
Jeżeli piłkarze Pogoni po wyeliminowaniu Lecha Poznań (3:0) w 1/16 finału poczuli, że przejdą przez Puchar Polski jak burza, to w Bytowie przeżyli ogromny zawód. Rywal – pierwszoligowa Drutex-Bytovia – wydawał się łatwym łupem. Jednak to właśnie gospodarze awansowali, wyrzucając za burtę kolejny klub z Lotto Ekstraklasy. Rundę wcześniej gospodarze sprawili sporą niespodziankę eliminując z rozgrywek Lechię Gdańsk. Teraz przyszła pora na Pogoń. O wygranej Bytovii przesądziła seria rzutów karnych, bowiem przez 120 minut gole nie padły. Bohaterem miejscowych kibiców został bramkarz Andrzej Witan, który rewelacyjnie spisywał się w konkursie jedenastek – broniąc dwie z nich. Portowcy mogli pluć sobie w brodę, że nie wykorzystali kilku doskonałych okazji do zdobycia bramki. Wówczas najprawdopodobniej nie byłoby konieczności strzelania rzutów karnych.
96
B. Waleńcik
68
B. Wolski
72
M. Hebel
9
O. Kpassa
10
M. Jakóbowski
25
M. Szromnik
23
F. Modelski
► UWAGA! Spas Delew obejrzał czerwoną, a Jarosław Fojut żółtą kartkę za komentowanie z ławki rezerwowych decyzji arbitra. Dodatkowo, trener Pogoni Szczecin Maciej Skorża został odesłany na trybuny.
Pogoń Szczecin rozgrzewa się w tym sezonie przed meczami w koszulkach upamiętniających 70. rocznicę powstania klubu. Przypominają one piłkarzom, że planem na jubileusz było odniesienie jakiegoś sukcesu na krajowym podwórku. W Lotto Ekstraklasie się na taki nie zanosi. Drużyna Macieja Skorży ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Od wtorku nie ma już także szansy na zdobycie Pucharu Polski.
Drużyny Pogoni Szczecin i Drutex-Bytovii wyprowadzane na boisko przez trójkę sędziowską. Jako główny zawody poprowadził Sylwester Rasmus (w środku).
W Szczecinie napalili się w tym sezonie na Puchar Polski, szczególnie po wyrzuceniu za burtę w poprzedniej rundzie Lecha. Ale na napaleniu się skończyło. Pogoń pucharowi zrobiła „pa, pa” już w 1/8 finału w Bytowie. Co prawda dopiero po karnych, ale powiedzcie to kibicom…
Muszę podziękować swoim zawodnikom za zaangażowanie i trud, bo grać przez 120 minut z taką drużyną jak Pogoń nie jest łatwo. W szatni powiedziałem im również, że niezależnie od wyniku, prowadzić taki zespół to dla mnie wielka przyjemność. Po tym zwycięstwie na pewno nie będziemy wariować.
Prowadzone przeze mnie drużyny wiele razy rywalizowały w finale Pucharu Polski i nigdy nie przegrały we wcześniejszej fazie z zespołami z niższych lig. To również nie powinno się dzisiaj zdarzyć. (...) Mieliśmy wystarczająco dużo dogodnych sytuacji, aby rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść w regulaminowym czasie, ale byliśmy nieskuteczni.
Świetny występ tego zawodnika. Bramkarz Drutex-Bytovii bronił jak w transie przez 120 minut meczu. Choć przytrafiały mu się błędy, to goście ze Szczecina nie potrafili ich wykorzystać. W kilku sytuacjach uratował swój zespół od utraty gola (m.in. po próbach Spasa Delewa, Dawida Korta czy Dariusza Formelli). W konkursie rzutów karnych znów stanął na wysokości zadania broniąc uderzenia Korta oraz Laszy Dwalego. Andrzej Witan trafił do Bytowa z Wisły Puławy. Był doświadczonym bramkarzem z przeszłością w ekstraklasie i mającym za sobą triumf w Pucharze Polski z Zawiszą Bydgoszcz (w finale w 2014 roku był rezerwowym). W Bytovii spędził 2 lata. Rozegrał w jej barwach 47 spotkań i zdobył… 1 gola. W ostatnim sezonie w klubie znad morza zdobył zwycięską bramkę w spotkaniu ostatniej kolejki Fortuna 1. Ligi (2018/2019) z GKS-em Katowice (2:1), po którym bytowianie i katowiczanie spadli do 2. ligi.
– Dawid, nie psuj tego! – mógł zakrzyknąć do defensora trener Portowców Maciej Skorża. Obrońca Pogoni jednak nie posłuchał szkoleniowca i zachował się… niczym junior. W końcówce dogrywki rozsierdzony decyzją sędziego głównego Dawid Niepsuj kopnął piłkę w… arbitra liniowego. Prowadzący zawody Sylwester Rasmus mógł na to zareagować tylko w jeden sposób – pokazać zawodnikowi czerwoną kartkę. Wydaje się, że kara dla gracza Pogoni była i tak spóźniona, gdyż kilka minut wcześniej trafił kolanem w głowę bramkarza Bytovii (obejrzał za to żółtą kartkę). Niepsuj trafił do drużyny z portowego miasta z Niemiec. To tam zdobywał piłkarskie szlify. Był wychowankiem Fortuny Wuppertal. Do Polski przeniósł się z VfL Bochum. W Pogoni spędził 3 lata (43 mecze, 1 gol). W 2019 roku odszedł do Wisły Kraków.
► 16. mecz Bytovii w PP
► 163. mecz Pogoni w PP
► Dziesiąty wyjazdowy mecz Pogoni w PP rozstrzygnięty po rzutach karnych (4 z nich zakończyły się awansem do ¼ finału)
► Drugi mecz Bytovii w 1/8 finału PP na własnym boisku i drugi awans do ¼ finału
► Piąty wyjazdowy, bezbramkowy remis Pogoni w PP
► Trzeci wyjazdowy remis Pogoni w 1/8 finału PP (każdy z nich inny: 2:2, 1:1 i 0:0)
► Wszystkie remisy Pogoni w 1/8 finału PP miały miejsce w meczach wyjazdowych
► Pierwszy mecz tych drużyn w PP
► Pierwszy remis Bytovii w PP (awans do 1/8 finału po rzutach karnych)
► Pierwszy mecz Bytovii w PP na własnym boisku bez zdobytej bramki