Kiedyś wypowiedziałem się w mediach na temat przeszczepu wątroby. Wierzyłem, że to może komuś pomóc. Pozostaję w kontakcie z profesorami, którzy przeprowadzali operację. Czasami dają mój telefon ludziom w podobnych sytuacjach. To dla nich motywacja, kiedy dowiadują się, że ktoś po transplantacji funkcjonuje normalnie w przestrzeni publicznej, pracuje dalej, ciągle działa, jest aktywny. A psychika jest bardzo ważna przy tego typy problemach. Tamtego wywiadu udzieliłem tylko z takich pobudek. Nie chciałem nigdy epatować kwestiami zdrowotnymi. Ekshibicjonizm emocjonalny jest mi całkowicie obcy. Bardzo cenię sobie prywatność.