„Zaproszenie ma, a do Ameryki nie jedzie. Może to i dla Polski dobrze. Bo on na eksport posturę ma za marną” – to zdanie wypowiedziane przez Władysława Kargula (w tej roli Władysław Hańcza) o swym sąsiedzie Kazimierzu Pawlaku (Wacław Kowalski) w komedii „Kochaj albo rzuć” (reż. Sylwester Chęciński) nie za bardzo pasuje do Piotra Nowaka. W końcu do Ameryki wyjechał i pokazał się tam z bardzo dobrej strony – zarówno jako piłkarz, jak i trener. Nic dziwnego, że był swego czasu przymierzany do roli selekcjonera reprezentacji Polski, w której jako zawodnik wystąpił 19-krotnie.
W drużynie narodowej pojawił się po raz pierwszy 2 lutego 1990 roku jako gracz bydgoskiego Zawiszy. Drużyna Andrzeja Strejlaua zmierzyła się tego dnia towarzysko z Iranem (2:0) na stadionie Azadi w Teheranie. Nowak zadebiutował wraz z Adamem Fedorukiem i pojawił się na boisku na ostatnie 10 minut. W składzie byli wówczas jeszcze m.in. Józef Wandzik, Piotr Czachowski i Janusz Nawrocki. Dwa dni później Polska zmierzyła się z Iranem (1:0) raz jeszcze, a pomocnik Zawiszy wystąpił od początku do końca.
W kadrze grał przez 7 lat. Choć określenie „grał” nie jest do końca adekwatne. Po zdobyciu pierwszej bramki w reprezentacji w towarzyskim starciu z Kostaryką (2:0) 6 maja 1990 roku zniknął z drużyny narodowej prawie na 4 lata. Pojawił się w niej na chwilę 17 sierpnia 1994 roku, na spotkanie z Białorusią (1:1). Na dobre wrócił do drużyny narodowej podczas eliminacji Euro 96. To właśnie w meczach z Izraelem (4:3) oraz Słowacją (5:0) pomocnik TSV 1860 Monachium strzelił gole numer 2 i 3. I na tym jego dorobek bramkowy w reprezentacji się zakończył.
Po raz ostatni koszulkę z orzełkiem założył 31 maja 1997 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W meczu eliminacji MŚ 1998 biało-czerwoni przegrali z Anglią (0:2), a jej kapitan pożegnał się z kadrą wraz z selekcjonerem Antonim Piechniczkiem. W spotkaniu tym wystąpili m.in. Andrzej Woźniak, Jacek Zieliński i Andrzej Juskowiak.
Zimą 1998 roku wyjechał za ocean i w Stanach Zjednoczonych kontynuował grę w piłkę. Z powodzeniem. Z Chicago Fire święcił triumfy w krajowych rozgrywkach. Tam też zakończył karierę w 2002 roku, mając 38 lat.
Początkowo próbował sił jako działacz. Stanowisko dyrektorskie w Górniku Konin nie było jednak tym, do czego dążył. W 2004 roku powrócił do Stanów Zjednoczonych i objął ekipę D.C. United. Już w pierwszym sezonie pracy trenerskiej sięgnął z tym klubem po mistrzostwo.
Pracował też jako szkoleniowiec amerykańskiej kadry młodzieżowej do lat 23 i pomagał Bobowi Bradley’owi w seniorskiej reprezentacji USA. Potem trenował jeszcze Philadelphia Union, był doradcą prezesa federacji CONCACAF oraz selekcjonerem i dyrektorem technicznym kadry Antigui i Barbudy. Do Polski wrócił w styczniu 2016 roku i został trenerem Lechii Gdańsk. Po prawie dwóch latach przestał sprawować tę funkcję, a od września 2017 roku pełnił w trójmiejskim klubie rolę dyrektora sportowego.
W 2018 roku po odejściu Adama Nawałki media wymieniały Nowaka jako jednego z potencjalnych kandydatów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Wybór ówczesnego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka padł jednak na Jerzego Brzęczka.
Po definitywnym rozstaniu z Lechią pracował w strukturach FIFA przy projektach doradczych i edukacyjnych reprezentacji oraz programach grassroots i kobiecego futbolu. Oprócz tego pojawiał się w roli eksperta w studiu Kanału Sportowego przy okazji Euro 2020, a później w telewizji Polsat Sport podczas spotkań Ligi Mistrzów. Między grudniem 2021 a czerwcem 2022 roku znów zasiadł na ławce trenerskiej – tym razem w Jagiellonii Białystok.
► Mistrz MLS z Chicago Fire (1998) jako piłkarz oraz z D.C. United (2004) jako trener
► Puchar MLS z Chicago Fire (1998, 2000)
► Piłkarz Roku w plebiscycie tygodnika „Piłka Nożna” (1996)
►ZOBACZ NAJWAŻNIEJSZE MOMENTY PIOTRA NOWAKA W REPREZENTACYJNEJ KARIERZE