W Bibliotece prezentowaliśmy nietypowe kolory koszulek, w jakich grała reprezentacja Polski. Teraz chcielibyśmy się skupić na trykotach, w których nasza drużyna narodowa wystąpiła na wielkich turniejach – mistrzostwach świata, Europy czy igrzyskach olimpijskich. Te koszulki przez lata bardzo się zmieniały, a ich wygląd starali się jak najdokładniej odwzorować nasi graficy.
Takich strojów, jak te z mundialu we Francji, dziś już się nie produkuje. Chyba, że na specjalną okazję – jak na 100-lecie istnienia PZPN-u. W jedynym meczu MŚ 1938 – z Brazylią (5:6 pd.) – Polacy wystąpili w białych trykotach z długim rękawem oraz z charakterystycznym wiązaniem pod szyją.
W Monachium nasza drużyna zaprezentowała dwa komplety strojów, przygotowanych specjalnie na tę imprezę – białe i czerwone. Nad polskim godłem (wówczas bez korony) znajdowały się koła olimpijskie. W drugiej z wymienionych wersji nasz zespół wystąpił w zwycięskim finale z Węgrami (2:1).
Dwa lata później, po 36 latach przerwy, Polska znowu zagrała na mundialu. Orły Kazimierza Górskiego wywalczyły 3. miejsce – po pokonaniu Brazylii (1:0). W starciu z canarinhos nasz zespół wystąpił w czerwonych strojach. Ale nie był to jedyny wariant. Ten podstawowy, czyli biały, pojawił się we wcześniejszych meczach, m.in. z Argentyną (3:2) i Haiti (7:0).
Stroje przygotowane na turniej w Montrealu różniły się nieco od tych z igrzysk w Monachium. Przede wszystkim grano w krótkich rękawach. Nad godłem widniały olimpijskie koła. Kolory pozostały niezmienione – białe i czerwone. W tych drugich Polacy wystąpili w finale z NRD (1:3).
W Argentynie polski zespół rozegrał 6 meczów, a w 4 z nich wystąpił w czerwonych koszulkach, z białą otoczką pod szyją oraz z takimi samymi końcówkami długich rękawów. W dwóch spotkaniach kadra Jacka Gmocha założyła białe trykoty (z odwróconymi barwami na pozostałych elementach) – z Meksykiem (3:1) i Brazylią (1:3). W obu wersjach godło znajdowało się w centralnej części koszulki. Na rękawie (nie widać tego na grafice) umieszczono logo Centrum Zdrowia Dziecka.
W Hiszpanii reprezentacja Polski zagrała – naszym zdaniem – w jednym z najefektowniejszych kompletów strojów. A przynajmniej, tak można powiedzieć o wersji białej z cienkimi pionowymi pasami w kolorze czerwonym. Wersja czerwona wyglądała inaczej. Na koszulkach były niewielki kołnierzyk i... brak pasów. W tym wariancie nasi zagrali chociażby w meczu z Peru (5:1). A w białym, m.in. w spotkaniu o 3. miejsce z Francją (3:2).
Kolejny mistrzowski turniej i kolejna zmiana strojów. Kolory pozostały tradycyjne. Pewna różnica była widoczna w wariancie czerwonym – skośne pasy, których próżno szukać w wersji białej. W zależności od odcienia trykotu, zmieniały się też warianty kolorystyczne kołnierza. Polska zagrała dwa mecze w stroju białym i dwa w czerwonym. W tym ostatnim, w spotkaniu z Brazylią (0:4), po którym odpadła z MŚ.
Choć to zestawienie dotyczy seniorskiej reprezentacji Polski, w przypadku igrzysk w Barcelonie zrobiliśmy wyjątek. W 1992 roku w turnieju olimpijskim brały udział zespoły do lat 23. Polacy zaprezentowali dwa warianty koszulek (w innych występowała pierwsza reprezentacja). W białych (z czerwonym spodem rękawków i czerwonymi poprzecznymi pasami) kadra Janusza Wójcika zagrała 5 meczów – w tym finał z Hiszpanią (2:3). W wersji z odwróconymi kolorami tylko raz – z Katarem (2:0).
Na turnieju w Korei Południowej i Japonii polski zespół zagrał we wszystkich trzech meczach grupowych w identycznym zestawie strojów. Koszulki były białe, z czerwonymi wypustkami pod pachami. Podstawową zmianą w porównaniu z poprzednimi trykotami było godło. Nad głowę orzełka powróciła usunięta w czasach PRL-u korona.
Takiej wersji koszulek, jak te z mundialu w Niemczech, nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Co było w nich niezwykłego? Z przodu widoczny był efektowny husarz – zarówno w wariancie czerwonych trykotów, jak i białych – podstawowych. Te stroje cieszyły się ogromnym zainteresowaniem kibiców. W wersji czerwonej Polacy zagrali tylko z Niemcami (0:1), po którym stało się jasne, że nie wyjdą z grupy.
W porównaniu do koszulek z niemieckiego mundialu te zaprezentowane dwa lata później niewiele się różniły. Jedyną istotną zmianą był brak husarza. W meczu z Niemcami (0:2) nasz zespół zagrał na czerwono. W kolejnych dwóch spotkaniach wystąpił już w tradycyjnej, białej wersji. Oba warianty różniły się kołnierzem (posiadała je wersja czerwona).
Z koszulkami na polsko-ukraiński turniej było dużo zamieszania. Ich pierwotna wersja wywołała protesty kibiców. Z trykotów zniknęło bowiem godło, które zastąpił... piłko-ptak, czyli nowe logo PZPN z napisem POLSKA (pisaliśmy o tym szerzej w tym miejscu). Na szczęście producent naprawił swój błąd i orzełek wrócił na koszulki – znalazł się w ich centralnym punkcie. Choć były przygotowane dwa warianty strojów nasz zespół zagrał tylko w białym komplecie, z czerwonym poprzecznym pasem. Obok godła pozostawiono piłko-ptaka.
Koszulki na turniej we Francji miały prosty wzór. Biała i czerwona posiadała u dołu szare elementy graficzne, które stopniowo zmieniały odcień, symbolizując rozpościerającego skrzydła orła. Czy można było dostrzec to na tych trykotach? Niech każdy oceni sam. W wersji białej Polska zagrała w 4 z 5 meczów. W czerwonej wyszła tylko na spotkanie z Niemcami (0:0).
Na rosyjskim mundialu Polska wystąpiła tylko w białych koszulkach. Wyglądały one nieco inaczej niż tez sprzed dwóch lat. Pod szyją znajdowała się czerwona otoczka imitująca kołnierzyk, a trykot miał z przodu zauważalny odcień szarości. Te stroje służyły naszej drużynie jeszcze przez prawie całe eliminacje Euro 2020.
Na Euro, które odbyło się rok później niż planowano, nasi piłkarze otrzymali stroje w stylu retro – szczególnie w białej wersji, która charakteryzowała się biało-czerwonym kołnierzykiem i godłem umieszczonym w centralnym punkcie (po lewej stronie znajdowały się numery). W takim wariancie zagraliśmy ze Słowacją (1:2) i Hiszpanią (1:1). Ale ze Szwecją (2:3) wystąpiliśmy już w czerwonych trykotach, z białą otoczką pod szyją.
Przed nami kolejny mundial z udziałem biało-czerwonych – tym razem w Katarze. A skoro tak, to czeka nas również nowy zestaw koszulek. Oby przyniósł więcej szczęścia niż w dwóch poprzednich turniejach.