Jesteśmy rozczarowani. Chcieliśmy wyjść z grupy, dać kibicom wiele radości. Nie wyszły nam pierwsze mecze, chcieliśmy ostatni mecz zagrać o honor, by wrócić do domu z podniesioną głową. To było dla nas teraz najważniejsze, żeby wygrać ten mecz. (...) Był to pozytywny akcent i patrzymy w przyszłość. Dla wielu z nas to wszystko się dopiero zaczyna, będziemy dojrzalsi i bardziej doświadczeni. Na pewno szkoda, źle weszliśmy w turniej, trzeba było grać od początku. Nie można odpuścić ani jednego spotkania. To był trudny turniej i lekcja na przyszłość, żebyśmy stali się mocniejsi.