„STADION JEST KLAWY”
Otwarcie zorganizowano z wielką pompą. Wydarzeniu towarzyszyła gala w stylu ludowym. Na trybunach, których budulcem były gruzy zrujnowanej Warszawy, zasiadło 83 tysiące widzów. Wśród nich prezydent Bolesław Bierut i premier Józef Cyrankiewicz.
22 lipca 1955 roku odbył się pierwszy mecz na stołecznym olbrzymie. Naprzeciw siebie stanęły reprezentacje Warszawy i Stalinogrodu (taką nazwę nosiły wówczas Katowice). Lepsi okazali się gracze z Górnego Śląska, którzy wygrali 2:1. Premierową bramkę zdobył zawodnik przyjezdnych, Czesław Ciupa.
Obiekt wzbudzał powszechny podziw. Dziennikarze „Przeglądu Sportowego” przepytywali na tę okoliczność wychodzących ze spotkania kibiców – także tych nieco młodszych. „Stadion jest klawy. Jak dużo jest tu miejsca. I bilety są tak tanie, że nie musiałem wchodzić na gapę” – zachwalał jeden z fanów.