13
D. Szeląg
W finale Pucharu Polski w sezonie 1993/1994 bramki Łódzkiego Klubu Sportowego strzegł... Andrzej Woźniak. Ten sam, którego kibice kojarzą przede wszystkim z występów w innym zespole z Łodzi – Widzewie. Do drużyny zza miedzy przeniósł się właśnie w 1994 roku. Dla bramkarza pochodzącego z Konina był to powrót do ekipy z Alei Piłsudskiego (Woźniak był wcześniej piłkarzem Widzewa w latach 1984-1988).
W tej sytuacji Wojciech Kowalczyk (nr 10) nie zdołał jeszcze pokonać Andrzeja Woźniaka. „Kowal” zrehabilitował się jednak później. Z tyłu widoczny strzelec drugiego gola dla Legii Jerzy Podbrożny, który zdobył bramkę po podaniu od... Kowalczyka.
Sylwetkę tego piłkarza przypominamy w tym miejscu nie bez powodu. Z jego karierą było trochę tak jak z herbem ŁKS-u, czyli słynną „przeplatanką”. Obrońca Legii grał bowiem na zmianę – to w Łodzi, to w Warszawie. Poważną grę w piłkę nożną Juliusz Kruszankin rozpoczął od reprezentowania barw klubu z rodzinnego miasta – ŁKS-u. W zespole z Alei Unii Lubelskiej występował do 1988 roku. W kolejnym był już zawodnikiem Legii. Po roku spędzonym w stolicy ponownie został „ełkaesiakiem”. Dwa lata później znów trafił na Łazienkowską. Największe triumfy odniósł z Legią. Dwa mistrzostwa kraju, trzy Puchary i dwa Superpuchary mówią same za siebie. W reprezentacji Kruszankin zadebiutował w towarzyskim meczu z Koreą Płn. (2:2) 7 października 1986 r. Wystąpił w niej siedmiokrotnie – w tym dwukrotnie o punkty (el. MŚ 1994).
Jedna z legend ŁKS-u. Piłkarz związany niemal przez całą karierę z tym zespołem jako zawodnik, a potem trener. Do 2014 roku należał do rekordzistów pod względem liczby rozegranych meczów w polskiej ekstraklasie. Zaliczył w sumie 452 występy. Finał Pucharu Polski w 1994 r. mógł być jego ostatnim, o czym mówił tuż po spotkaniu w rozmowie ze „Sportem”: „Nie wiem, co będzie dalej. Przez tyle lat mówiono nam, żebyśmy zrobili wynik i teraz, gdy zrobiliśmy, proponuje się nam jeszcze gorsze warunki. (...) Jeśli nie przyjmiemy tego co nam proponuje klub, a na to się zanosi, to zespół przestanie istnieć. Ja w takiej sytuacji nie szukałbym już nowego pracodawcy. Chyba zakończyłbym karierę”. Na szczęście Chojnacki nie musiał tego robić i pograł w ŁKS-ie jeszcze dwa lata. W początkach kariery dostał szansę pokazania się w reprezentacji. Zaliczył w niej jednak zaledwie cztery spotkania – wszystkie w 1981 roku i wszystkie przeciwko Japonii (w tych meczach zagrała młodzieżówka Waldemara Obrębskiego, dopiero później te spotkania zostały uznane za oficjalne).
► Drugi w historii finał Legii, który rozgrywała na własnym boisku (39 lat wcześniej wygrana w finale 5:0 z Lechią Gdańsk też na Stadionie Wojska Polskiego – to był pierwszy triumf Legii w PP)
► W meczach tych drużyn w PP jedna z drużyn wygrywała zawsze do zera (4 razy Legia i raz ŁKS)
► W meczach tych drużyn w PP zwycięzca strzelał zawsze więcej niż 1 bramkę
► Drugi w historii finał ŁKS-u, 37 lat wcześniej wygrana z Górnikiem 2:1 (na własnym stadionie)
► 41. mecz w finale Pucharu Polski (w sezonie 1953/1954 rozegrane zostały dwa mecze Gwardia II Warszawa – Wisła Kraków, pierwszy po dogrywce zakończył się remisem)
► 14. finał PP z udziałem Legii Warszawa
► 161. mecz Legii w PP
► 111. zwycięstwo Legii w PP
► 116. mecz ŁKS-u w PP
► Jubileuszowy, 40. finał Pucharu Polski
► Jubileuszowy, 10. triumf Legii w finale Pucharu Polski (to absolutny rekord kraju)
► Jubileuszowa, 40. wygrana Legii w PP na własnym boisku
► Jubileuszowa, 10. wygrana Legii w PP na własnym boisku z wynikiem 2:0
► Piąty mecz tych drużyn w PP, czwarta potyczka (w sezonie 1990/1991 dwumecz w ¼ finału) i czwarta zwycięska
► Drugi gol dla Legii był bramką nr 30 strzeloną przez wojskowych w finałach PP
► 25. mecz ŁKS-u w PP bez zdobytej bramki