
Wyjazd do dalekiego Azerbejdżanu dla mistrzów Polski stanowił przede wszystkim wyzwanie logistyczno-organizacyjne. Pod względem sportowym kwestię awansu do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego właściwie rozstrzygnęli już na własnym stadionie, zwyciężając 4:1. Na wyjeździe tylko potwierdzili swoją wyższość, a gdyby wykazali się nieco większą celnością, ich wygrana byłaby zdecydowanie bardziej okazała. Po wyeliminowaniu ekipy z Kaukazu, podopiecznym Marka Dziuby o miejsce w fazie grupowej przyszło się mierzyć z wielkim Manchesterem United.
Powitanie na lotnisku przez miejscowych oficjeli, którzy przyjechali eleganckim BMW, było bardzo serdeczne, ale dobre humory w ekipie prysły, gdy okazało się, jak wygląda reprezentacyjny hotel Gandży. Najwierniejsze porównanie, to internat tuż przed remontem po kilkunastoletnim użytkowaniu. Można było na przykład wybierać pokoje: z ciepłą wodą, ale za to po nasłonecznionej stronie (klimatyzacja nie działa) lub od strony, gdzie słońce wprawdzie nie operuje, ale wody nie ma w ogóle. Toalety „kucane” bez sedesów, zdewastowanie prysznice… „Zachciało nam się mistrzostwa Polski” – powiedział na przywitanie Azerbejdżanu Witold Bendkowski.
Nie, to nie kamuflaż, tylko… akcja marketingowa. Kilka dni przed wylotem do Azerbejdżanu, wszyscy piłkarze ŁKS-u ogolili głowy na łyso. Był to element kampanii reklamowej sponsora klubu – producenta gładzi gipsowych. Zdjęcie wykonane w Łodzi, przed ligowym meczem z Górnikiem Zabrze (2:2, 25 lipca 1998 roku). W górnym rzędzie od lewej: Tomasz Wieszczycki, Tomasz Kos, Tomasz Lenart, Jacek Paszulewicz, Rafał Pawlak (kapitan), Bogusław Wyparło. W dolnym rzędzie od lewej: Rafał Niżnik, Mirosław Trzeciak, Tomasz Cebula, Ariel Jakubowski, Witold Bendkowski. Dziewięciu z nich rozpoczęło również spotkanie w Gandży (Paszulewicz i Jakubowski weszli z ławki rezerwowych).
13
C. Tanrıverdiyev
14
I. Suleymanov
20
R. Kerdzevadze
Wygraliśmy zasłużenie, ponieważ mieliśmy przewagę i cały czas kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. W drugiej połowie niepotrzebnie cofnęliśmy się pod własne pole karne i przez to gospodarze uzyskali minimalną przewagę. Mimo to, byłem bardzo spokojny o końcowy wynik. Według mojej oceny mecz w Azerbejdżanie był łatwiejszy aniżeli rywalizacja tych zespołów tydzień temu w Łodzi. Mistrz Azerbejdżanu musiał zaatakować, zaś my mogliśmy grać z ulubionych kontrataków.
Coś się kończy i coś się zaczyna. W Azerbejdżanie końca dobiegła przygoda z Łódzkim Klubem Sportowym Mirosława Trzeciaka. Najlepszy zawodnik spotkania już wcześniej podjął decyzję o przenosinach do drugoligowej hiszpańskiej Osasuny Pampeluna. Przy Alei Unii w Łodzi spędził w sumie dwa lata i w tym czasie zdobył mistrzostwo (1998) i wywalczył koronę króla strzelców ekstraklasy (1997). Do Miasta Włókniarzy i klubu, w którym się wychował, po dwóch latach spędzonych w warszawskiej Legii i francuskim Le Havre, wrócił z kolei Tomasz Wieszczycki.
Podobała nam się praca sędziego głównego spotkania, Austriaka Konrada Plautza, który nie dał się oszukiwać piłkarzom na boisku. Prowadził zawody bezbłędnie, choć musiał odbyć męczącą prawie 400-kilometrową podróż z Baku do Gandży. W 36. minucie meczu dał pokaz dużego refleksu i zdecydowania. W polu karnym łódzkiej drużyny znalazł się Yunis Hüseynov. Artystycznie przewrócił się, w ten sposób chciał wymusić na arbitrze podyktowanie rzutu karnego, lecz zamiast tego otrzymał żółtą kartkę! I bardzo słusznie.
► 513. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 34. mecz klubu z Polski w Lidze Mistrzów
► 11. potyczka (dwumecz) polskiego klubu w LM
► 120. mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów
► 60. potyczka (dwumecz) polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów
► 60. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów
► 10. mecz polskiego klubu w LM ze straconą dokładnie 1 bramką
► 10. mecz ŁKS-u w europejskich pucharach i 10. ze straconą minimum 1 bramką
► 150. wyjazdowy mecz polskiego klubu w europejskich pucharach ze strzeloną minimum 1 bramką
► Czwarty mecz polskiego klubu w 1/32 finału LM i czwarta wygrana
► Drugi wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/32 finału LM i druga wygrana różnicą 2 bramek, w poprzednim sezonie 2:0 Widzewa z Neftçi Baku
► Drugi mecz ŁKS-u w LM i drugi 1 /32 finału europejskich pucharów, druga wygrana i drugi ze straconą dokładnie 1 bramką
► Piąty wyjazdowy mecz ŁKS-u w europejskich pucharach i piąty bez remisu
► 180. wygrana polskiego klubu w europejskich pucharach
► 10. wyjazdowa wygrana polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów
► Trzeci gol dla ŁKS-u był jego bramką nr 10 strzeloną w europejskich pucharach
► Trzeci gol dla ŁKS-u był bramką nr 250 strzeloną przez polskie kluby w wyjazdowych meczach europejskich pucharów
► Dziewiąty kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w LM bez remisu (wyśrubowany rekord)
► Pierwszy wyjazdowy mecz polskiego klubu w LM ze strzelonymi dokładnie 3 bramkami, a zarazem pierwsza wygrana w rozmiarze 3:1
► Pierwszy mecz polskiego klubu w 1/32 finału LM ze strzelonymi dokładnie 3 bramkami, a zarazem pierwsza wygrana w rozmiarze 3:1
► Historyczny, pierwszy awans ŁKS-u do kolejnej rundy europejskich pucharów
► Pierwszy mecz ŁKS-u w europejskich pucharach ze strzelonymi dokładnie 3 bramkami, a zarazem pierwsza wygrana w rozmiarze 3:1
► Pierwsza wyjazdowa wygrana ŁKS-u w europejskich pucharach i pierwsze strzelone bramki – w poprzednich 4 nie strzelił żadnej
► Pierwszy wyjazdowy mecz ŁKS-u w LM
► Pierwsza wygrana ŁKS-u w europejskich pucharach różnicą 2 bramek
► 11. wyjazdowy mecz polskiego klubu w europejskich pucharach ze strzelonymi dokładnie 3 bramkami
► 30. mecz polskiego klubu w LM bez remisu
► 44. awans polskiego klubu do kolejnej rundy europejskich pucharów wywalczony na wyjeździe
► 40. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów ze strzeloną minimum 1 bramką
► 20. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów ze straconą dokładnie 1 bramką
► Dziewiąty mecz ŁKS-u w europejskich pucharach (na 10 wszystkich) bez remisu, jedyny remis to 1:1 w Łodzi z bułgarskim Spartakiem Warna w ćwierćfinale Pucharu Intertoto w sezonie 1996/97