Niemożliwe stało się możliwe. Przed dwumeczem z Herthą BSC niewielu dawało szanse piłkarzom Groclinu Dyskobolii na awans do drugiej rundy Pucharu UEFA. Sygnał, że trzeba się z nimi liczyć, piłkarze z Grodziska Wielkopolskiego dali już w Berlinie, gdzie po dobrym spotkaniu skończyło się bezbramkowym remisem. I choć rewanż w Wielkopolsce długimi fragmentami nie porywał (szczególnie przed przerwą), końcówka wprawiła w euforię ponad czterotysięczną publiczność. Jak się okazało o losach rywalizacji zadecydowała bramka zdobyta w samej końcówce spotkania, ale kibice gospodarzy drżeli o wynik do ostatniego gwizdka sędziego. Wyrównanie dawałoby bowiem awans ekipie z Bundesligi.
14
Ł. Gorszkow
16
R. Kaczmarczyk
7
P. Piechniak
Pucharowa matematyka, która premiuje gole strzelone na wyjeździe, miała duży wpływ na to, co działo się na boisku. Więcej było taktyki, niż gry w piłkę. Nasze zwycięstwo jest ważne nie tylko dla Dyskobolii, ale i dla całej polskiej piłki. To świetny wynik i mam nadzieję, że w następnej rundzie też się o taki postaramy. Byliśmy lepsi od Herthy, a za duży sukces uznaję to, że w dwóch meczach z taką drużyną nie straciliśmy gola.
Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do meczu i nasza gra też wyglądała dobrze. Zabrakło nam gola, który dałby nam awans. Taki wynik rywalizacji z Groclinem to dla nas katastrofa. Trudno mi się pogodzić z tym, że żegnamy się z Pucharem UEFA już po pierwszej rundzie.
Feta na kameralnym stadionie w Grodzisku Wielkopolskim trwała jeszcze długo po zakończeniu meczu. Na zdjęciu podziękowania i gratulacje od kibiców odbierają Andrzej Niedzielan (na pierwszym planie), Łukasz Gorszkow i Mariusz Liberda.
Przeglądałem historię pojedynków polsko-niemieckich i naszych zwycięstw było w niej bardzo niewiele. Dlatego czujemy ogromną satysfakcję, bo wyeliminować Niemców to duża sztuka. W pierwszym meczu Hertha nas zlekceważyła i chyba nadal nie może zrozumieć, że odpadła z zespołem z jakiegoś Grodziska. Jestem pewien, że następni nasi rywale już takiego błędu nie popełnią i będzie nam trudniej. Nie chcielibyśmy teraz trafić na Hiszpanów. Nasi piłkarze stanowią o sile reprezentacji i cieszę się, że potwierdzili to w klubie.
W miesiącach poprzedzających mecz w Grodzisku Wielkopolskim, obaj mieli na koncie występy w reprezentacji Polski. Co ciekawe jednak, nie spotkali się na boisku w koszulkach z orłem na piersi. Patrząc na statystyki ich występu, wypadają one zdecydowanie na korzyść zawodnika ekipy z Berlina. Wichniarek stwarzał więcej zagrożenia, częściej faulował i był faulowany. Choć nie oddał celnego strzału, po jednym z nich piłka uderzyła w słupek. Teoretycznie żadnego uderzenia nie miał na swoim koncie Rasiak, ale to właśnie napastnik Groclinu Dyskobolii został bohaterem meczu. Wielu obserwatorów uznało, że to on trafił do bramki. Wnikliwa analiza powtórek telewizyjnych pokazała jednak, że gola samobójczego należy zapisać próbującemu go powstrzymać Josipowi Šimuniciowi.
To dla nas katastrofa. Ani ja, ani Fredi Bobic, ani Zecke (Andreas Neuendorf – przyp. red.) nie potrafiliśmy wykorzystać okazji. Nie tak miał wyglądać ten sezon, chcieliśmy pokazać się w Pucharze UEFA i powalczyć w Bundeslidze. Nic nam jednak nie wychodzi i zaczyna brakować czasu, by odwrócić tę złą kartę.
Jeśli pomysłem piłkarzy Groclinu Dyskobolii na zdezorientowanie rywali była zmiana wyglądu, Marcinowi Zającowi udało się to perfekcyjnie. Prawoskrzydłowy zespołu z Grodziska Wielkopolskiego od pierwszego meczu w Berlinie (zdjęcie z lewej) przeszedł całkowitą metamorfozę.
► 664. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 281. mecz klubu z Polski w Pucharze UEFA
► 310. potyczka (dwumecz lub trójmecz) Polskiego klubu w europejskich pucharach
► 140. potyczka polskiego klubu w Pucharze UEFA
► 30. potyczka polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów
► 6. mecz Groclinu w europejskich pucharach
► 200. mecz polskiego klubu w Pucharze UEFA ze zdobytą bramką
► 25. wygrana polskiego klubu w Pucharze UEFA w rozmiarze 1:0
► 50. mecz polskiego klubu w Pucharze UEFA na własnym boisku ze strzeloną dokładnie 1 bramką
► 20. mecz polskiego klubu w 1/64 finału Pucharu UEFA bez straconej bramki
► 4. mecz Groclinu w Pucharze UEFA i 4. bez porażki
► 80. awans polskiego klubu do następnej rundy w europejskich pucharach wywalczony na własnym boisku
► Pobity rekord polskich klubów w Pucharze UEFA na własnym boisku liczby kolejnych meczów ze zdobytą bramką – 26
► Historyczny awans Groclinu do 1/32 finału Pucharu UEFA w pierwszym występie w tych rozgrywkach
► Pierwsza wygrana Groclinu w Pucharze UEFA w rozmiarze 1:0
► Pierwszy mecz Groclinu w 1/64 finału Pucharu UEFA na własnym boisku
► 160. potyczka polskiego klubu w europejskich pucharach kończona na własnym boisku
► 25. potyczka polskiego klubu w 1/64 finału Pucharu UEFA
► Trzeci mecz Groclinu w europejskich pucharach na własnym boisku i trzecia wygrana do zera