Długich 20 lat musieli czekać kibice w Szczecinie na mecz z udziałem swojej ukochanej drużyny w europejskich pucharach. Nie licząc występów w Pucharze Intertoto, poprzednio Pogoń (w rundzie wstępnej Pucharu UEFA sezonu 2001/2002) niespodziewanie uległa w dwumeczu islandzkiemu Fylkirowi Reykjavík. W przeszłości Portowcy w tych samych rozgrywkach ustępowali również Hellasowi Werona (1987/1988) i 1. FC Köln (1984/1985) nie notując w spotkaniach z tymi rywalami ani jednej wygranej. Dlatego tym razem, mimo że to wicemistrzowie Chorwacji byli faworytem, oczekiwania były ogromne. Skończyło się… znów bez wygranej, ale bezbramkowy remis pozwalał mieć nadzieję na sukces przed rewanżem w Osijeku.
Faworytem dwumeczu są wicemistrzowie Chorwacji. NK Osijek to zdecydowanie bogatszy klub od Portowców, o czym świadczyć może chociażby wydatek 2,5 mln euro na argentyńskiego napastnika Ramóna Miéreza (z hiszpańskiego Deportivo Alavés). Brązowi medaliści poprzedniego sezonu ekstraklasy takich kwot nie wydają, ale i tak wzmocnili się przed nowym sezonem, bo tak należy patrzeć na pozyskanie napastnika Piotra Parzyszka (wypożyczony z włoskiego Frosinone) czy skrzydłowego Jeana Carlosa (wolny transfer z Wisły Kraków). W stosunku do poprzedniej rundy Pogoń opuścił tylko za ok. 2 mln euro Adrian Benedyczak (poszedł do włoskiej Parmy), który i tak nie zawsze miał miejsce w wyjściowym składzie. Poza tym Szczecin opuścili zawodnicy szerokiego składu, którzy grali mniej lub byli rezerwowymi.
14
K. Drygas
21
J. Silva
9
P. Parzyszek
To był bardzo taktyczny mecz. Doping naszych kibiców był fantastyczny i mam nadzieję, że spotkanie też im się podobało. Dla nas to dopiero początek sezonu. Na wyjeździe czeka nas jeszcze trudniejsze zadanie, ale mamy tydzień żeby się odpowiednio przygotować.
Już przed meczem mówiłem, że nic dziś nie zostanie rozstrzygnięte. Grały dwa zespoły na podobnym poziomie. Mamy nadzieję, że u siebie damy radę wygrać i awansować do następnej rundy. Bardzo fajnie było zagrać przed taką publicznością. Gratulacje dla gospodarzy za wspaniałą organizację i mam nadzieję, że zrewanżujemy się świetną atmosferą u siebie.
Obaj zawodnicy drugiej linii zagrali poprawnie, ale obaj nie wyróżnili się niczym szczególnym. Kurzawa, który wiosną dołączył do Pogoni po niezbyt udanej zagranicznej przygodzie we Francji i Danii, miał spory udział w wywalczeniu przez zespół ze Szczecina miejsca na podium ekstraklasy dającego prawo gry w europejskich pucharach. Bohar z kolei mógł pomóc sztabowi wicemistrza Chorwacji w rozpracowaniu Portowców, bo w latach 2018-2020 występował w Polsce w barwach Zagłębia Lubin. Co ciekawe do ekipy Miedziowych dołączył ponownie w 2022 roku.
Być kapitanem takiego klubu to jest dla mnie duża sprawa, ale to także wyzwanie i obowiązki. Jestem pewny, że mam taką osobowość żeby temu sprostać i Pogoń będzie grała dobrą i skuteczną piłkę. Nie mogę powiedzieć, że wynik mnie satysfakcjonuje, bo tak by było gdybyśmy wygrali. To co może cieszyć, to że nie straciliśmy bramki. Widać było, że ani jedna ani druga drużyna nie chciała podjąć zbędnego ryzyka. Wiedzieliśmy, że drużyna z Chorwacji jest bardzo konsekwentna, że nie otwiera się i tak faktycznie było. Nie było łatwo się im dobrać do skóry. Mamy otwarty dwumecz. Jedna bramka na wyjeździe może wystarczyć, dlatego nie załamujemy rąk i z podniesioną głową jedziemy na rewanż.
► 1054. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► Pierwszy w historii mecz Pogoni w Lidze Konferencji Europy
► Piąty mecz klubu z Polski w Lidze Konferencji Europy, piąty bez porażki i drugi kolejny bezbramkowy remis
► 20. mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów bez zdobytej bramki
► Drugi mecz polskiego klubu w LKE na własnym boisku, drugi bez porażki i drugi bez straconej bramki
► Trzeci mecz polskiego klubu w 1/256 finału LKE i trzeci bez porażki
► Drugi kolejny bezbramkowy remis polskiego klubu w 1/256 finału LKE
► Drugi kolejny bezbramkowy remis Pogoni w meczach europejskich pucharów na własnym boisku
► 230. remis polskiego klubu w europejskich pucharach
► 40. bezbramkowy remis polskiego klubu w europejskich pucharach na własnym boisku
► 60. mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów bez porażki
► Pierwszy mecz polskiego klubu w 1/256 finału LKE na własnym boisku
► Pierwszy w historii mecz Pogoni w Lidze Konferencji Europy
► Pierwszy w historii mecz Pogoni w 1/256 finału europejskich pucharów
► 33. mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez porażki
► 22. mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez straconej bramki