Grzegorz Wojtkowiak (2005/2022)Grzegorz Wojtkowiak (2005/2022)
KronikiGrzegorz Wojtkowiak
Grzegorz Wojtkowiak
Autor: Adrian Woźniak
Data dodania: 26.01.2025
2005/2022 / FOT. 400MM2005/2022 / FOT. 400MM

Hyzio, Dyzio i Zyzio – tak w polskiej wersji filmów animowanych Walta Disneya brzmiały imiona siostrzeńców Kaczora Donalda. To jednak postacie fikcyjne. W świecie realnym, w tym wypadku piłkarskim, również odnajdziemy niejakiego „Dyzia” – i to na rodzimym podwórku. Mowa o noszącym taki pseudonim Grzegorzu Wojtkowiaku, byłym reprezentancie Polski, bohaterze kolejnego odcinka cyklu „Z biegiem lat, z biegiem dni”.

 

DEBIUT

Piłkarska kariera obrońcy urodzonego w Kostrzynie nad Odrą rozpoczęła się w miejscowej Celulozie. To stamtąd wyruszył w Polskę, aby szukać szczęścia w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pierwszym przystankiem była Amica Wronki, „wchłonięta” kilka lat później przez Lecha Poznań (w wyniku fuzji obu klubów). To w Wielkopolsce „Dyzio” odnosił największe sukcesy i stąd trafił do drużyny narodowej.

Debiutanckie spotkanie w reprezentacji zaliczył po nieudanych dla Polski mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii. 10 września 2008 roku Leo Beenhakker dał mu zagrać 90 minut w wyjazdowym starciu z San Marino (2:0) w eliminacjach mistrzostw świata 2010. Na Stadio Olimpico w Serravalle debiutował nie tylko Wojtkowiak, ale także Robert Lewandowski, który zdobył premierową bramkę w kadrze. Na boisku mogliśmy zobaczyć jeszcze m.in. Łukasza Fabiańskiego, Marcina Kowalczyka, Euzebiusza Smolarka i Łukasza Piszczka.

 

OSTATNI MECZ

Wojtkowiak zaliczył 23 występy w drużynie narodowej. Mimo że w latach 2010-2011 był etatowym reprezentantem, to nie było mu dane zagrać na wielkiej imprezie – a taką były mistrzostwa Europy w Polsce i Ukrainie w 2012 roku. Franciszek Smuda powołał „Dyzia” do kadry na turniej, ale ostatecznie nie skorzystał z jego usług.

Po Euro 2012 Wojtkowiak przeniósł się do TSV 1860 Monachium. Jako gracz klubu z 2. Bundesligi wystąpił w kadrze tylko 4-krotnie, w tym dwa razy w eliminacjach MŚ 2014 za kadencji Waldemara Fornalika – z Ukrainą (0:1) i Anglią (0:2).

Ostatni raz zagrał w narodowych barwach 6 czerwca 2014 roku na PGE Arenie w Gdańsku (tak wówczas nazywał się obiekt Lechii) w towarzyskim spotkaniu z Litwą (2:1). Biało-czerwonych prowadził wówczas Adam Nawałka, a w ekipie biało-czerwonych mieliśmy okazję zobaczyć m.in. Artura Boruca, Macieja Wilusza, Mateusza Klicha czy Arkadiusza Milika.

 

G. Wojtkowiak strzela głową, pewnie broni G. Arlauskis

PO KARIERZE

Ostatnie lata kariery na poziomie ekstraklasy Wojtkowiak spędził w Gdańsku. Początkowo był ważną postacią Lechii, ale z czasem zaczęły go prześladować kontuzje. Grał coraz mniej, aż w końcu wylądował w drużynie rezerw.

W 2019 roku opuścił Trójmiasto i został zawodnikiem rezerw Lecha Poznań, gdzie miał być kimś w rodzaju mentora dla młodych zawodników. Buty na kołku zawiesił 2 lata później, w wieku 37 lat. Pozostał jednak w klubie ze stolicy Wielkopolski i został włączony do sztabu szkoleniowego w Akademii Lecha Poznań. Od 28 maja 2024 roku Wojtkowiak jest trenerem drugiego zespołu „Kolejorza”, który występuje na trzecim poziomie rozgrywek ligowych. 

 

SUKCESY

► Mistrz Polski z Lechem Poznań (2010)
► Puchar Polski z Lechem Poznań (2009)
► Uczestnik mistrzostw Europy w Polsce i Ukrainie (2012)
► 1/16 finału Pucharu UEFA (2009) i 1/16 finału Ligi Europy (2011) z Lechem Poznań