentacji liczby kolejnych porażek (2) w eliminacjach mistrzostw świata na własnym boisku
► Pobity rekord reprezentacji liczby kolejnych meczów ze straconą bramką (3) w eliminacjach mistrzostw świata na własnym boisku
► Pobity rekord reprezentacji liczby kolejnych porażek (5) w eliminacjach mistrzostw świata
PO OSTATNIM GWIZDKU
► Zagrało 13 zawodników z 9 klubów (czterech z Legii Warszawa)
► Wyrównany rekord reprezentacji liczby kolejnych meczów bez wygranej (3) w eliminacjach mistrzostw świata na własnym boisku
► Po raz drugi wyrównany rekord reprezentacji liczby kolejnych meczów ze straconą bramką (6) w mistrzostwach świata (eliminacje + finały)
► Trzeci gol dla Holandii był bramką nr 190 straconą przez reprezentację w wielkich turniejach (MŚ + ME + IO) liczonych łącznie (eliminacje + finały)
Podziel się artykułem
Ładowanie