Takiego rozstrzygnięcia nikt się nie spodziewał. Po meczu z Izraelem w Jenie, w którym nasza młodzieżówka wyszarpała 3 punkty w końcówce, wydawało się, że biało-czerwoni pójdą za ciosem. Spotkanie z Bułgarią odbyło się na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a więc w miejscu, które w przeszłości było świadkiem wielkich wydarzeń z udziałem pierwszej reprezentacji Polski. Wiele z nich wspominamy do dziś. Ale drużyna do lat 21 z pewnością nie będzie chciała wracać pamięcią do starcia z Bułgarią. Naszemu zespołowi nie wyszedł mecz na chorzowskim gigancie. Biało-czerwoni przegrali, po trafieniu Marina Petkowa. Była to druga porażka Polaków w eliminacjach mistrzostw Europy. I spowodowała spadek na 2. miejsce w tabeli grupy D. Na fotel lidera wskoczyli Niemcy – z punktem przewagi nad Polską, ale również z jednym spotkaniem rozegranym mniej.
6
M. Łęgowski
21
T. Pieńko
17
A. Pyrka
11
M. Rakoczy
20
S. Włodarczyk
Wtorek był przygnębiającym dniem, bo przegrana z Bułgarią oznacza, że nasza kadra do lat 21 może mieć problemy z awansem na mistrzostwa Europy. Za chwilę z pozycji lidera tabeli mogą nas zepchnąć Niemcy. Mamy już łącznie dwie porażki w eliminacjach. Przypomnijmy, że bezpośredni awans do Euro U21 wywalczą zwycięzcy grup i trzy najlepsze ekipy z drugich miejsc. Reszta zespołów z tych pozycji zagra w barażach. Zmagania o mistrzostwo Starego Kontynentu odbędą się w 2025 roku na Słowacji.
Reprezentacja Polski do lat 21 przed meczem z Bułgarią. W górnym rzędzie od lewej: Kacper Tobiasz (kapitan), Ariel Mosór, Łukasz Bejger, Filip Szymczak, Maksymilian Pingot, Filip Marchwiński. W dolnym rzędzie od lewej: Dominik Marczuk, Jakub Kałuziński, Kajetan Szmyt, Kacper Urbański, Jakub Kamiński.
W porównaniu do poprzedniego meczu eliminacyjnego z Izraelem trener Adam Majewski zdecydował się na cztery zmiany w wyjściowym składzie. Szansę od pierwszej minuty otrzymali między innymi Maksymilian Pingot oraz Kajetan Szmyt, którzy dobrze pokazali się w czwartek. Od pierwszej minuty zagrał również Dominik Marczuk, natomiast Kacper Urbański zastąpił w składzie Kacpra Kozłowskiego. Tego ostatniego dopadła choroba i dzisiaj rano zapadła decyzja, że pozostanie w hotelu.
Jesteśmy rozczarowani, nie takiego wyniku się spodziewaliśmy. Zagraliśmy poniżej możliwości. Dużo było nerwowości, niedokładnych podań. Bułgarzy wcale nie zagrali rewelacyjnie, nie dlatego przegraliśmy… Szkoda, bo jedyny celny strzał Bułgarów dał im zwycięstwo. Na pewno nie można odmówić naszym reprezentantom chęci, ale jednak stworzyliśmy sobie zbyt mało klarownych sytuacji w tym spotkaniu, by zremisować. Żeby wygrać spotkanie trzeba stwarzać sobie okazje, a nam zabrakło dokładności i spokoju już pod bramką rywali. Graliśmy przewidywalnie, niedokładnie. Z czasem było pod tym względem lepiej, ale sytuacji wciąż nie mieliśmy zbyt wiele. Mało było uderzeń w światło bramki, dlatego przegraliśmy.
Każdy myślał, że z Bułgarią spokojnie wygramy 3:0, ale w pierwszej połowie za mało graliśmy piłek za plecy rywali i brakowało ostatniego podania. Pierwsze 15-20 minut drugiej połowy było dobre w naszym wykonaniu, ale zabrakło nas w polu karnym gości. Jeśli piłka jest dogrywana, a ktoś nie domyka akcji, to podanie będzie do niczego. Bułgaria się postawiła. Chwała im za to. Rywale dobrze bronili, a my nie potrafiliśmy się przez tę obronę przebić i musimy to przeanalizować i poprawić. Musimy patrzeć przed siebie. Chcemy grać ofensywną, fajną piłkę.
Zagraliśmy słabe spotkanie, jako drużyna. Mało co funkcjonowało w naszym zespole, nie ma co ukrywać. Bramkę straciliśmy w głupim momencie, po zejściu do środka. Sami też nie potrafiliśmy odpowiedzieć. No cóż… wiemy, jaka jest teraz sytuacja w naszej grupie. Mamy blisko pół roku na przygotowania do następnego meczu. Na pewno nic nie jest jeszcze stracone, bo wygrywając 2-3 spotkania awansujemy bezpośrednio na młodzieżowe mistrzostwa Europy. W tej grupie wiele się jeszcze może wydarzyć. To był nasz słabszy moment, przyszedł właśnie teraz, zdajemy sobie z tego sprawę i jesteśmy na siebie źli.
Jeśli kogoś można wyróżnić w polskim zespole, to obrońcę Piasta Gliwice, który zablokował wiele strzałów rywali. Miejsce spotkania miało dla młodego defensora szczególne znaczenie. Praktycznie cała rodzina Ariela pochodzi z Chorzowa, a jego ojciec Piotr grał kiedyś m.in. w Ruchu. „Dla mnie to na pewno fajne przeżycie, że ten mecz odbył się na legendarnym Stadionie Śląskim. Ja też tu w pobliżu mieszkam, zgrupowanie miałem niemalże pod domem. Wszystko fajnie, dla mnie to był moment szczególny, ale jednak nie będę tego miło wspominał. Zawiedliśmy kibiców i nas samych, to najbardziej boli” – powiedział w rozmowie z Łączy Nas Piłka.
Bohater bułgarskiej drużyny. Gracz Lewskiego Sofia zapewnił swojej reprezentacji bezcenne 3 punkty. W 58. minucie nieatakowany przez nikogo oddał płaski strzał z dystansu, który zaskoczył Kacpra Tobiasza. Naszemu bramkarzowi nie pomogli nie tylko koledzy z obrony, ale również pomocnik Filip Marchwiński, który nie doskoczył do Bułgara i pozwolił mu na kopnięcie piłki. Dla Petkowa był to drugi gol strzelony w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy 2025. Wychowanek Lewskiego to nie tylko reprezentant młodzieżówki, ale także seniorskiej kadry Bułgarii. Do meczu z Polską Petkow miał na koncie 10 spotkań w pierwszej reprezentacji i 2 gole.
► 198. mecz reprezentacji w ME U21 (eliminacje + finały)
► 10. porażka reprezentacji w ME U21 (eliminacje + finały) różnicą 1 bramki
► Przerwana rekordowa seria reprezentacji 18 kolejnych meczów w eliminacjach ME U21 ze zdobytą minimum 1 bramką
► Piąty mecz reprezentacji w eliminacjach ME U21 przeciwko Bułgarii i piąty bez wygranej, bilans: 0-3-2, bramki 6-10
► 90. mecz reprezentacji w eliminacjach ME U21 bez wygranej
► 77. mecz reprezentacji w eliminacjach ME U21 na własnym boisku bez remisu
► 100. mecz reprezentacji w ME U21 (eliminackje + finały) na m boisku
► 100. gol stracony przez reprezentację w eliminacjach ME U21 na własnym boisku
► Pierwsza porażka reprezentacji w eliminacjach ME U21 przeciwko Bułgarii w rozmiarze 0:1
► Czwarty mecz reprezentacji w eliminacjach ME U21 rozegrany w Chorzowie (pierwszy na Stadionie Śląskim) i czwarty bez remisu, bilans: 1-0-3, bramki 2-8
► 10. gol stracony przez reprezentację w meczach eliminacji ME U21 przeciwko Bułgarii
► 60. mecz reprezentacji w ME U21 (eliminacje + finały) na włąsnym boisku ze straconą minimum 1 bramką
► 30. mecz reprezentacji w eliminacjach ME U21 na własnym boisku ze straconą dokładnie 1 bramką