„Nie licząc rozgrywek Intertoto, Lech dwukrotnie odpadał w konfrontacjach ze szwedzkimi drużynami zaraz po wyeliminowaniu rywali z Łotwy. Takim katem był dla Kolejorza w latach 90. IFK Göteborg. Teraz Lech też miał na rozkładzie klub z Łotwy, Valmierę FC, i na dodatek los wskazał mu drużynę ze Szwecji w kolejnej rundzie. Do trzech razy sztuka – Hammarby zostało ograne, na dodatek na swoim boisku ze sztuczną nawierzchnią” – tak efektowne zwycięstwo poznaniaków zrelacjonował portal interia.pl. Zespół Dariusza Żurawia nie tylko zdjął klątwę, jaka ciążyła nad klubem z Bułgarskiej od prawie trzech dekad, ale też pokazał, że potrafi zagrać zarówno skutecznie, jak i ładnie dla oka. Najlepsze recenzje po meczu zebrał napastnik, który… gola nie strzelił, czyli Mikael Ishak. „Mocno zabiegaliśmy o to, żeby go pozyskać z Norymbergi. Teraz widać, dlaczego. Walczy za trzech, wypracowuje sytuacje kolegom” – chwalił go polski szkoleniowiec. Wiedział, co mówi. Brodaty piłkarz sięgnął potem po tytuł najlepszego snajpera Ligi Europy 2020/2021.
4
R. Magyar
20
A. Kačaniklić
Tak się cieszy Poznań. Przed chwilą Pedro Tiba zdobył prowadzenie dla Lecha, więc pobiegł podzielić się swoim szczęściem z Filipem Marchwińskim. Rezerwowy pod koniec meczu też wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik na 3:0 dla Kolejorza.
Pierwsza połowa była naprawdę trudna i bardzo pomógł nam wtedy Filip Bednarek swoimi dwiema świetnymi interwencjami. Graliśmy w tej części meczu dobrze, ale nie byliśmy na tyle groźni pod ich bramką, na ile być powinniśmy. Druga część spotkania była już dużo lepsza, byliśmy bardziej agresywni, atakowaliśmy rywali, a po pierwszym golu Pedro Tiby potrafiliśmy spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń na boisku, utrzymywać się przy piłce. Pokazaliśmy w tym fragmencie starcia dużą dojrzałość.
Muszę przyznać, że ci Szwedzi to naprawdę fajny zespół. Dobrze radzili sobie w grze do przodu, zwłaszcza na początku stworzyli sobie dwie dobre sytuacje. Przed przerwą mogło być spokojnie 2:2, bo my też mieliśmy dwie dobre sytuacje. Po przerwie zagraliśmy naprawdę super. Mieliśmy zupełną kontrolę na boisku, graliśmy szybko, na dwa kontakty i to nam dało gole. Po czerwonej kartce nie ruszyliśmy na nich „na hurra”, tylko byliśmy czujni w obronie i wiedzieliśmy, że okazje do przodu też w końcu przyjdą. Tak się stało, wygraliśmy 3:0.
Z całego spotkania na pewno możemy być zadowoleni. Było fajne boisko, które sprzyjało szybkiemu graniu, jakie lubimy, i właśnie to robiliśmy. Dobrze się przemieszczaliśmy, sprawnie operowaliśmy piłką i stworzyliśmy sobie dużo okazji. Pierwszy gol padł po błędzie rywali, potem była jeszcze czerwona kartka, która też pewnie nam ułatwiła trochę sprawę. Solidnie to wyglądało. Fajnie, że udało się wygrać 3:0. Wiadomo, że ostatnie dwie bramki zdobyliśmy w końcówce, ale to też trzeba umieć zrobić.
To był niezwykły sezon w historii Lecha, bo bodaj po raz pierwszy zdarzyło się, że w przerwie zimowej do klubu sprowadzono dwóch zawodników z drużyn, które poznaniacy wcześniej wyeliminowali w europejskich pucharach. Najpierw na Bułgarską trafił ukraiński obrońca Mykoła Musolitin z pokonanej w 1. rundzie kwalifikacji Ligi Europy łotewskiej Valmiery, a zaraz po nim właśnie Jóhannsson – jeszcze we wrześniu grający w barwach Hammarby. Ten drugi to reprezentant USA, występujący zwykle w napadzie, a czasem – jak w tym spotkaniu – w drugiej linii. Urodził się za oceanem, ale młode lata spędził na Islandii, skąd pochodzą jego rodzice (wrócili w rodzinne strony po studiach w Ameryce). Piłkarskie szlify zdobywał jednak nie na Wyspie Gejzerów, lecz w Danii (Århus GF), Holandii (AZ Alkmaar) i Niemczech (Werder Brema). W Szwecji grał półtora roku, w 32 meczach zdobywając 12 bramek.
„Tuż przed końcem spotkania do głosu doszli zdolni młodzieżowcy Lecha. Najpierw Jakub Kamiński przejął piłkę przed polem karnym, by płaskim uderzeniem przy lewym słupku wpisać się na listę strzelców! Po chwili, już w doliczonym czasie gry, Alan Czerwiński podłączył się prawą stroną do akcji i dostał bardzo dobre prostopadłe podanie. Zagrał przed pole karne do Filipa Marchwińskiego, który ustawił sobie piłkę do strzału, po czym huknął »pod ladę« nie do obrony!” – zachwycał się grą obu nastolatków gol24.pl. Zawodnicy z rocznika 2002 w pięknym stylu przypieczętowali zwycięstwo Kolejorza i zdawało się, że na dłużej zadomowią się w podstawowym składzie. Tak się stało tylko w wypadku Kamińskiego. Starszy o pięć miesięcy Marchwiński po niezłych występach jesienią 2020 roku zgubił formę i bez powodzenia szukał jej przez kilka kolejnych miesięcy. Wciąż jednak uchodzi za wielki talent.
Przy pierwszym golu trochę pomogło nam szczęście, ale myślę, że zasłużyliśmy na niego naszą konsekwencją. Nie popełnialiśmy błędów w obronie, nie dopuszczaliśmy rywali do groźnych sytuacji. Po czerwonej kartce dla rywala kluczowe było, żeby się „nie podpalić” i nie pójść od razu za mocno do przodu, bo oni grali przede wszystkim długą piłką i z kontry, co czasem im wychodziło. Najważniejsze było wtedy zachować spokój, robić dalej swoje, i to się nam udało. A później dołożyliśmy jeszcze dwie kolejne bramki w końcówce.
► 1034. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 210. mecz klubu z Polski w Lidze Europy
► 222. awans polskiego klubu w europejskich pucharach do następnej rundy
► 11. wygrana polskiego klubu w Lidze Europy w rozmiarze 3:0
► 55. mecz polskiego klubu w 1/256 finału Ligi Europy
► 25. wygrana polskiego klubu w 1/256 finału LE
► 20. potyczka (mecz lub dwumecz) Lecha Poznań w Lidze Europy
► 22. mecz Lecha Poznań w LE bez straconej bramki
► 11. wygrana polskiego klubu w Lidze Europy różnicą 3 bramek (wszystkie to zwycięstwa 3:0)
► Piąty wyjazdowy mecz Lecha Poznań w 1/256 finału europejskich pucharów bez remisu i piąty bez porażki
► 25. awans polskiego klubu do 1/128 finału europejskich pucharów
► 33. zwycięstwo polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów
► 11. mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów ze strzelonymi dokładnie 3 bramkami
► 25. awans Lecha Poznań do następnej rundy europejskich pucharów
► 66. mecz Lecha Poznań w europejskich pucharach bez porażki
► 11. mecz Lecha Poznań w 1/256 finału Ligi Europy
► Dziewiąty mecz Lecha Poznań w 1/256 finału LE bez remisu i dziewiąty bez porażki
► Pierwszy gol był bramką nr 1430 strzeloną przez polskie kluby w europejskich pucharach
► Drugi gol był bramką nr 20 strzeloną przez Lecha Poznań w 1/256 finału LE
► Trzeci gol był bramką nr 70 strzeloną przez Lecha Poznań w LE
► Jubileuszowy 50. mecz Lecha Poznań w Lidze Europy
► 70. mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów
► 20. awans polskiego klubu w Lidze Europy do następnej rundy wywalczony na wyjeździe
► 30. wyjazdowe zwycięstwo polskiego klubu w LE
► 10. mecz polskiego klubu w 1/256 finału LE ze strzelonymi dokładnie 3 bramkami
► 220. potyczka (mecz, dwumecz lub trójmecz) polskiego klubu w europejskich pucharach kończona na wyjeździe i 88. awans do następnej rundy
► 110. mecz Lecha Poznań w europejskich pucharach
► 10. wyjazdowa wygrana polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów
► 25. wyjazdowy mecz Lecha Poznań w Lidze Europy
► 90. mecz Lecha Poznań w europejskich pucharach bez remisu
► 10. mecz Lecha Poznań w 1/256 finału LE ze zdobytą bramką
► Pierwsza potyczka Lecha Poznań w 1/256 finału europejskich pucharów kończona na wyjeździe
► Pierwsza wyjazdowa wygrana Lecha Poznań w 1/256 finału europejskich pucharów w rozmiarze 3:0
► Pierwszy wyjazdowy mecz Lecha Poznań w 1/256 finału LE bez straconej bramki
► 25. mecz polskiego klubu w 1/256 finału LE bez straconej bramki
► 11. awans polskiego klubu do 1/128 finału europejskich pucharów wywalczony na wyjeździe
► 25. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów ze zdobytą bramką
► 10. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/256 finału LE bez straconej bramki
► 11. mecz Lecha Poznań w 1/256 finału europejskich pucharów bez remisu i 11. bez porażki
► Czwarty wyjazdowy mecz Lecha Poznań w 1/256 finału LE bez remisu i czwarty bez porażki
► Drugi gol był bramką nr 10 strzeloną przez Lecha Poznań w wyjazdowych meczach 1/256 finału europejskich pucharów
► Drugi gol był bramką nr 110 strzeloną przez polskie kluby w wyjazdowych meczach LE
► Trzeci gol był bramką nr 30 strzeloną przez Lecha Poznań w wyjazdowych meczach LE
► Trzeci gol był bramką nr 10 strzeloną przez Lecha Poznań w wyjazdowych meczach 1/256 finału Ligi Europy
► Ze wszystkich 7 potyczek w 1/256 finału europejskich pucharów (Puchar UEFA i Liga Europy) Lech Poznań wychodził zwycięsko