PO KARIERZE
O tym, jak ważne w wyczynowym sporcie jest zdrowie, Gołoś przekonał się na własnej skórze. Po transferze do Wisły kardiolog wykrył u niego wrodzoną wadę serca i nie wydał zgody na grę w piłkę. „Goły” dłuższy czas nie trenował, w końcu jednak lekarze dali pomocnikowi Białej Gwiazdy zielone światło. Ta sprawa zaważyła na jego karierze w Krakowie (podczas 5-letniego kontraktu wystąpił w 37 meczach i strzelił 1 gola). Był wypożyczany do Polonii Warszawa i Górnika Zabrze.
Właśnie w tym drugim klubie zakończyła się jego przygoda z futbolem. Latem 2008 roku doznał kontuzji kolana i konieczna była operacja. W trakcie rehabilitacji zachorował na boreliozę, spowodowaną ugryzieniem przez kleszcza. Podjął jeszcze próbę powrotu do sportu, ale w trakcie obozu przygotowawczego z Górnikiem uznał, że dalsza gra nie ma już sensu. 11 lipca 2010 roku zawiesił buty na kołku. Pozostał jednak przy futbolu – zatrudnił się w jednej z agencji menadżerskich w Polsce. Od lat sam jest już licencjonowanym menadżerem FIFA. Do gry w piłkę udało mu się na pewien czas powrócić, ale tylko w wydaniu amatorskim – m.in. w Orle Piaski Wielkie czy Tempie Rzeszotary.