DEBIUT
Pochodzi z Wrześni, miasta w województwie wielkopolskim. To właśnie w tamtejszym klubie Zjednoczeni rozpoczęła się jego kariera. Najlepsze lata spędził w poznańskim Lechu, do którego droga wiodła przez Żagań (Czarni), Wrocław (Śląsk) i Szczecin (Pogoń). Do drużyny z Bułgarskiej trafił w 1971 roku. Jednak przenosiny odbyły się w atmosferze skandalu. Działacze Portowców nie wyrażali zgody na jednoczesny transfer Jakóbczaka i Włodzimierza Wojciechowskiego. Piłkarze postawili się klubowi, za co zostali ukarani półroczną dyskwalifikacją. Do gry wrócili wiosną. Ale to dzięki nim Lech awansował do ekstraklasy.
W Poznaniu Jakóbczak został idolem kibiców. Słynął z potężnych strzałów, z którymi bramkarze często nie byli w stanie sobie poradzić. Mimo że pomocnik Kolejorza wyróżniał się w ekstraklasie, długo był pomijany w reprezentacji. W końcu jednak dostrzegł go trener Górski.
Premierowy występ zaliczył 15 maja 1974 roku w towarzyskim spotkaniu z Grecją (2:0) na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie. Rozegrał 90 minut, a debiut uczcił golem pieczętującym zwycięstwo. W składzie Polaków mogliśmy zobaczyć m. in.: Andrzeja Fischera, Zygmunta Garłowskiego, Grzegorza Latę czy Stanisława Sobczyńskiego. Ten mecz, jak i nieoficjalny z Twente Enschede (2:0) w Płocku (odbył się tydzień wcześniej, też strzelił gola), przesądził o nominacji Jakóbczaka do 22-osobowej kadry na mundial w RFN-ie.