LFCHerb Liverpool FC
vs
Lech Poznań herb staryLPO
3.10.198418:30
Liverpool FCHerb Liverpool FC
Logo UEFA 1957 - 1995Logo UEFA 1957 - 1995Puchar Europy 1984/1985
LFCHerb Liverpool FC
4 : 0
Lech Poznań herb staryLPO
(3 : 0)
3.10.198418:30Anfield, Liverpool22000
Anfield, Liverpool22000
Lech Poznań herb staryLech Poznań
John Wark13'
John Wark18'
Paul Walsh31'
John Wark86'
Skrót meczu (bez komentarza, tylko gole)
1:0 J. Wark rozpoczyna strzelanie, asysta P. Walsha
2:0 Główka J. Warka i drugi gol, asysta... głową M. Robinsona
3:0 P. Walsh trafia po podaniu P. Neala, zła interwencja Z. Pleśnierowicza
4:0 J. Wark z hat-trickiem, asystuje P. Walsh

Liverpool FC - Lech Poznań 4:0, 03.10.1984

Po porażce w Poznaniu (0:1) Kolejorz był w trudnej sytuacji przed rewanżem na Anfield. Choć trener Lecha, Wojciech Łazarek zapowiadał, że konfrontacja z utytułowanym rywalem jeszcze się nie skończyła, to poczynania jego drużyny, zdecydowanie temu przeczyły. Owszem, lechici stworzyli trzy dogodne sytuacje, ale nie potrafili zamienić ich na bramki. W przeciwieństwie do piłkarzy The Reds, którzy aż czterokrotnie pokonali Zbigniewa Pleśnierowicza. Katem Lecha okazał się John Wark. Reprezentant Szkocji strzelił cztery gole mistrzowi Polski − jedną w Poznaniu, trzy na Anfield. Angielski zespół pewnie awansował do 2. rundy. Liverpool dotarł zresztą do finału tej edycji Pucharu Europy. Jednak nie zakończyła się ona − tak jak poprzednia − zdobyciem trofeum przez The Reds, lecz jedną z największych tragedii w historii piłki nożnej, do której − niestety − walnie przyczynili się… fani tego klubu.

► UWAGA! Redakcja Biblioteki PZPN dysponuje jedynie fragmentami tego spotkania.

Poprzednie mecze
Herb Liverpool FC
Liverpool FC
Z
Puchar Europy 1984/1985
19.09.1984
LPO
Lech Poznań herb stary
0 : 1
Herb Liverpool FC
LFC
Puchar Europy 1984/1985
19.09.1984
Lech Poznań herb stary
Lech Poznań
P
Puchar Europy 1984/1985
19.09.1984
LPO
Lech Poznań herb stary
0 : 1
Herb Liverpool FC
LFC
Puchar Europy 1984/1985
19.09.1984
Przebieg spotkania
Relacja ze spotkania
Relacja ze spotkania
Zobacz składy drużyn:
Liverpool FC
Lech Poznań
Pierwszy gwizdek! Zaczynamy spotkanie!
13
GOOOL! John Wark!
John Wark
Herb Liverpool FC
18
GOOOL! John Wark!
John Wark
Herb Liverpool FC
31
GOOOL! Paul Walsh!
Paul Walsh
Herb Liverpool FC
Sędzia kończy pierwszą połowę. Do przerwy wynik 3:0.
Sędzia rozpoczyna drugą połowę.
46
Zmiana Lech Poznań.
Jacek Robert Bąk
Jarosław Araszkiewicz
Lech Poznań herb stary
63
Zmiana Lech Poznań.
Grzegorz Łazarek
Dariusz Kofnyt
Lech Poznań herb stary
86
GOOOL! John Wark!
John Wark
Herb Liverpool FC
Sędzia kończy mecz. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0.
Wybierz drużynę:
Herb Liverpool FC
4
0
Lech Poznań herb stary
Sędzia: Gerard Geurds
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
1
BruceGrobbelaar
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
3
AlanKennedy
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
6
AlanHansen
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
4
MarkLawrenson
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
2
PhilNeal
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
5
RonnieWhelan
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
10
JohnWark
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
8
SammyLee
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
11
MichaelRobinson
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
9
PaulWalsh
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
7
KennyDalglish
Trener: Joseph Fagan
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
1
B. Grobbelaar
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
3
A. Kennedy
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
6
A. Hansen
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
4
M. Lawrenson
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
2
P. Neal
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
5
R. Whelan
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
10
J. Wark
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
8
S. Lee
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
11
M. Robinson
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
9
P. Walsh
Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.Koszulka Liverpoolu z 1983 roku.
7
K. Dalglish
Pierwszy gwizdek! Zaczynamy spotkanie!
13
18
31
46
63
86
Trener:
Joseph Fagan
Sędzia:Gerard Geurds

Jak ten mecz wyglądał widział każdy, kto chciał spędzić półtorej godziny przy telewizorze. Liverpool strzelił cztery gole, a Lech miał trzy sytuacje, z których bramki mogły być zdobyte. Ten bilans świadczy wyraźnie, kto miał przewagę i był w tym spotkaniu lepszy. Bo przecież oprócz goli strzelonych gospodarze wielokrotnie swobodnie wchodzili w pole karne poznaniaków, po czym albo niecelnie strzelali, albo piłki wyłapywał Pleśnierowicz.

Stefan Szczepłek
„Piłka Nożna” z 9 października 1984 r.
Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)
KADR Z TRANSMISJI

Tak zaczęło się nieszczęście Kolejorza w tym spotkaniu. John Wark (przy piłce) łatwo poradził sobie z dwójką zawodników Lecha i płaskim strzałem w „długi” róg po raz pierwszy pokonał Zbigniewa Pleśnierowicza.

W środowy wieczór na Anfield Road nasz mistrz po prostu nie zaistniał jaki przeciwnik dla rutynowanych, świetnie przygotowanych i zgranych Anglików. Hasali oni po polu karnym Lecha z wielką łatwością i 4 bramki są minimalną karą za słabą postawę poznańskiego teamu. (…) Ciekawe co zrobi trener Łazarek, który zapowiedział rezygnację w wypadku odpadnięcia Lecha w tej fazie. Druga kwestia: kto wmówił naszym piłkarzom, że umieją grać z Anglikami? Żeby z nimi wygrywać, trzeba po prostu dobrze grać w piłkę.

„Tempo” z 4 października 1984 r.
Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)
KADR Z TRANSMISJI

To był najbardziej kuriozalny gol spotkania. Po centrze w pole karne sam przed bramkarzem znalazł się Paul Walsh i nie zmarnował okazji. Pleśnierowicz nie popisał się, gdyż przepuścił piłkę pomiędzy nogami.

To było wielkie bombardowanie, na które − niestety − jedenastka naszego mistrza z Poznania nie potrafiła znaleźć skutecznej obrony. Co prawda, kiedy przed rewanżem z Liverpoolem rozmawiałem z naszymi piłkarzami, twierdzili, że nie popełnią błędu z pierwszego meczu i postarają się nawiązać równorzędną walkę, ale prawdę powiedziawszy skończyło się na chęciach i pobożnych życzeniach.

Mirosław Skórzewski
„Przegląd Sportowy” z 4 października 1984 r.
Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)
KADR Z TRANSMISJI

Bezradny Zbigniew Pleśnierowicz. Chwilę wcześniej piłka po raz czwarty wylądowała w jego bramce.

Zbigniew Pleśnierowicz (Lech Poznań, 2018)

Sezon 1984/1985 był dosyć specyficzny. W końcu rozpoczynaliśmy go jako zdobywcy podwójnej korony i zdecydowanie najlepsza drużyna w kraju. Apetyty na kolejne sukcesy były duże. Wszystko dobrze przebiegało aż do Pucharu Mistrzów i dwumeczu z Liverpoolem. Niestety odpadliśmy z Anglikami i wydaje mi się, że trochę zeszło z nas powietrze. Przewyższali nas pod każdym względem, zarówno fizycznym, jak i organizacji gry. Były to dla nas za wysokie progi, a w konsekwencji chwilę później odszedł od nas trener Wojciech Łazarek. Było to podyktowane naszymi wynikami, ale również chęcią pracy z reprezentacją Polski. Osiągnął on bardzo dużo z Lechem i chyba chciał już jakiejś zmiany.

Zbigniew Pleśnierowicz wspomina mecze z The Reds
lechpoznan.pl z 2 sierpnia 2019 r.
POSTACIE MECZU
John Wark (Liverpool FC - Lech Poznań 4:0, 03.10.1984)John Wark (Liverpool FC - Lech Poznań 4:0, 03.10.1984)
John
Wark
W Liverpool FC od 1984 roku

Do drużyny z Anfield dołączył w marcu 1984 roku z Ipswich Town. Nie wszyscy byli przekonani o słuszności tego transferu, więc piłkarz miał coś do udowodnienia. Na początek świętował mistrzostwo Anglii (9 spotkań, 2 gole). W Pucharze Europy, który zakończył się triumfem Liverpoolu nad AS Roma, nie mógł wystąpić. Na swoją szansę musiał zaczekać do kolejnej edycji. Sezon 1984/85 był najlepszym w jego blisko 4-letnim pobycie na Anfield. Wark, jak na pomocnika, imponował skutecznością. W lidze 18 razy trafiał do bramki (w 40 meczach). Czterokrotnie ta sztuka udała mu się w Pucharze Anglii, a pięciokrotnie w Pucharze Europy. Co ciekawe, aż cztery bramki zdobył w starciach z… Lechem. Pierwszą w Poznaniu, zapewniając wygraną The Reds 1:0. Natomiast na Anfield popisał się hat-trickiem. Kolejne lata nie były dla Warka szczęśliwe − głównie przez kontuzje. W styczniu 1988 r. szkocki pomocnik wrócił do Ipswich.

Rafał Stroiński (do meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0, 03.10.1984)Rafał Stroiński (do meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0, 03.10.1984)
Rafał
Stroiński
W Lechu Poznań od 1982 roku

Dla powracającego po kontuzji pomocnika nie było to łatwe spotkanie. On i jego koledzy, nie mieli nic do powiedzenia w starciach z zawodnikami tej samej formacji w Liverpoolu. Przy pierwszej bramce, nie tylko obrońcy, ale także pomocnicy nie nadążyli za graczami The Reds, którzy „rozklepali” ich trzema podaniami. Przypadek Stroińskiego jest ciekawy. Urodził się on w Poznaniu 17 czerwca 1964 r. i całą karierę spędził w klubach z tego miasta − Warcie (wychowanek), Lechu i Olimpii. Największe sukcesy osiągnął z Kolejorzem - dwa mistrzostwa kraju i Puchar Polski. Z reprezentacją do lat 20 wywalczył brązowy medal MŚ w 1983 r. 3 lata później zawiesił buty na kołku, i to w młodym wieku. Powody wyjaśnił po latach w „Przeglądzie Sportowym”: „Skończyłem grać w piłkę, mając 23 lata, bo byłem w milicyjnym klubie (Olimpii − przyp. red.), ale nie tolerowałem milicyjnych metod”. Po zakończeniu kariery zajął się… prowadzeniem restauracji.

Powiadają dumni Anglicy, że trzeba mieć wartościowe papiery na granie, by dostąpić zaszczytu zmierzenia się z Reds na Anfield Road. Taką przepustką do występu na ekskluzywnym obiekcie jest każdorazowo zdobycie tytułu mistrza. Miał więc przyjemność (czy mieli ją jednak Anglicy?) grać z Beatlesami brytyjskiego futbolu nasz Widzew, wcześniej Śląsk, teraz przyszła kolej na Lecha. Mistrz z Poznania, słabo jeszcze zorientowany w prawach, jakie rządzą rozgrywkami pucharowymi, w pierwszej potyczce wykazywał ogromny respekt przed teamem Joe Fagana. (…) Na Anfield było inaczej. Przynajmniej na początku. Cóż nasi mieli do stracenia?

Andrzej Kuczyński
„Sport” z 4 października 1984 r.
Tragedia na Heysel (1984)Tragedia na Heysel (1984)
Sezon w cieniu tragedii

Przypominając 1. rundę Pucharu Europy 1984/85 (z udziałem mistrza Polski) trzeba powiedzieć o tym, co wydarzyło się na finiszu tych rozgrywek. Tym bardziej, że w finale wystąpił rywal Lecha, i zarazem obrońca trofeum.

29 maja 1985 roku miał być wielkim świętem futbolu. Na stadionie Heysel w Brukseli zmierzyli się giganci europejskiego futbolu: Liverpool i Juventus − ze Zbigniewem Bońkiem w składzie. Do końca nie było jednak wiadomo, czy mecz w ogóle uda się rozegrać. Powodem były zamieszki, do jakich doszło jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Zaczęło się od wzajemnych epitetów, a przerodziło w… obrzucanie się butelkami i kawałkami betonu z sypiącego się podstarzałego obiektu (już wcześniej kwestionowano pomysł rozgrywania na nim finału, ale UEFA nie zmieniła zdania). Rozjuszeni pijani Anglicy zaczęli napierać na oddzielającą sektory trzymetrową siatkę ogrodzeniową, która w pewnym momencie nie wytrzymała. Wśród włoskich fanów zapanowała panika. Napór był tak duży, że w pewnym momencie doszło do zawalenia się części betonowej ściany sektora. Wiele osób przygniotły fragmenty muru, a inni zostali stratowani przez uciekających. 

Była to jedna z największych tragedii w historii europejskich rozgrywek. W wyniku zamieszek śmierć poniosło 39 osób (w większości Włochów), a ponad 600 zostało rannych. 

Mecz finałowy ostatecznie doszedł do skutku (rozpoczął się o 21:40). Lepsza okazała się Stara Dama, która wygrała 1:0, po rzucie karnym egzekwowanym przez Michela Platiniego (podyktowanym za faul na „Zibim”, który miał miejsce… przed polem karnym). Po tej tragedii UEFA wykluczyła angielskie kluby z europejskich pucharów na 5 lat. 

PÓŁKA Z PAMIĄTKAMI
Program meczowy Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Program meczowy Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Bilet z meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Bilet z meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Akredytacja z meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Akredytacja z meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)
Na starych szpaltach
Przegląd Sportowy po meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Przegląd Sportowy po meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Piłka Nożna po meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)Piłka Nożna po meczu Liverpool FC - Lech Poznań 4:0 (03.10.1984)
Z notatnika statystyka
AUTOR: Wojciech Frączek
MECZOWY RENTGEN

► 299. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 104. mecz klubu z Polski w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych
► 44. porażka polskiego klubu w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych
► 11. potyczka (dwumecz lub trójmecz) polskiego klubu w 1/16 finału PEMK kończona na wyjeździe
► 25. porażka polskiego klubu w 1/16 finału PEMK
► 50. potyczka (dwumecz lub trójmecz) polskiego klubu w PEMK
► Czwarty mecz Lecha w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych, wszystkie w 1/16 finału

SERIE I SERIALE

► 90. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach bez zdobytej bramki
► 90. mecz polskiego klubu w PEMK bez remisu
► 22. wyjazdowy mecz polskiego klubu w PEMK bez zdobytej bramki
► 11. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/16 finału PEMK bez zdobytej bramki
► 33. mecz polskiego klubu w 1/16 finału PEMK bez wygranej
► 60. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/16 finału europejskich pucharów bez remisu
► 10. mecz Lecha w europejskich pucharach i dziesiąty bez remisu
► Czwarty wyjazdowy mecz Lecha w europejskich pucharach (na 5 wszystkich) bez wygranej, jedyne zwycięstwo to 1:0 w Kópavogur z islandzkim ÍBV Vestmannaeyja w 1/16 finału PZP w sezonie 1982/83
► Czwarty wyjazdowy mecz Lecha w europejskich pucharach (na 5 wszystkich) bez zdobytej bramki, jedyny ze zdobytą to 1:0 w Kópavogur z islandzkim ÍBV Vestmannaeyja w 1/16 finału PZP w sezonie 1982/83

JUBILEUSZE I REKORDY

► 18. kolejny mecz polskiego klubu w 1/16 finału europejskich pucharów bez remisu (wyśrubowany rekord)
► 18. kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w PEMK ze straconą minimum jedną bramką (pobity rekord)
► Trzeci kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w PEMK bez zdobytej bramki (po raz drugi wyrównany rekord)
► Trzeci kolejny mecz Lecha w europejskich pucharach bez wygranej (pobity rekord klubowy), dotyczy to również meczów wyjazdowych i meczów w 1/16 finału europejskich pucharów, gdzie rekordy zostały wyśrubowane
► Trzeci kolejny mecz Lecha w europejskich pucharach bez zdobytej bramki (pobity rekord klubowy), dotyczy to również meczów wyjazdowych i meczów w 1/16 finału europejskich pucharów, gdzie rekordy zostały wyśrubowane
► Trzeci mecz Lecha w europejskich pucharach ze straconą minimum 1 bramką (pobity rekord klubowy), dotyczy to również meczów wyjazdowych i meczów w 1/16 finału europejskich pucharów, gdzie rekordy zostały wyśrubowane
► Trzecia kolejna porażka Lecha w PEMK, trzeci kolejny mecz bez zdobytej bramki i trzeci kolejny ze straconym minimum jednym golem – wszystkie to wyśrubowane rekordy klubowe

PO OSTATNIM GWIZDKU

► 77. mecz polskiego klubu w PEMK ze straconą minimum 1 bramką
► 11. wyjazdowy mecz polskiego klubu w PEMK ze straconymi dokładnie 4 bramkami
► 60. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/16 finału europejskich pucharów ze straconą minimum 1 bramką
► Czwarty gol był bramką nr 22 straconą przez Lecha w meczach europejskich pucharów
► 11. porażka polskiego klubu w europejskich pucharach różnicą 4 bramek
► Drugi mecz Lecha w europejskich pucharach ze straconymi dokładnie 4 bramkami (oba to porażki 0:4)
► Czwarty wyjazdowy mecz Lecha w europejskich pucharach (na 5 wszystkich) ze straconą minimum 1 bramką, jedyny bez straconej to 1:0 w Kópavogur z islandzkim ÍBV Vestmannaeyja w 1/16 finału PZP w sezonie 1982/83