
Główny cel został zrealizowany. Legia po raz drugi ograła estońską Florę i awansowała do 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wygrana nie przyszła łatwo, a gdyby nie błąd arbitra, mogło być różnie. Chwilę przed golem Rafaela Lopesa do siatki legionistów trafił Sergei Zenjov, ale sędzia odgwizdał spalonego. Powtórki pokazały, że ofsajdu raczej nie było i bramka powinna być uznana (w tej fazie kwalifikacji nie ma VAR-u). Graczom z Warszawy dopisało w tej sytuacji szczęście, a za moment sami strzelili gola, który podciął skrzydła gospodarzom. Dzięki wyeliminowaniu Flory Legia zapewniła sobie udział przynajmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Ale mistrzowie Polski celowali wyżej. Ich marzeniem była gra w Champions League, a gdyby ta sztuka miała się im nie udać, zamierzali powalczyć o Ligę Europy. W 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów drużynę Czesława Michniewicza czekało trudniejsze zadanie – pojedynek z Dinamem Zagrzeb.
25
K. Kallaste
28
M. Soomets
7
S. Reinkort
Gra była warta świeczki. Zwycięstwo w dwumeczu gwarantowało udział w nowo tworzonym pucharze Ligi Konferencji Europy. To łączy się z zainkasowaniem co najmniej 12 milionów złotych, co w polskiej ekstraklasie jest bardzo pokaźną kwotą. Legia celuje jednak wyżej. Awans do Ligi Europy bądź Ligi Mistrzów to kilkukrotnie większe pieniądze, szansa na rozgłos, pokazanie szerszej publiczności swoich piłkarzy i możliwość wypromowania ich na arenach całego kontynentu.
Legia Warszawa przed rewanżowym meczem z Florą Tallin. W górnym rzędzie od lewej: Artur Jędrzejczyk (kapitan), Rafael Lopes, Mateusz Hołownia, Mahir Emreli, Artur Boruc. W dolnym rzędzie od lewej: Luquinhas, Mateusz Wieteska, Josué, Filip Mladenović, Josip Juranović, André Martins.
Do przerwy gra była szarpana i toczyła się w wolnym tempie. Powodem mogła być wysoka temperatura w Estonii. Zespoły stworzyły kilka okazji, ale żadna z nich nie zakończyła się celnym uderzeniem.
Mecz w Tallinie rozgrywano w upalnej temperaturze. Piłkarze schładzali organizmy popijając wodę. Niektórzy kibice znaleźli inny sposób na ochłodę, a było nim – jedzenie lodów.
W 66. minucie spotkania Legia otrzymała bardzo poważne ostrzeżenie. Po serii błędów graczy mistrza Polski piłka wpadła do siatki, ale odgwizdany został spalony. Sytuacja nie była jednoznaczna i – być może – gdyby sędzia miał do dyspozycji VAR, to kto wie, jak by się to wszystko skończyło. Na szczęście wideoweryfikacji nie było, a Wojskowi powyższy sygnał ostrzegawczy potraktowali bardzo poważnie, bo kilkadziesiąt sekund później… objęli prowadzenie.
W tej sytuacji raczej spalonego nie było i wydaje się, że gol Sergeia Zenjova (nr 20) powinien zostać uznany. Sędzia liniowy podjął inną decyzję. Legii dopisało w tym wypadku szczęście.
Oglądając dalej powtórki i robiąc sobie stopklatkę z momentu podania piłki do strzelca gola pojawia się dość spory dylemat. Wydaje się, że spalonego jednak nie było, gdyż raczej Mateusz Wieteska znajdował się bliżej linii bramkowej niż Sergei Zenjov. Niestety bez technologii nie jesteśmy jednoznacznie stwierdzić, że sędzia meczu popełnił błąd. Możemy jedynie się domyślać i spekulować, ale na pewno możemy się cieszyć, że Legia Warszawa zameldowała się w trzeciej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów, gdzie zmierzy się z Dinamem Zagrzeb.
Po zdobyciu bramki Rafael Lopes (z prawej) zaprezentował wraz z kolegami interesującą cieszynkę. Akcja Legii została rozegrana niczym w jednej z popularnych gier piłkarskich na konsolę, stąd też zawodnicy wybrali właśnie taki sposób okazywania radości po golu.
Etatowy wykonawca stałych fragmentów w zespole Floty. Na szczęście dla Legii, nie zagroziły one poważnie bramce Artura Boruca. Warto jednak wspomnieć, że „Kostja” stworzył pod koniec 1. połowy dogodną sytuację koledze z zespołu. Po jego centrze w piłkę nie trafił Sergei Zenjov. Vassiljev był kolejnym graczem w ekipie z Tallina, który występował wcześniej w polskiej lidze. Po raz pierwszy Estończyk trafił do naszego kraju w 2014 roku i zasilił Piasta Gliwice. Pokazał się tam z na tyle dobrej strony, że zapragnęła mieć go w swych szeregach Jagiellonia Białystok. Na Podlasiu spędził 2 lata, by w 2017 roku powrócić do Gliwic. Drugie podejście do Piastunek nie było już tak udane, jak to wcześniejsze. Końcówka przygody Vassiljeva ze śląskim klubem to występy w rezerwach. W 2019 roku Estończyk rozwiązał kontrakt z Piastem i przeniósł się do Flory.
O Portugalczyku można śmiało powiedzieć, że był bohaterem dwumeczu z Florą. To jego gol w doliczonym czasie przesądził o zwycięstwie Legii w Warszawie. To również jego bramka zadecydowała o wygranej legionistów w rewanżu w Estonii. A przecież Rafael Lopes nie był kluczowym zawodnikiem mistrza Polski, nie był też typem bramkostrzelnego napastnika. Ale podczas pobytu w Legii, kilkakrotnie jego trafienia rozstrzygały o wynikach spotkań – tak jak w powyższym przypadku. W sumie podczas 2-letniego pobytu w stolicy Portugalczyk uzbierał 12 goli w 69 meczach. Dorobek nie powalał na kolana. Ale podobnie było w jego poprzednik klubie – Cracovii. Tam również zdobył 12 bramek, tyle że w 41 spotkaniach. Lopes zakończył przygodę z Legią rok później. Na początku lipca 2022 r. odszedł do cypryjskiego AEK-u Larnaka.
► 1055. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 55. zwycięstwo polskiego klubu w Lidze Mistrzów
► 20. awans Legii w europejskich pucharach wywalczony na wyjeździe
► 20. potyczka Legii w 1/128 finału europejskich pucharów
► 11. wygrana Legii w LM w rozmiarze 1:0
► 238. mecz Legii w europejskich pucharach
► 56. mecz Legii w Lidze Mistrzów
► 33. wygrana Legii w europejskich pucharach w rozmiarze 1:0
► 44. potyczka (dwumecz) Legii w europejskich pucharach kończona na wyjeździe
► 30. wyjazdowy mecz polskiego klubu w LM bez porażki
► 111. mecz polskiego klubu w LM bez remisu
► 30. mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów bez porażki
► 20. mecz polskiego klubu w 1/128 finału LM bez remisu
► 11. mecz Legii w 1/128 finału LM bez remisu, 11. bez porażki i 11. ze zdobytą bramką
► 10. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/128 finału LM bez remisu, 10. bez porażki i 10. (kolejny) ze zdobytą bramką
► 44. mecz Legii w LM bez remisu
► 66. wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach bez porażki
► 15. wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów bez remisu i 15. bez porażki
► Szósty wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału LM, szósty bez porażki i szósty ze zdobytą minimum 1 bramką
► 190. gol strzelony przez polskie kluby w LM
► 120. wyjazdowy mecz polskiego klubu w europejskich pucharach bez straconej bramki
► 25. wyjazdowe zwycięstwo polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów
► 160. mecz Legii w europejskich pucharach bez porażki
► 130. mecz klubu z Polski w Lidze Mistrzów
► 40. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów ze zdobytą dokładnie 1 bramką
► 30. awans polskiego klubu do kolejnej rundy LM (bez awansów z faz grupowych)
► 99. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów ze zdobytą bramką
► 20. mecz Legii w LM ze zdobytą dokładnie 1 bramką
► 11. wyjazdowy mecz Legii w LM ze zdobytą dokładnie 1 bramką
► 20. gol strzelony przez polskie kluby w wyjazdowych meczach 1/128 finału LM
► 11. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/128 finału LM
► 30. wyjazdowa potyczka (mecz lub dwumecz) polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów
► 20. mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów bez straconej bramki
► 10. wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów bez straconej bramki