Powitanie kapitanów obu drużyn, Roberta Herbina (po lewej) i Lucjana Brychczego. W środku belgijski arbiter Vital Loraux, który cztery lata później sędziował pamiętny dla nas mecz z Anglią na Wembley.
Kazimierz Deyna oddaje strzał głową na bramkę mistrzów Francji. Sytuacji przyglądają się (od lewej): Francis Camerini, Janusz Żmijewski, bramkarz Georges Carnus, Salif Keïta, Jan Pieszko i przyszły trener m.in. Trójkolorowych Aimé Jacquet.
Najbardziej dramatyczny moment spotkania w Warszawie. Około 25. minuty po faulu Roberta Gadochy z boiska został zniesiony Spasoje Samardžić. Kontuzjowanego reprezentanta Jugosławii zastąpił Jean-Michel Larqué.
Z powodu kontuzji przez miesiąc przed meczem z Saint-Étienne nie grał w piłkę. W ostatniej chwili udało się go jednak postawić na nogi i wybiegł na murawę stadionu przy Łazienkowskiej, by pomóc kolegom w starciu z mistrzami Francji. Spisał się jednak poniżej oczekiwań. „Zawodnik ten zwykle odgrywa w drużynie Legii kluczową rolę, on narzuca jej styl, rytm i tempo gry. Świadomy swej nie najlepszej kondycji i w obawie przed odnowieniem się urazu tym razem rozgrywał akcje w wolnym tempie” – relacjonowali po meczu dziennikarze „Przeglądu Sportowego”. Na szczęście pod koniec spotkania rolę reżysera przejął od niego Kazimierz Deyna, który świetnie rozdzielał piłki i zdobył zwycięską bramkę. Dla „Kaki” ten występ był być może przełomowy. Z czasem wyrósł na lidera nie tylko Legii, ale i reprezentacji.
Prywatnie wujek dwóch słynnych malijskich piłkarzy: Seydou Keity (Barcelona, Roma, Lens) i Mohameda Sissoko (Liverpool, Juventus, Valencia). Może się pochwalić nie gorszymi od nich osiągnięciami, bo na przełomie lat 60. i 70. był jednym z najbardziej rozpoznawalnych zawodników z Czarnego Lądu na europejskich boiskach. Z drużyną Saint-Étienne trzy razy sięgnął po mistrzostwo i dwukrotnie po Puchar Francji, potem jeszcze zdobył Puchar Portugalii ze Sportingiem Lizbona. W 1970 roku wybrano go najlepszym piłkarzem Afryki. Słynął ze świetnego wyszkolenia technicznego i umiejętności przewidywania boiskowych wydarzeń. To z jego podania prowadzenie dla drużyny gości zdobył Hervé Revelli. Po zakończeniu kariery w rodzinnym Bamako założył futbolową szkółkę. W 2005 roku został prezesem Malijskiego Związku Piłki Nożnej.
► 77. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 45. mecz klubu z Polski w Pucharze Europy
► 10. mecz polskiego klubu w 1/8 finału europejskich pucharów na własnym boisku
► 22. mecz Legii Warszawa w europejskich pucharach
► 7. mecz Legii Warszawa w Pucharze Europy
► 25. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach ze straconą dokładnie 1 bramką
► 20. bramka stracona przez polski klub w 1/8 finału Pucharu Europy
► 14. mecz Legii Warszawa w europejskich pucharach zarówno ze strzeloną jak i ze straconą bramką
► 10. mecz polskiego klubu w Pucharze Europy ze strzelonymi dokładnie 2 bramkami
► 10. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach na własnym boisku ze strzelonymi dokładnie 2 bramkami
► 20. mecz polskiego klubu w Pucharze Europy na własnym boisku ze strzeloną bramką
► 4. mecz Legii Warszawa w Pucharze Europy na własnym boisku, w każdym z nich strzelała minimum jedną bramkę
► Pierwszy mecz Legii Warszawa w Pucharze Europy na własnym boisku, w którym straciła bramkę
► Pierwszy mecz Legii Warszawa w 1/8 finału Pucharu Europy na własnym boisku
► Po tym meczu bilans bramkowy polskich klubów w europejskich pucharach stał się dodatni: 120-119
► Drugi gol dla Legii Warszawa był bramką nr 120 strzeloną przez polskie kluby w europejskich pucharach
► Trzeci mecz Legii Warszawa w 1/8 finału europejskich pucharów na własnym boisku, w każdym z nich traciła dokładnie 1 bramkę i każdy był w innym pucharze (2 wygrane i 1 porażka)
► Drugi gol dla Legii Warszawa był bramką nr 10 strzeloną przez polskie kluby w 1/8 finału Pucharu Europy na własnym boisku