Po zajęciu 3. miejsca w grupie Ligi Mistrzów warszawska Legia zakwalifikowała się do 1/16 finału Ligi Europy. Skład mistrzów Polski na mecz z Ajaxem Amsterdam mocno odbiegał jednak od tego, który mogliśmy oglądać w fazie grupowej Champions League. Z drużyny odeszło trzech kluczowych graczy – Nemanja Nikolić, Aleksandar Prijović i Bartosz Bereszyński. W dodatku kontuzje leczyli Thibault Moulin i Jakub Rzeźniczak. Mimo to mocno przemeblowana Legia postawiła się faworyzowanym Holendrom. Miała też... masę szczęścia, bo to, że nie przegrała 0:1 zawdzięcza sędziemu z Hiszpanii i jego asystentowi bramkowemu. Wydaje się, że w jednej z pierwszych groźnych akcji gości i strzale Davy’ego Klaassena Arkadiusz Malarz złapał piłkę już za linią. Umknęło to jednak arbitrom. Wynik 0:0 pozwalał z optymizmem patrzeć na rewanż w Amsterdamie.
22
K. Hämäläinen
6
C. Guilherme
18
M. Kucharczyk
Legia Warszawa przed meczem z Ajaksem Amsterdam. W górnym rzędzie od lewej: Arkadiusz Malarz, Vadis Odjidja-Ofoe, Maciej Dąbrowski, Tomasz Jodłowiec, Michał Pazdan, Tomáš Necid. W dolnym rzędzie od lewej: Miroslav Radović (kapitan), Łukasz Broź, Michał Kopczyński, Adam Hloušek, Waleri Kazaiszwili.
Jak na ubytki kadrowe i długą przerwę zimową, a także fakt, że Ajax przystępował do rywalizacji w roli zdecydowanego faworyta, Legia nie zawiodła. Tym bardziej, że – w porównaniu do jesiennych meczów w Lidze Mistrzów – brakowało jej kluczowych piłkarzy. Nie tylko tych, którzy odeszli (Nikolić, Prijović, Bereszyński), ale też kontuzjowanych (Moulin), czy dalekich od jesiennej formy (Guillherme wszedł dopiero w II połowie). Dwa lata temu, na tym samym etapie Ligi Europejskiej, Legia przegrała u siebie z Ajaksem 0:3. Zatem postęp jest wyraźny, a z nim szansa na powalczenie o awans.
Zarówno Ajax jak i Legia miała swoje sytuacje bramkowe, ale żadnej z drużyn nie udało się ich wykorzystać. Przed meczem powiedziałem, że mamy wygrać. Jeśli natomiast nie da się wygrać to ma być remis 0:0. To się udało i z tego się cieszę. Do Amsterdamu polecimy, aby zagrać dobry mecz i awansować. Naszym planem była skuteczna gra w defensywie przez pierwsze 30 minut. Musieliśmy być cierpliwi. Planowaliśmy na końcowe minuty wprowadzić dwóch ofensywnych zawodników, którzy mieli rozruszać naszą ofensywę.
Przyjechaliśmy do Warszawy, żeby wygrać, ale niestety nie zawsze to się udaje. Sytuację utrudniła nam czerwona kartka pod koniec meczu. Przed nami drugi mecz, w którym mam nadzieję rozstrzygniemy losy.
Na trybunach jeszcze przed gwizdkiem było gorąco, kibice obu drużyn nie szczędzili sobie złośliwości. Fani z Holandii przyswoili sobie podstawy języka polskiego, zwłaszcza pięcioliterowe słowo na „k”, którym obrażali Legię.
Czeski napastnik dołączył do zespołu Legii w przerwie zimowej. Miał być jednym z tych, który zastąpi w ataku stołecznej drużyny Aleksandara Pijovicia (także trafił do Warszawy z Turcji) . Nic takiego jednak nie miało miejsca. Przeciwko Ajaksowi miał jedną groźną okazję do zdobycia bramki. Bardzo dobrze przyjął piłkę i uderzył z półobrotu, ale jego intencje wyczuł André Onana. Tomáš Necid długo nie zabawił w stolicy Polski. Po pół roku jego wypożyczenie z Bursasporu zostało zakończone. Dorobek byłego reprezentanta Czech w Legii to zaledwie 8 spotkań i 1 gol. Mimo niewielkiego wkładu, Necid mógł zapisać na swoje konto mistrzostwo Polski wywalczone przez stołeczny zespół w 2017 roku.
Fanom holenderskiego futbolu nazwisko młodego napastnika Ajaksu na pewno wiele mówi. Justin to syn niegdysiejszej gwiazdy klubu z Amsterdamu i reprezentacji Oranje – Patricka. Kluivert junior Justin to jedna z perełek szkółki Ajaksu, do której trafił w 2007 roku. Jego ojciec był środkowym napastnikiem. On natomiast częściej ustawiany był na bokach w ustawieniu 4-3-3, a także w drugiej linii. W spotkaniu z Legią 17-letni wówczas zawodnik przebywał na murawie dość krótko. Wszedł na boisko w 73. minucie, by… 13 minut później je opuścić. Miało to jednak związek z koniecznością zmiany taktyki po czerwonej kartce dla Kenny’ego Tete. Justin Kluivert był piłkarzem Ajaksu do 2018 roku. W jego barwach zaliczył 44 ligowe mecze i zdobył w nich 12 bramek. Po 11 latach opuścił Holandię i przeniósł się do Włoch – do AS Roma. W tym samym roku zdążył też zadebiutować w reprezentacji Oranje.
Legia przez ostatnie siedem minut grała z przewagą. Nie zdołała jednak stworzyć „setki”, choć nabiegał się Kucharczyk, Guilherme też się nie oszczędzał. Nie było już na murawie Odjidji-Ofoe, więc nie było komu dograć dokładnego podania w pole karne.
► 973. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 161. mecz klubu z Polski w Lidze Europy
► 111. remis polskiego klubu w europejskich pucharach na własnym boisku
► 111. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach na własnym boisku bez zdobytej bramki
► 20. remis polskiego klubu w LE na własnym boisku
► Piąty, kolejny mecz polskiego klubu w 1/16 finału LE bez zdobytej bramki
► Piąty mecz Legii w 1/16 finału LE i piąty bez wygranej
► Czwarty kolejny mecz Legii (na 5 wszystkich) w 1/16 finału LE bez zdobytej bramki
► 260. mecz polskiego klubu w 1/16 finału europejskich pucharów
► 70. mecz polskiego klubu w 1/16 finału europejskich pucharów bez straconej bramki
► 50. mecz polskiego klubu w 1/16 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez straconej bramki
► Pierwszy bezbramkowy remis polskiego klubu w 1/16 finału LE na własnym boisku
► Pierwszy bezbramkowy remis Legii w 1/16 finału europejskich pucharów
► Pierwszy mecz Legii w 1/16 finału LE bez straconej bramki
► 209. mecz Legii w europejskich pucharach
► 51. mecz Legii w LE
► 10. remis Legii w 1/16 finału europejskich pucharów