To było smutne pożegnanie piłkarzy poznańskiego Lecha z Ligą Europy. W szóstym spotkaniu fazy grupowej Kolejorz poniósł piątką porażkę. Wicemistrzowie Polski po raz drugi musieli uznać wyższość Rangersów, znów przegrywając z nimi do 0 (pierwsze starcie The Gers wygrali 1:0 po golu Alfredo Morelosa). O porażce zespołu z Wielkopolski zadecydowały indywidualne błędy przy wyprowadzaniu akcji – najpierw Jakuba Kamińskiego, a później bramkarza Filipa Bednarka. Przegrana bolała lechitów tym bardziej, że oznaczała spadek na ostatnie miejsce w grupie D. Stało się tak dlatego, że grający u siebie Standard Liège zremisował z Benficą Lizbona (2:2) i przeskoczył o punkt ekipę z Poznania. Awans do 1/16 finału zapewnili sobie Rangersi (z 1. miejsca) i Orły z Lizbony.
29
M. Awwad
8
J. Sýkora
10
D. Ramírez
15
J. Moder
3
W. Kraweć
Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć legendarnego włoskiego napastnika Paolo Rossiego. Mistrz Świata z 1982 roku, który w drodze po złoty medal pogrążył w półfinale reprezentację Polski zdobywając 2 bramki, zmarł w nocy z 9 na 10 grudnia 2020 roku. Miał 64 lata.
Trener Dariusz Żuraw przed meczem Lecha z Rangers FC twierdził, że zrobi wszystko, by Lech godnie pożegnał się z Ligą Europejską. W przeciwieństwie do meczu w Lizbonie, przegranego 0:4 (czy jak kto woli - poddanego), tym razem szkoleniowiec Kolejorza wystawił dość mocną jedenastkę: z Ishakiem, Tibą, Šatką, Puchaczem czy Kamińskim. Być może tym razem inni piłkarze Lecha potrzebowali odpoczynku w środku tygodnia, a być może trener uznał jednak, że przeciw Benfice trochę przesadził, wystawiając de facto skład „B”. Tym razem zestawił graczy pierwszoplanowych z kilkoma tylko zmiennikami (Muhar, Marchwiński, Butko). Część kibiców taki wybór określiła mianem „rozsądnego” i to słowo chyba właściwie opisuje ten kompromis.
Lech Poznań przed meczem z Rangers FC w Lidze Europy. Stoją od lewej (niebieskie stroje): Ľubomír Šatka (kapitan), Filip Bednarek, Karlo Muhar, Đorđe Crnomarković, Bohdan Butko, Filip Marchwiński, Jakub Kamiński, Michał Skóraś, Tymoteusz Puchacz, Pedro Tiba, Mikael Ishak.
W czwartek w Poznaniu Rangersi z Glasgow walczyli o wygranie grupy i prawo rozgrywania spotkania rewanżowego w 1/16 finału Ligi Europy na swoim stadionie. Lechowi została tylko rywalizacja o pieniądze i lepsze miejsce polskiej federacji w europejskim rankingu. Pewnie i wicemistrzom Polski zależało na godnym pożegnaniu z tymi rozgrywkami, ale niewiele w starciu z Rangers mogli zrobić. Po świetnej formie Lecha sprzed dwóch, trzech miesięcy zostało bowiem tylko wspomnienie.
Polska zakończy sezon 2020/2021 na trzydziestym miejscu w krajowym rankingu UEFA. Jeszcze nigdy w historii nasz kraj nie był tak nisko w tym zestawieniu. Będzie miało to swoje konsekwencje w sezonie 2022/2023. Od tego rankingu bowiem zależy to, ile drużyn występuje w europejskich pucharach i od której rundy zaczynają one rywalizację.
Nie był to udany występ pomocnika Lecha. To po jego fatalnej stracie na własnej połowie, piłkę przejął Cedric Itten, który popędził w kierunku bramki gospodarzy i huknął pod poprzeczkę. Bramkarz Lecha był bezradny. Jakub Kamiński tak podsumował tę sytuację w rozmowie z reporterem TVP Sport: „Czy będę to długo pamiętał? Piłka, błędy się zdarzają. Szkoda, że straciliśmy bramkę. Co mogę więcej powiedzieć? Dobrze może, że to się teraz stało, bo jestem jeszcze młodym zawodnikiem i na przyszłość na pewno to lekcja dla mnie”. Dla bocznego pomocnika Kolejorza było to 7 spotkanie w Lidze Europy w sezonie 2020/2021 (wliczając kwalifikacje). Kamiński zakończył pucharowe zmagania z 2 golami i 2 asystami.
Nazwisko Hagi mówi bardzo wiele w świecie piłkarskim. Ianis to syn Gheorghe’a Hagiego – legendy rumuńskiego futbolu czy FC Barcelona, która kończyła karierę w Galatasaray Stambuł. Właśnie w tym mieście w 1998 roku na świat przyszedł Hagi junior. Pierwsze kroki w juniorskiej piłce stawiał w ekipie Steauy Bukareszt, a potem szkolił się w akademii założonej przez jego ojca. Bycie synem „Maradony Karpat” na pewno nie należało do najłatwiejszych, gdyż oczekiwania wobec niego od początku były ogromne. Ianis błysnął na młodzieżowym Euro w 2019 roku, dzięki czemu trafił do KRC Genk. W Rangersach bardzo chciał go Steven Gerrard. Hagi junior często występował w Scottish Premiership i Lidze Europy. W meczu z Lechem zdobył jedyną bramkę w tych rozgrywkach w sezonie 2020/2021.
Żegnamy się z europejskimi pucharami. Zebraliśmy momentami bolesne, ale bardzo cenne doświadczenie na przyszłość. Mam nadzieję, że zespół, zawodnicy i ja jako trener i cały klub wykorzystamy to doświadczenie do tego, by, jeśli uda się awansować w następnym sezonie do Ligi Europy, a mocno w to wierzę, być mocniejsi, zrobić krok do przodu i grać lepiej niż teraz.
To zwycięstwo w grupie było zasłużone, podobnie jak wygrana dzisiaj w Poznaniu. Pokazaliśmy dużą dojrzałość i jak najbardziej na to zasłużyliśmy. Kontrolowaliśmy to spotkanie.
► 1046. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 222. mecz klubu z Polski w Lidze Europy
► 111. porażka polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów
► 40. porażka polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów na własnym boisku
► 10. porażka polskiego klubu w 1/32 finału LE na własnym boisku
► 118. mecz Lecha w europejskich pucharach
► 58. mecz Lecha w Lidze Europy
► 20. porażka Lecha w Lidze Europy
► 77. mecz polskiego klubu bez zdobytej bramki w 1/32 finału europejskich pucharów
► 33. mecz polskiego klubu w Lidze Europy na własnym boisku bez zdobytej bramki
► 20. mecz polskiego klubu w 1/32 finału LE bez zdobytej bramki
► 10. mecz polskiego klubu w 1/32 finału LE ze straconymi dokładnie 2 bramkami
► 10. mecz Lecha w LE ze straconymi dokładnie 2 bramkami
► 11. mecz Lecha w europejskich pucharach na własnym boisku ze straconymi dokładnie 2 bramkami
► 10. mecz Lecha w 1/32 finału europejskich pucharów bez zdobytej bramki
► 120. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach na własnym boisku bez zdobytej bramki
► 25. porażka polskiego klubu w Lidze Europy różnicą 2 bramek
► 25. mecz polskiego klubu w Lidze Europy na własnym boisku ze straconymi dokładnie 2 bramkami
► 25. porażka polskiego klubu w 1/32 finału LE
► 110. mecz polskiego klubu w Lidze Europy na własnym boisku
► Pierwszy gol dla Glasgow Rangers był bramką nr 20 straconą przez Lecha w LE na własnym boisku
► Drugi gol dla Glasgow Rangers był bramką nr 70 straconą przez polskie kluby w 1/32 finału LE
► 11. porażka polskiego klubu w 1/32 finału LE różnicą 2 bramek
► 11. porażka Lecha w europejskich pucharach różnicą 2 bramek
► 20. mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów na własnym boisku ze straconymi dokładnie 2 bramkami
► Pierwszy gol dla Glasgow Rangers był bramką nr 30 straconą przez polskie kluby w 1/32 finału LE na własnym boisku