15
A. Łatka
13
M. Jóźwiak
„Sobotnie popołudnie, piękna, słoneczna pogoda. Na trybunach komplet publiczności. Stadion tonie w żółto-czerwonych barwach Jagiellonii. Są też oczywiście w ogromnym wyborze transparenty kibiców Legii, skromniej wyglądają wizytówki sympatyków futbolu z Chorzowa, Łodzi, Siedlec” – relacjonował katowicki „Sport”. Rzeczywiście, na stadionie Stomilu Olsztyn pojawiło się blisko 20 tysięcy widzów. Przewagę mieli fani Jagi, ale po spotkaniu więcej powodów do radości miała skromniejsza grupa fanów z Warszawy.
Urocze panie w ludowych warmińsko-mazurskich strojach wręczyły przed meczem kwiaty sędziom i kapitanom obu drużyn. Pod ich czujnym okiem znajdowały się także: okazały Puchar Polski dla zwycięzcy, medale oraz puchary pocieszenia dla przegranych.
W finałowym starciu z Jagiellonią należał do wyróżniających się piłkarzy. Miał udział przy dwóch golach dla Legii. Sam również wpisał się na listę strzelców. W drugiej połowie popisał się kapitalnym uderzeniem w okienko bramki Jagi, nie dając szans na skuteczną interwencję bramkarzowi rywali. Dla Krzysztofa Iwanickiego Puchar Polski wywalczony w 1989 roku był jednym z dwóch, które zdobył z Legią. Kolejny dorzucił rok później. Ze stołecznym zespołem wygrał jeszcze Superpuchar. Nie dane mu było zostać mistrzem Polski ani wystąpić w reprezentacji. Legia Warszawa była jego ostatnim znaczącym klubem w karierze. Grał w niej do 1991 roku. Potem przeniósł się do Francji, gdzie reprezentował barwy mniej znanych drużyn. Po 6-letnim pobycie na obczyźnie wrócił do Polski, ale grał już tylko w zespołach z niższych lig.
Tego pana kibicom obu drużyn przedstawiać nie trzeba. Starsi fani z pewnością pamiętają, że był on postacią łączącą te dwa zespoły. W 1989 roku jeszcze w barwach Jagiellonii doszedł do finału, w którym musiał uznać wyższość... swojego przyszłego klubu. W 1990 roku trafił bowiem do Legii. W Warszawie grał przez trzy sezony. Po krótkim epizodzie w Radomiaku ponownie zawitał w rodzinne strony. Po dwóch latach spędzonych w Białymstoku wrócił do Legii. W stolicy święcił największe triumfy – zdobył mistrzostwo, dwa Puchary Polski i Superpuchar. Z Warszawy definitywnie odszedł w 1999 roku (a jakże – do Jagiellonii). Nie należał do grzecznych chłopców. Problemy z alkoholem sprawiły, że nie zrobił takiej kariery, jaką mu wróżono. Po jej zakończeniu pracował jako asystent Michała Probierza w Białymstoku. W podobnej roli zatrudniono go potem w Wigrach Suwałki. Dariusz Czykier nigdy nie wystąpił w reprezentacji Polski. Tę szansę otrzymał z kolei jego syn Damian – z tym, że uprawiał on lekkoatletykę (biegi płotkarskie i sprinterskie).
Bramkarz Legii Zbigniew Robakiewicz z dumą nosił po meczu okazałe trofeum za wygranie Pucharu Polski. Golkiperowi Wojskowych podczas meczu przytrafił się mały defekt... obuwia. Szybka zmiana pękniętego buta pozwoliła dograć spotkanie do końca. Potem był już tylko czas na świętowanie.
► 35. finał Pucharu Polski
► 36. mecz w finale Pucharu Polski (w sezonie 1953/54 rozegrane zostały dwa mecze Gwardia II Warszawa – Wisła Kraków, pierwszy po dogrywce zakończył się remisem)
► Drugi mecz Legii Warszawa w historii PP zakończony wygraną w rozmiarze 5:2, poprzednio w sezonie 1971/72 w 1/8 finału ze Stalą Mielec w Warszawie
► Po raz 11. Legia Warszawa zagrała w finale PP i po raz 8. zdobyła trofeum
► 132. mecz Legii Warszawa w PP
► Ostatni gol dla Legii Warszawa był bramką nr 310 strzeloną przez Wojskowych w PP
► Jubileuszowy 20. mecz Jagiellonii Białystok w PP
► Pierwszy mecz tych drużyn w historii PP i od razu w finale
► Pierwszy rywal Legii Warszawa w finale PP, którego siedziba znajdowała się na wschód od Warszawy
► Pierwszy w historii Jagiellonii Białystok finał Pucharu Polski (wcześniej najdalej awansowała do 1/16 finału)
► Pierwsza porażka Jagiellonii Białystok w PP w rozmiarze 2:5
► Pierwszy w historii Jagiellonii Białystok mecz w PP rozegrany na neutralnym boisku
► Dziesiąty finał Legii Warszawa w PP na neutralnym boisku i 7. wygrana (jeden mecz na neutralnym gruncie Legia zagrała w 1/8 finału sezonu 1972/73 i pokonała w Radomiu Lubliniankę 5:1, awansując do ćwierćfinału, potem wygrała w finale z Polonią Bytom po rzutach karnych 4:2 na stadionie Warty Poznań)
► Trzeci finał Legii Warszawa, w którym strzeliła 5 bramek (wszystkie wygrane)