![Herb Lech Poznań (100-lecie).](https://cdn.laczynaspilka.pl/cms2/prod/sites/default/files/2022-03/kks_lech_poznans_100th_anniversary_crest.png)
Mecz na szczycie – tak przed spotkaniem 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy zapowiadano konfrontację Lecha z Lechią. Fakty były bowiem takie, że zespoły z Wielkopolski i z Trójmiasta we wcześniejszych potyczkach nie zaznały goryczy porażki i otwierały ligową tabelę. Więcej punktów (10 na 12) zgromadzili jednak podopieczni Macieja Skorży i po meczu na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu tak też pozostało. Wygraną Kolejorzowi dali kapitan – Szwed Mikael Ishak i Gruzin Nika Kwekweskiri. Kibice gości mogli być rozczarowani nie tylko wynikiem, ale także postawą swojej drużyny, która przez 90 minut nie oddała ani jednego celnego strzału.
10
D. Ramírez
44
A. Czerwiński
8
J. Sýkora
35
F. Bednarek
25
P. Tiba
11
F. Marchwiński
4
T. Rogne
90
A. Sobiech
22
R. Murawski
Cieszy mnie to, że gramy coraz dojrzalej, są dłuższe fragmenty kontroli meczu. Cieszy mnie też, że to kolejne spotkanie przed własną publicznością bez straconej bramki czy nawet strzału celnego naszych przeciwników. I to jest pozytywne. Cieszy też to, że potrafiliśmy się wybronić, raz było gorąco pod naszą bramką, ale szczęście nam dopisało.
Odkąd jestem w Lechii, mój zespół spisuje się na miarę swojego potencjału i to chcemy utrzymywać. W Poznaniu na pewno pokazaliśmy grę poniżej swoich możliwości. Uważam jednak, że stać nas na bycie w czołówce, choć rywale się solidnie wzmacniają. Lech zrobił ostatnio transfer za ponad 1 mln euro. My w tej chwili nie możemy sobie na takie ruchy pozwolić.
Spotkanie przeciwko Lechii z pewnością na długo zapadło w pamięć Kwekweskiriego. Urodzony w Gruzji pomocnik, który wcześniej zdobywał mistrzowskie tytuły w ojczyźnie, a także reprezentował barwy klubów z Azerbejdżanu i Kazachstanu, do Lecha dołączył w połowie sezonu 2020/21, ale we wcześniejszych 17 występach nie trafił do siatki. To po raz pierwszy udało mu się teraz, a gol na 2:0 przypieczętował wywalczenie 3 punktów przez gospodarzy. Powodów do radości nie miał natomiast Ceesay. Pochodzący ze Sztokholmu zawodnik był podstawowym graczem dobrze spisującej się ekipy Piotra Stokowca, ale w Poznaniu nie pomógł Lechii w osiągnięciu korzystnego rezultatu.
Motywacja, organizacja gry, przygotowanie fizyczne – wszystko zagrało dzisiaj na wysokim poziomie. Jako zespół wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę i przyjemnością było patrzeć, jak cały zespół funkcjonuje na boisku. Fantastycznym uczuciem było też strzelenie pierwszego gola dla Lecha na Bułgarskiej, posłuchanie, jak kibice skandują moje nazwisko. To było dla mnie coś wyjątkowego.
Pierwsza bramka dała gospodarzom dużo pewności, bo uważam, że wcześniej mieliśmy mecz pod kontrolą. Po przerwie druga przesądziła o tym, że Lech zanotował na swoim koncie zwycięstwo. Musimy przeanalizować to, co nie było idealnie. Na spokojnie, bo przecież wszystko jeszcze przed nami. To dopiero 5. kolejka. Na ten moment Lech to najlepiej grająca drużyna w ekstraklasie. Chcieliśmy zdobyć tu punkty, nie udało się, ale robimy dalej swoje.
► W ostatnich 10 meczach tych drużyn w ekstraklasie nie padł remis
► Wszystkie 11 meczów z Lechią w ekstraklasie, w których Lech strzelał dokładnie 2 bramki, to zwycięstwa Kolejorza (7 razy 2:1 i 4 razy 2:0)
► Lech wygrał 5 ostatnich meczów tych drużyn w ekstraklasie
► Przerwana seria Lechii 7 kolejnych meczów ze zdobytą bramką
► Drugi gol był bramką nr 140 w meczach tych drużyn w ekstraklasie
► Pierwsza porażka Lechii w tym sezonie
► Po tej kolejce Lech notował najdłuższą serię kolejnych zwycięstw - 4
► Po tej kolejce Lechia notowała najdłuższą serię kolejnych meczów ze straconą bramką na wyjeździe – 9
► Po tej kolejce Lech utrzymał się na fotelu lidera tabeli ekstraklasy