Przed meczem Legii z Blackburn spodziewano się wielu pojedynków bramkarza Macieja Szczęsnego z napastnikiem Alanem Shearerem. Jednak gwiazdor gości poważnie zagroził bramce mistrzów Polski tylko w pierwszych minutach spotkania.
Radosław Michalski (trzeci od prawej) miał w 2. połowie doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia przez Legię. Pomocnik gospodarzy uderzył mocno, ale jego strzał zdołał obronić bramkarz gości. Na zdjęciu widoczni jeszcze Ryszard Staniek (pierwszy z prawej), Alan Shearer, Ian Pearce (wybijający piłkę) i Jacek Bednarz.
Dla napastnika Legii był to pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów (wcześniej zagrał w eliminacjach). W spotkaniach z Rosenborgiem i Spartakiem popularny „Guma” nie mógł wystąpić z powodu choroby. Powrót do składu Podbrożny uczcił w najlepszy możliwy sposób – strzelonym golem, który zapewnił legionistom zwycięstwo. „Cieszyłem się bardzo, że wystąpiłem od początku w starciu z mistrzem Anglii. Udało się strzelić tą bramkę, tym bardziej głową. Wiadomo, że Anglicy grają bardzo dobrze głową. Byłem sam w tym miejscu, ale i tak było bardzo trudno strzelić” – wspominał po latach w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl. Bramka „Gumy” okazała się ostatnią, jaką Legia zdobyła w tej edycji Ligi Mistrzów.
Był jednym z tych obrońców drużyny Blackburn, który przyczynił się do straty gola. To właśnie Norweg dał się ograć Cezaremu Kucharskiemu, a ten popędził w kierunku bramki Anglików, gdzie zdołał jeszcze wymanewrować kolejnego z defensorów i podać do Podbrożnego. Henning Berg ani tego dnia, ani tamtego sezonu Ligi Mistrzów miło nie wspominał. Z Rovers nie zdołał wyjść z grupy. Po czterech latach spędzonych w klubie z Ewood Park przeniósł się w 1997 roku do Manchesteru United, w którym grał do 2000 roku, aby potem ponownie zawitać do Blackburn. Czy w dniu spotkania z Legią mógł przypuszczać, że... wróci kiedyś na Łazienkowską 3, ale już w innej roli – szkoleniowca (2013-2015) i wywalczy z nią mistrzostwo i Puchar Polski? To raczej bardzo mało prawdopodobne.
► 442. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 139. mecz klubu z Polski w PEMK i LM liczonych łącznie
► 20. mecz polskiego klubu na własnym boisku w 1/8 finału PEMK i LM liczonych łącznie (tę fazę grupową można zaliczyć do 1/8 finału, bowiem drużyny, które awansowały, zagrały w ćwierćfinale LM)
► 10. mecz Legii Warszawa bez straconej bramki w PEMK i LM liczonych łącznie
► 82. mecz Legii Warszawa w europejskich pucharach
► 25. mecz polskiego klubu bez straconej bramki na własnym boisku w PEMK i LM liczonych łącznie
► 13. i jak się okazało wcale nie pechowy mecz Legii Warszawa w PEMK i LM liczonych łącznie na własnym boisku
► Jubileuszowy 25. mecz Legii Warszawa w PEMK i LM liczonych łącznie
► 60. zwycięstwo polskiego klubu w PEMK i LM liczonych łącznie
► Jubileuszowe 25. zwycięstwo Legii Warszawa w europejskich pucharach na własnym boisku
► 20. mecz Legii Warszawa w 1/8 finału europejskich pucharów
► 20. mecz Legii Warszawa bez straconej bramki w europejskich pucharach na własnym boisku
► 10. mecz Legii Warszawa w 1/8 finału europejskich pucharów na własnym boisku
► We wszystkich 10 meczach 1/8 finału europejskich pucharów na własnym boisku Legia Warszawa traciła najwyżej 1 bramkę albo nie traciła żadnej