PIŁKARZ
Na świat przyszedł w Łodzi i właśnie w Mieście Włókniarzy zaczęła się jego przygoda z futbolem. I choć w dzisiejszych czasach wielu kibicom może wydawać się to wręcz niemożliwe, będąc w jedną z ikon Widzewa zaczynał… w ŁKS-ie. W czasach juniorskich miał co prawda też krótki epizod po „czerwonej” stronie miasta, ale do seniorskiej piłki wkraczał właśnie za miedzą. Z Łódzkim Klubem Sportowym był związany do 1971 roku, żeby na dwa kolejne sezony trafić do bydgoskiego Zawiszy. Później przyszedł czas na powrót w rodzinne strony, ale już do aspirującego do krajowej elity Widzewa. Z nim po dwóch latach świętował awans do I ligi, żeby wraz z drużyną z sezonu na sezon odgrywać w niej coraz ważniejszą rolę. Ostatecznie dwa razy wywalczył wicemistrzostwo kraju (w 1977 i 1979 roku) i był jednym z piłkarzy, którzy jako pierwsi reprezentowali klub w europejskich rozgrywkach. Były to rozgrywki Pucharu UEFA w sezonie 1977/1978. W pucharowym debiucie łodzianie byli skazywani na pożarcie w rywalizacji z Manchesterem City, a tymczasem sensacyjnie (po dwóch remisach – 2:2 w Anglii i 0:0 w Polsce) wyeliminowali faworyzowanego przeciwnika. W obu meczach w wyjściowym składzie w linii pomocy znalazł się Tadeusz Gapiński. Podobnie było w konfrontacji z kolejnym rywalem. PSV Eindhoven jednak już w Łodzi wypracowało sobie dwubramkową zaliczkę, ale już sam wynik (3:5) mówi wszystko. Przez 90 minut nie brakowało emocji.