Kocham piłkę nożną, ale większa od tej miłości jest miłość do rodziny. Czas już w tym domu zostać. Przez te lata mojej kariery były upadki i wzloty, ale najważniejsze zawsze było to, że parłem do przodu, że nigdy się nie poddałem. Z tego cieszę się najbardziej. Dziękuję Mojej Rodzinie, wszystkim moim Trenerom, dziękuję zawodnikom, przyjaciołom z szatni i Wam. Kibice, za to że byliście ze mną nie tylko jak było dobrze, ale też jak było źle, czasem fatalnie. Pozdrawiam Was serdecznie. Trzymajcie się! Czas na nowy etap.