Po szybkim pożegnaniu z nadziejami na awans do prestiżowej Ligi Mistrzów, w Wielkopolsce przystąpili do realizacji „planu B”. W walce o Ligę Konferencji Europy losy awansu w rywalizacji z Dinamem Batumi piłkarze Lecha rozstrzygnęli już właściwie w Poznaniu. Przed własną publicznością mistrzowie Polski rozbili najlepszy zespół Gruzji aż 5:0 i tylko kataklizm mógł pozbawić ich miejsca w 3. rundzie eliminacji. W rewanżu do niego nie doszło, choć to blisko 20 tysięcy kibiców gospodarzy mogło być bardziej zadowolonych z postawy swoich ulubieńców. Lech po prostu zrobił swoje, choć strata punktów rankingowych przyznawanych za wygraną na europejskiej arenie musiała martwić.
Piłkarze Lecha Poznań przed meczem z Dinamem Batumi. W górnym rzędzie od lewej: Ľubomír Šatka (kapitan), Nika Kwekweskiri, Kristoffer Velde , Jesper Karlström, Artur Rudko. W dolnym rzędzie od lewej: Filip Szymczak, Barry Douglas, Michał Skóraś, Pedro Rebocho, Joel Pereira, João Amaral.
35
G. Czabradze
10
G. Palawandiszwili
9
I. Bidzinaszwili
14
G. Panculaia
8
D. Dżigauri
Gratuluję Lechowi wygranej w dwumeczu, to dobra drużyna, której życzę sukcesów. Niestety odpadliśmy z europejskich pucharów, teraz musimy odpocząć i skupić się na walce o dublet z nową siłą. Dziękuję naszym kibicom za doping. Mimo porażek ze Slovanem i z Lechem dzisiaj znowu było ich sporo, czuliśmy ich wsparcie. Nasi fani zasługują na duży szacunek.
Jestem bardzo zadowolony z awansu, a także dumny z remisu i z tego, jak zaprezentowała się drużyna. Dinamo u siebie zagrało zupełnie inaczej niż w Poznaniu. Jestem także usatysfakcjonowany grą naszych młodych piłkarzy, bo to przyniesie korzyści w ich dalszych karierach. Podkreślam to jeszcze raz – jestem bardzo zadowolony z wyniku.
Po sromotnej klęsce w Poznaniu kibice mistrza Gruzji nie odwrócili się od swojego zespołu. Mimo braku praktycznie jakichkolwiek szans na awans, tego wieczoru na trybunach stadionu w Tbilisi zameldowało się blisko 20 tysięcy widzów, którzy przez kilkanaście minut mogli cieszyć się z prowadzenia swoich ulubieńców. Gol Wacadzego nie dał jednak gospodarzom zwycięstwa za sprawą trafienia Czerwińskiego. Nominalny obrońca Lecha tym razem wystąpił w drugiej linii i udowodnił, że również potrafi zdobywać bramki.
Całe 94 sekundy trwała konferencja prasowa trenera Lecha Poznań Johna van den Broma po meczu w Batumi – włącznie z przedstawieniem trenera, jego wypowiedzią i tłumaczeniem z angielskiego na polski. Pytań nie było, bo w sali konferencyjnej na nowoczesnym stadionie w Batumi... nie pojawił się żaden dziennikarz.
► 1086. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 24. mecz klubu z Polski w Lidze Konferencji Europy
► 11. potyczka (dwumecz) polskiego klubu w LKE
► 44. potyczka (mecz lub dwumecz) polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów
► 22. potyczka (mecz lub dwumecz) polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów kończona na wyjeździe
► 22. potyczka (mecz lub dwumecz) Lecha w europejskich pucharach kończona na wyjeździe
► 122. mecz Lecha w europejskich pucharach
► Drugi mecz Lecha w Lidze Konferencji Europy
► 930. gol stracony przez polskie kluby w europejskich pucharach w meczach wyjazdowych
► 30. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów bez wygranej, 30. bez porażki i 30. ze zdobytą minimum 1 bramką
► Trzeci wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/256 finału LKE ze zdobytą bramką i trzeci z bramką straconą
► 80. mecz Lecha w europejskich pucharach ze straconą bramką
► 10. mecz Lecha w 1/256 finału europejskich pucharów ze straconą bramką
► Szósty wyjazdowy mecz Lecha w 1/256 finału europejskich pucharów bez wygranej i szósty bez porażki
► 20. mecz polskiego klubu w LKE bez porażki
► 20. gol strzelony przez polskie kluby w 1/256 finału LKE
► 30. awans Lecha do następnej rundy europejskich pucharów (łącznie z awansami z faz grupowych)
► Pierwszy wyjazdowy remis polskiego klubu w LKE w rozmiarze 1:1
► Pierwszy wyjazdowy mecz Lecha w 1/256 finału LKE
► 680. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach bez wygranej
► 340. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach ze straconą dokładnie 1 bramką
► 11. mecz (na 12 wszystkich) polskiego klubu w 1/256 LKE bez porażki – jedyna przegrana to 0:1 Pogoni z Osijekiem w poprzednim sezonie
► 11. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów ze straconą dokładnie 1 bramką
► 20. mecz polskiego klubu w 1/256 finału europejskich pucharów ze straconą dokładnie 1 bramką
► 99. awans polskiego klubu w europejskich pucharach wywalczony na wyjeździe
► 22. wyjazdowy mecz Lecha w europejskich pucharach ze straconą dokładnie 1 bramką
► 16. mecz (na 17 wszystkich) Lecha w 1/256 finału europejskich pucharów ze zdobytą bramką, jedyny bez strzelonej to 0:1 w Tallinnie z Nõmme Kalju w Lidze Europy w sezonie 2014/15
► Po tym starciu bilans bramkowy Lecha w wyjazdowych meczach 1/256 finału europejskich pucharów pozostawał równy: 13-13