Definicja pojęcia „Wieszcz” brzmi następująco: to poeta natchniony, potrafiący przewidywać przyszłość. W futbolu odpowiednikiem kogoś takiego był Tomasz Wieszczycki. Popularny „Wieszczu” umiał przewidzieć boiskowe sytuacje, posłać dokładne podanie do partnerów, jak również samemu znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie, by pokonać bramkarza. Obchodzący 21 grudnia pięćdziesiąte urodziny łodzianin ma w swym piłkarskim CV m.in. mistrzostwo Polski, występy w Lidze Mistrzów czy srebrny medal igrzysk olimpijskich. Stosunkowo krótki jest natomiast rozdział poświęcony występom w seniorskiej reprezentacji Polski, bo choć w kadrze grał w latach 1994-2000, to w tym czasie uzbierał raptem... 11 spotkań (strzelił w nich 3 gole).
Piłkarz ŁKS-u reprezentacyjną karierę rozpoczął od drużyny do lat 16, w której pojawił się już jako… 14-latek. W barwach kilku zespołów młodzieżowych rozegrał ponad 100 spotkań. Jego największym osiągnięciem był medal olimpijski w Barcelonie wywalczony z drużyną Janusza Wójcika (choć sam nie zagrał w turnieju ani minuty).
Wieszczycki trafił po raz pierwszy do seniorskiej drużyny narodowej za kadencji Henryka Apostela. Debiutancki występ w koszulce z orzełkiem zaliczył 13 kwietnia 1994 roku podczas towarzyskiej potyczki z Arabią Saudyjską (1:0) na Stade Pierre de Coubertin w Cannes. I już w debiucie zapewnił biało-czerwonym zwycięstwo. W polskim zespole zagrali w tym dniu jeszcze tacy piłkarze, jak m.in. Zbigniew Robakiewicz, Piotr Jegor, Roman Dąbrowski i Marek Leśniak.
„Wieszczu” zakładał reprezentacyjny trykot nie tylko w meczach towarzyskich. Był jednym z tych zawodników, którzy aktywnie uczestniczyli w eliminacjach mistrzostw Europy 1996. W spotkaniu ze Słowacją (5:0) zdobył jedną z bramek (był to jego trzeci i ostatni gol w kadrze). Po 1995 roku na przestrzeni blisko 5 lat zagrał w drużynie narodowej zaledwie 2 razy. Pożegnalny mecz miał miejsce 23 lutego 2000 roku na Stade de France w podparyskim Saint-Denis, gdzie biało-czerwoni zmierzyli się towarzysko z Francją (0:1). Pomocnik – wówczas już warszawskiej Polonii – pojawił się na murawie w 73. minucie. W drużynie prowadzonej przez Jerzego Engela wystąpili w tym starciu jeszcze m.in. Jerzy Dudek, Bartosz Karwan, Tomasz Kiełbowicz czy Marcin Żewłakow.
Karierę piłkarską zakończył w 2004 roku jako zawodnik Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. Oprócz regularnej gry w reprezentacji zabrakło mu jeszcze jednego – wejścia do tzw. „Klubu 100”, czyli zawodników, którzy zdobyli 100 i więcej bramek w ekstraklasie. Bilans „Wieszcza” zatrzymał się na... 99 golach.
Po zawieszeniu butów na kołku zaczął realizować jedną ze swych pasji, którą była gra na giełdach finansowych. Jak sam wspominał, interesowały go bardziej ceny ropy i miedzi w dalekim Szanghaju, niźli wyniki spotkań piłkarskich. Jednakże miłość do futbolu z czasem zwyciężyła. W 2010 roku Wieszczycki objął funkcję wiceprezesa odradzającego się ŁKS-u Łódź. Został też jednym z udziałowców klubu. W 2011 roku zdarzyło mu się nawet poprowadzić ukochaną drużynę w roli tymczasowego trenera. Po definitywnym rozstaniu z ekipą z Alei Unii Lubelskiej związał się z telewizją Canal+, gdzie doskonale odnalazł się w roli eksperta i komentatora.
► Srebrny medal igrzysk olimpijskich w Barcelonie (1992)
► Ćwierćfinalista Ligi Mistrzów z Legią Warszawa (1996)
► Mistrz Polski z ŁKS-em Łódź (1998) i Polonią Warszawa (2000)
► Puchar Polski z Polonią Warszawa (2001)
► Superpuchar Polski z Polonią Warszawa (2000)
► Wicemistrz Polski z Legią Warszawa (1996) i Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wlkp. (2003)
► Puchar Ligi z Polonią Warszawa (2000)